Częstotliwość masturbacji a seksu

[jacek1987]

Jestem ciekaw, jak wypada u Was porównanie, jak często się masturbujecie wobec jak często macie seks.

U mnie na jeden stosunek z kobietą przypada od 3 do 5 aktów masturbacji.

 

[Lekkiczar]

Ja dotykam się minimum raz dziennie, z racji tego, że żona odmawia seksu, albo jest on na odczepke

 

[dario_a_z]

U mnie też przeważa masturbacja.
Ja mam spore potrzeby, partnerka mniejsze. W sumie rzadko jest dzień bez masturbacji. A seks tak ze 3 razy tygodniowo.

 

[Zuzunka]

Ależ przeztacie w ten sposób, nie partnerki, nie za mało tylko wolicie z ręką to robić bo wam przyjemniej. Jak facet na jeden seks wali 3 5 razy to nieźle ten seks jest dla faceta przyjemny. Fizycznie rozumiem że reka a pochwa to niebo, oczywiście to pierwsze

 

[samnasam]

Jeśli kobieta nie spełnia swoich zadań, a facet jest na tyle rozsądny że nie pójdzie na dziwki to ręką musi dać sobie radę...

 

[Aisog01]

Jeśli kobieta nie spełnia swoich zadań, a facet jest na tyle rozsądny że nie pójdzie na dziwki to ręką musi dać sobie radę...

Nie lubię jak mówią "to zadanie kobiety".
A czy to szkoła i zadania domowe?

 

[samnasam]

Nie ale jeśli jest się w związku. Kobieta oczekuje od faceta niemożliwego, a gdy facet chce seksu to głowa boli to coś tam to coś tam. I nici ze stosunku. Zadaniem kobiety jest także udostępnianie swojego ciała dla partnera w ramach podziękowań za pomoc czy też za to, że jest. Zadaniem kobiety jest dbaniem o swojego partnera. Nie jest to obowiązek oddawaniem się codziennie o tej samej godzinie. Ale zadania ma każdy to jest szkoła życia

 

[Rikke]

Mniej więcej po równo, aczkolwiek wspólna masturbacja dużo częściej niż solo. Fajny sposób, żeby na leniucha bez tracenia energii dojść razem do fajnego orgazmu.

Nie ale jeśli jest się w związku.
Kobieta oczekuje od faceta niemożliwego, a gdy facet chce seksu to głowa boli to coś tam to coś tam. I nici ze stosunku.

Dużo frustracji w tym co piszesz. Brzmi jak pretensje do partnerki o to, że nie rozłożyła nóg, bo przecież wczoraj naprawiłeś kran Jeśli jest się w zdrowym związku, to obie strony rozumieją swoje potrzeby i każda będzie w naturalny sposób dążyć do zaspokojenia ich zarówno u siebie jak i u drugiej osoby.

Zadaniem kobiety jest także udostępnianie swojego ciała dla partnera w ramach podziękowań za pomoc czy też za to, że jest.

Taaaak... i jeszcze podsuwanie obiadku pod nos, czekanie z papciami w zębach aż jaśnie pan wróci z pracy

 

[samnasam]

Właśnie i to kiedy jesteś kobietą i myślisz, że to Tobie wszystko się należy znamy to wychodzisz za mąż i chłop ma wszytko robić a kobieta leżeć do góry pipą. Przecież to facet ma utrzymać rodzine. Facet nie może wychować dziecka bo jak ? Matka jest od tego... Facet by nie dał rady przy porodzie co jeszcze mówicie dziewczyny? Bo nie chce mi się tego wypisywać...

 

[hydra]

Seks z partnerem minimum 2 razy w tygodniu, masturbacja... zależy. Zazwyczaj około 5 razy na tydzień, czasami więcej, czasami mniej. ; ) Do tego drugiego przydałyby mi się jakieś zabawki, dla urozmaicenia.

 

[hydra]

Nie ale jeśli jest się w związku. Kobieta oczekuje od faceta niemożliwego, a gdy facet chce seksu to głowa boli to coś tam to coś tam. I nici ze stosunku. Zadaniem kobiety jest także udostępnianie swojego ciała dla partnera w ramach podziękowań za pomoc czy też za to, że jest. Zadaniem kobiety jest dbaniem o swojego partnera. Nie jest to obowiązek oddawaniem się codziennie o tej samej godzinie. Ale zadania ma każdy to jest szkoła życia

Udostępnienie ciała? Sprawia Ci przyjemność seks z kobietą, kiedy ta nie ma na niego ochoty, zmusza się i nie czerpie z niego satysfakcji?

 

[samnasam]

Widzisz dajesz 2 razy 5 razy jedziesz paluchami wszystko na ten temat. Kobiety takie są... Dawać wam diamenty, a wy nic nie dacie od siebie jeszcze powiecie, że za mały... Teraz będziecie się bronić i łapać za każde słowo bo kobieta kobietę obroni ale facetów to tutaj mało jedynie żeby zdjęcia pokomentowac i po trzepać do cipek z neta. Tak więc mówcie dalej że głowa was boli.

