• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Cockold lubicie ? czy bardziej wasi facececi ?

Kobieta

Soulmate86

Podrywacz
Doprawdy sądzisz, że Twoja dziewczyna/żona nie miała przez Tobą kontaktu ze spermą innego faceta? I co, brzydzisz się ją całować?

Mieć za sobą doświadczenia, hisorie to jedno. Każdy z nas jakąś ma.
Natomiast BĘDĄC w związku uprawiać seks z kimś innym, już nieistotne jaki to dwie różne rzeczy.

Ja nie oceniam i nie potępiam ludzi, którzy bawią się w cuckold, zdrady kontrolowane, trójkąty itp.
Natomiast ja i partner prędzej byśmy skisneli, niż w to weszli.

Denerwuje mnie tylko gadanie, że Ci praktykujący to tacy dojrzali i super, a ci, którzy tego nie chcą wręcz przeciwnie.

Nie! Nie czuje się mniej dojrzała czy fajna, tylko dlatego, że partner nie chce, a i ja nie czuje potrzeby by jakiś inny facet mnie penetrował.
Gdybym czuła taką potrzebę to WG MNIE czas by był na rozstanie.
 
Mężczyzna

Warszawiak82

Cichy Podglądacz
Mieć za sobą doświadczenia, hisorie to jedno. Każdy z nas jakąś ma.
Natomiast BĘDĄC w związku uprawiać seks z kimś innym, już nieistotne jaki to dwie różne rzeczy.

Ja nie oceniam i nie potępiam ludzi, którzy bawią się w cuckold, zdrady kontrolowane, trójkąty itp.
Natomiast ja i partner prędzej byśmy skisneli, niż w to weszli.

Denerwuje mnie tylko gadanie, że Ci praktykujący to tacy dojrzali i super, a ci, którzy tego nie chcą wręcz przeciwnie.

Nie! Nie czuje się mniej dojrzała czy fajna, tylko dlatego, że partner nie chce, a i ja nie czuje potrzeby by jakiś inny facet mnie penetrował.
Gdybym czuła taką potrzebę to WG MNIE czas by był na rozstanie.
Ale ja zupełnie nie oceniam preferencji innych i tak samo nie chciałbym, aby ktoś oceniał mnie. Tj. oczywiście każdy ma prawo do swojego zdania.

Są ludzie, dla których np. wytrysk w usta dziewczyny świadczy o braku szacunku dla niej albo i tacy dla których w ogóle seks oralny jest obrzydliwy. Tak samo niektórzy myślą o seksie analnym.

I nikogo nie można za to krytykować, a tym bardziej wymuszać praktyki które dla kogoś są nieakceptowalne.

Ale jeśli partnerzy zgrywają się w swoim temperamencie i kręcą ich te same rzeczy to jest super gdy razem można odkrywać kolejne sfery seksu :)

Moja dziewczyna tak jak ja uwielbia seks, uwielbia eksperymentować i jej doznania z kimś innym, dla nas są po prostu kolejną formą naszego seksu. Tak jak w naszym seksie, jestem przy niej, całuję ją, patrzę jej w oczy, czerpię przyjemność z tego, że jej jest w tym momencie super, nawet jak w tym momencie stymuluje ją masażysta do którego poszliśmy.

Dla nas jest jest to wyraz naszej otwartości na siebie, swoje potrzeby i zaufanie jakim siebie obdarzamy. Zwłaszcza ona musiała w tym nabrać pewności, obawiała się czy jej widok podnieconej dotykiem innego nie wpłynie na nas negatywnie i to ją nieco hamowało na początku. Dlatego, jak na trzecim masażu erotycznym na jakim byliśmy, doszła do orgazmu, to było dla mnie super przeżycie. Rozumiałem jak wielkim musiała mnie obdarzyć zaufaniem, aby przy mnie przeżyć orgazm z innym, który od strony czysto seksualnej i dla niej był bardzo miłym przeżyciem.

Co nie znaczy, że uważam że osoby nie akceptujące takich praktyk ufają sobie mniej, są bardziej zacofane, mniej otwarte, itp. O gustach się nie dyskutuje i każdy ma prawdo czegoś po prostu nie chcieć, nie akceptować, nie lubić.
 
