Mam podejrzenia, że to może chodzić o ilość zakończeń nerwowych. Niby "łechtaczka ma dwa razy więcej zakończeń nerwowych niż penis" no ale jej pole powierzchni jest ułamkiem pola powierzchni penisa. No i Wy macie jeszcze jądra, to jakby to liczyć, to już totalna padaka

Zastanawiam się czy ten ogrom zakończeń nerwowych na penisie nie wpływa też na to, że faceci praktycznie zawsze mają orgazm i mogą mieć go o wiele szybciej niż kobiety. Gdyby mi wyrósł penis na dzień, to bym była w stanie sprawdzić doświadczalnie.