Słuchaj gościu, nie dziwię się twojej żonie, że nie czekała na ciebie w seksownej bieliźnie i z korkiem w tyłku, skoro ty dopiero, żeby ją przechytrzyć (xD), zacząłeś gotować obiad i sprzątać, czyli wykonywać czynności, które ona prawdopodobnie robi codziennie i zapewne w międzyczasie ogarnia waszego dzieciaka, co jest bardzo ciężką PRACĄ.
I tak, jestem złośliwa, jak widzę takie wysrywy mężusiów, którzy wymagania mają z dupy, sami praktycznie od siebie nic nie dając i wyglądając, jak pół dupy zza krzaka. Nie pozdrawiam.
I tak, jestem złośliwa, jak widzę takie wysrywy mężusiów, którzy wymagania mają z dupy, sami praktycznie od siebie nic nie dając i wyglądając, jak pół dupy zza krzaka. Nie pozdrawiam.