Mężczyzna

Szar

Podrywacz
Doprawdy sądzisz, że Twoja dziewczyna/żona nie miała przez Tobą kontaktu ze spermą innego faceta?
Akurat jeżeli chodzi o żonę to wiem, że jestem jej pierwszy i jedyny do tej pory.
Tylko, że to nie o to chodzi - jest spora różnica kiedy od ostatniego kontaktu seksualnego minęło kilka godzin/dni (pochwa po stosunku regeneruje się i oczyszcza nawet do kilku dni), a kilka tygodni/miesięcy.
Zdaję sobie sprawę, że jest wiele osób którym to nie przeszkadza, ale mi jak najbardziej. Wiem też, że analogiczna sytuacja również by bardzo przeszkadzała mej lubej.
 
Mężczyzna

Warszawiak82

Cichy Podglądacz
Akurat jeżeli chodzi o żonę to wiem, że jestem jej pierwszy i jedyny do tej pory.
Tylko, że to nie o to chodzi - jest spora różnica kiedy od ostatniego kontaktu seksualnego minęło kilka godzin/dni (pochwa po stosunku regeneruje się i oczyszcza nawet do kilku dni), a kilka tygodni/miesięcy.
Zdaję sobie sprawę, że jest wiele osób którym to nie przeszkadza, ale mi jak najbardziej. Wiem też, że analogiczna sytuacja również by bardzo przeszkadzała mej lubej.
A Twoja żona również jest dla Ciebie pierwsza, czy może byłeś wcześniej w innych związkach i miałeś już jakieś doświadczenia z seksem?

No i jaki jest dla Ciebie ten graniczny okres w seksie pomiędzy jednym i drugim partnerem? Tydzień, miesiąc?

No i może nieco prowokacyjnie zapytam - lubisz gdy Twojej żonie jest w seksie przyjemnie, gdy jest spełniona?
 
Ostatnia edycja:
Mężczyzna

Szar

Podrywacz
A Twoja żona również jest dla Ciebie pierwsza, czy może byłeś wcześniej w innych związkach i miałeś już jakieś doświadczenia z seksem?
Byłem wcześniej z innymi kobietami. Miałem też kochankę, kiedy byliśmy w separacji.

No i może nieco prowokacyjnie zapytam - lubisz gdy Twojej żonie jest w seksie przyjemnie, gdy jest spełniona?
Jak najbardziej, dbam o to lepiej niż większość facetów (opinia kobiet o wysokim libido) i nie potrzebuję innych do pomocy. W sumie moja żona ma duże szczęście, że na mnie trafiła (przynajmniej w erotycznych sprawach 😅), bo naprawdę trzeba się przy niej "napracować" ☺️.

No i jaki jest dla Ciebie ten graniczny okres w seksie pomiędzy jednym i drugim partnerem? Tydzień, miesiąc?
Taki w którym lepiej poznam i obdarzę zaufaniem interesującą mnie kobietę (a jestem introwertykiem). Nie jestem łatwy, na mnie trzeba zasłużyć 😁
 
Mężczyzna

Warszawiak82

Cichy Podglądacz
Ok, to teraz ja Ci powiem jakie jest moje podejście do kwestii seksu w związku. Z biologicznego punktu widzenia, nie jesteśmy monogamiczni i z tym się chyba kłócić nie będziemy, prawda? Ogromna większość z nas, ma więcej niż jednego partnera seksualnego w życiu, a będąc w związku nie przestaje odczuwać pociągu do innych ludzi.

Tak może jeszcze Ciebie dopytam, jak wygląda ten Wasz seks? Domyślam się, że dbacie o jego uatrakcyjnienie, tj. są różne pozycje, różne formy seksu - zabawy oralne, analne, finał w ustach, jakieś gadżety....i w co tam jeszcze dwoje ludzi lubi się bawić. Takie urozmaicenia dodają emocji, perwersji, różnorodności.

No to u nas jest tak samo, tyle że jedną z form seksu którą dopuszczamy to aby bodźcem podniecenia był ktoś inny. Jest to dla nas jedno z wielu urozmaiceń seksu które dopuszczamy. Moja dziewczyna uprawiała seks zanim się poznaliśmy, miała kontakt ze spermą swoich partnerów, miała z nimi orgazmy. Dzisiaj razem jesteśmy my, to my ze sobą uprawiamy seks, czasem włączymy w te zabawy jakieś dildo, a czasem kogoś żywego, kto będzie tym dodatkowym bodźcem w naszym seksie.