 

[hydra]

Skąd Ty wyciągasz te wnioski? Na razie wrzucasz wszystkie kobiety do jednego worka. ; ) Mojemu partnerowi absolutnie nie przeszkadza moja masturbacja, 2 stosunki na tydzień to dla niego ilość optymalna, rzadko kiedy sam inicjuje seks. Diamentu na oczy nie widziałam (a przynajmniej, nie w formie prezentu od mężczyzny) i ani razu nie zdarzyło mi się skomentować w ten sposób penisa któregokolwiek partnera, że jest mały. Komunikowanie swoich potrzeb w związku to absolutna podstawa. ; ) Gdyby partner zmuszał mnie do stosunku, to prawdopodobnie po kilku takich razach odechciałoby mi się seksu z nim... bo kojarzyłby mi się tylko z przymusem i niechęcią.

 

[Zuzunka]

Widzisz dajesz 2 razy 5 razy jedziesz paluchami wszystko na ten temat. Kobiety takie są... Dawać wam diamenty, a wy nic nie dacie od siebie jeszcze powiecie, że za mały... Teraz będziecie się bronić i łapać za każde słowo bo kobieta kobietę obroni ale facetów to tutaj mało jedynie żeby zdjęcia pokomentowac i po trzepać do cipek z neta. Tak więc mówcie dalej że głowa was boli.

Szczerze? Chciałabym xeby facet sobie mnie "uzywal" gdy tylko ma ochotę.. wolałabym to, niż żeby się masturbowal.. to..smutne? Ale co z tego jak facet mimo że może kiedy chce, i tak robi to reka? Niestety povhwa nie da takiej przyjemnosci..doznań..

 

[Zuzunka]

Skąd Ty wyciągasz te wnioski? Na razie wrzucasz wszystkie kobiety do jednego worka. ; ) Mojemu partnerowi absolutnie nie przeszkadza moja masturbacja, 2 stosunki na tydzień to dla niego ilość optymalna, rzadko kiedy sam inicjuje seks. Diamentu na oczy nie widziałam (a przynajmniej, nie w formie prezentu od mężczyzny) i ani razu nie zdarzyło mi się skomentować w ten sposób penisa któregokolwiek partnera, że jest mały. Komunikowanie swoich potrzeb w związku to absolutna podstawa. ; ) Gdyby partner zmuszał mnie do stosunku, to prawdopodobnie po kilku takich razach odechciałoby mi się seksu z nim... bo kojarzyłby mi się tylko z przymusem i niechęcią.

Oczywiście, bo woli swoja rękę.

 

[Aisog01]

@samnasam dla ciebie pozostaje lalka albo niewolnica jakaś

 

[mrumru]

Ile frustracji. Coś mi się wydaje, że @samnasam ma smutne życie.

 

[samnasam]

Mrumru nie mam smutnego życia wręcz przeciwnie lubię stare dewoty i młode dziewczyny można pogadać popisać. Ale tak jak teraz kobiety wywołują wojnę o to że są do bzykania no to trudno taka wasza rola Bóg wam dał dziurkę macie być zapładnianie rodzić dzieci, sprzątać dom i chodzić do pracy. Jeśli facet chce uprawiać seks a kobieta woli swoją rękę tak jak o facet może bardziej lubić się masturbować niżeli uprawiać seks. Ale jeśli kobieta jest winna temu, że nie bo nie to jest smutne. Wy kobiety lubicie być adorowane obsypywane złotem ale jak już za dużo się powie boli strasznie serduszko czas w końcu się nauczyć, że jesteście może mądrzejsze od chłopów ale nadal jesteście na niższym szczeblu. Wasze równouprawnienie nie nastąpi czas się z tym pogodzić... Dziękuję papa

 

[mrumru]

Mrumru nie mam smutnego życia wręcz przeciwnie lubię stare dewoty i młode dziewczyny można pogadać popisać. Ale tak jak teraz kobiety wywołują wojnę o to że są do bzykania no to trudno taka wasza rola Bóg wam dał dziurkę macie być zapładnianie rodzić dzieci, sprzątać dom i chodzić do pracy. Jeśli facet chce uprawiać seks a kobieta woli swoją rękę tak jak o facet może bardziej lubić się masturbować niżeli uprawiać seks. Ale jeśli kobieta jest winna temu, że nie bo nie to jest smutne. Wy kobiety lubicie być adorowane obsypywane złotem ale jak już za dużo się powie boli strasznie serduszko czas w końcu się nauczyć, że jesteście może mądrzejsze od chłopów ale nadal jesteście na niższym szczeblu. Wasze równouprawnienie nie nastąpi czas się z tym pogodzić... Dziękuję papa

Skopiowałam twój wpis i wysłałam mężowi. Oplul ze śmiechu telefon.
Masz fantazję.
Dziękuję, papa. Bez całusów i serduszka.

 

[jacek1987]

Szczerze? Chciałabym xeby facet sobie mnie "uzywal" gdy tylko ma ochotę.. wolałabym to, niż żeby się masturbowal.. to..smutne? Ale co z tego jak facet mimo że może kiedy chce, i tak robi to reka? Niestety povhwa nie da takiej przyjemnosci..doznań..

Nie wierzę w to, że przeciętna kobieta ma ochotę/czas na seks codziennie. Po prostu nie wierzę - a już jak jest praca, dzieci itp. to nawet nie jest to fizycznie możliwe.