Spędziłam sylwestra i Nowy Rok w rodzinnych stronach, w okolicach Katowic. Nowy Rok witałam w gronie znajomych w jednym z tamtejszych klubów.
Trochę po północy wyszło tak, że obciągałam jednemu panu w klubowej toalecie. Jednak w trakcie niedomknięte drzwi się otworzyły i mieliśmy widownię – około 10 facetów. Gdy, nieświadoma, już skończyłam, dostałam brawa i pomoc w postaci chusteczek, by się powycierać.