I nie mam z tym problemu, że moja dziewczyna chwilę temu miała orgazm od pieszczot masażysty, bo on był tylko dodatkiem, a po wszystkim to my się do siebie przytulamy.

Przy pełnym zrozumieniu, że każdy ma prawo nie lubić jakiejś formy seksu, argumentacja dobierana przez osoby które nie rozumieją cuckold czy wielokątów często mnie śmieszy. To całe "moja kobieta", "nie potrzebuję pomocników", "brzydziłbym się jej dotknąć" - nie wszystkie stwierdzenia są Twoje ale się tu powtarzały.

Twoja żona, nawet jeśli z nikim przed Tobą nie uprawiała seksu, to nie wierzę że z nikim się nie całowała, albo nie uprawiała innej formy seksu (erotyki) jak pieszczoty czy seks oralny. Jest niemożliwe, żebyś był pierwszym na świecie facetem, który ją erotycznie zainteresował i z którym miała jakąś formę erotycznej ekscytacji....pytanie czy jej pochwa już dostatecznie się "oczyściła" po tej ekscytacji z kimś przed Tobą 😁.
 
Mężczyzna

Warszawiak82

Cichy Podglądacz
Przecież to równie dobrze może oznaczać np. patrzenie na obcych ludzi, którzy akurat są nago - nie musi to mieć związku ani z otwartym związkiem, ani z tzw. zdradą kontrolowaną.
Nie wiem czy rozumiem, nie wiem czy Ty zrozumiałeś to co ja napisałem.

Cały mój wywód dotyczył tego, że jeśli o mnie chodzi, to mnie jara sprawianie jej przyjemności i niekiedy bawimy się tak, że od strony fizycznej ta przyjemność płynie tylko do niej, np. zabawy dużym dildo czy fisting. Przy takich zabawach ja nie doświadczam żadnej stymulacji, bo moja rola polega na poruszaniu w niej dildo albo ręką, ale i tak jara mnie to niesamowicie widząc jaką jej to sprawia przyjemność.

I w temacie tego wątku, my dopuszczamy takie zabawy, gdzie źródłem jej przyjemności jest też ktoś inny. Po prostu odrzuciliśmy dogmat w jakim wszyscy zostaliśmy wychowani, że źródłem przyjemności erotycznej może być tylko partner z którym jest się w związku.

Dla mnie konkurentem nie jest ani jej dildo ani masażysta który ją masuje. Dla nas to nadal jest nasz seks, a masażysta jedynie źródłem innych doznań jakie moglibyśmy sobie dać tylko we dwójkę.

Potem wspomnienie takiego seksu jest dla nas takim samym wspomnieniem, jak inne zabawy którym się oddawaliśmy.
 
Mężczyzna

Warszawiak82

Cichy Podglądacz
Wybacz, ale szkoda mi czasu na pisanie o rzeczach oczywistych. Pozdrawiam
Dla Ciebie oczywiste, dla innych nie.

Lubisz może np. seks analny czy oralny? A jakby Ktoś Ci powiedział, nie mógłby patrzeć na dziewczynę która lubi pieścić ustami bo ustami to robią dziwki, a on to swoją żonę za bardzo szanuje, bo to obrzydliwe, no i usta to służą do jedzenia a nie takich zboczeństw ;).

Z doświadczenia wiem, że stwierdzeniem "bo to oczywiste" ratują się ludzie którym kończą się argumenty ;).
 
Mężczyzna

Warszawiak82

Cichy Podglądacz
Zapewne tak. Lub też po prostu zwyczajnie nie widzą najmniejszego sensu w poświęcaniu swojego czasu, żeby tylko wykazać elementarną logikę.
A Twoja obecna żona nie brzydzi się przypadkiem Ciebie dotknąć, wiedząc że uprawiałeś seks z innymi kobietami, całowałeś się z nimi, mogę zakładać że pieściłeś je oralnie. Może Ciebie całować wiedząc że ten język wiercił w cipce innej?
 

Podobne tematy

Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry