• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Brak doświadczenia u faceta - wielkie nie?

Mężczyzna

stroiczek

Erotoman
Druga kwestia... mówisz o młodszym pokoleniu, jednakże kolega który marudził o braku prawka mając 33 lata, raczej będzie się rozglądał za dziewczynam 25-30 niż młodszym pokoleniem 18-19 (choć kto go tam wie...) IMO warto szacować zamiary na swoje możliwości.
Moje pokolenie miało inne doświadczenia "formacyjne" - powszechne bezrobocie, wysoką przestępczość i masową emigrację, także całych rodzin.

Młodsze, mniej liczne pokolenie wychowuje się w lepszych warunkach materialnych i w bezpiecznym kraju. Co zrozumiałe, oczekiwania dziewcząt wobec chłopców są wyższe, bo te dziewczęta więcej otrzymywały od swoich ojców (nie tylko rozrywek, prezentów, ale także atencji). Inne są też doświadczenia formacyjne młodego pokolenia - przymusowa ochrona liczniejszej od młodzieży grupy starców podczas pandemii i późniejszy wielki akt solidarności Polaków wobec obywateli Ukrainy i samej Ukrainy, która wojnę wygrywa.
Działa też mechanizm rynkowy - w Polsce jest więcej kobiet w wieku lat 78 niż rocznych dziewczynek, a korekta demograficzna trwa od dawna. Uzasadnionym jest, że dziewczęta z młodszego pokolenia mają większe poczucie własnej wartości, bo jest ich po prostu mniej. A natura ludzka bardzo ceni dziewczęta, w przeciwieństwie do starców, staruszek i mężczyzn w średnim wieku.
Z powyższych względów od chłopców dziewczęta oczekują teraz więcej niż moje rówieśniczki 20 lat temu. Prawa jazdy również mogą oczekiwać, bo konkurencja jest spora.

Co nie zmienia faktu, że młodzi polscy mężczyźni nadal emigrują zarobkowo do Niemiec i Holandii. Mam świadomość, że Warszawa to już zamożne miasto jak na warunki całej UE i że życie na prowincji takie wesołe i kolorowe nie jest.
 
Mężczyzna

Sparowani

Nowicjusz
Parę razy już mi ludzie pisali, że nie mam nic, czym bym mógł zainteresować kogokolwiek. Dodatkowo praktycznie wszystko we mnie jest dla dziewczyn minusem. Więc no, ogólnie pozamiatane.
(Ona) Jeszcze czytam, jestem raptem na 2 stronie, ale z tego co widzę, przede wszystkim określają Cię inni. Tak to wygląda.
Moim zdaniem, żeby cokolwiek zmienić, musisz zmienić sposób myślenia:
1. Jesteś samodzielnym, niezależnym bytem. W dupie miej co myślą inni.tylko Ty naprawdę znasz swoją historię. Jeśli ktoś ocenia Cię nie znając dobrze, to nie zależy mu, żeby Cię poznać.
2. Wartości człowieka nie określają ilość pieniędzy, wykształcenie praca, prawko.... One mogą być potrzebne do różnych rzeczy w życiu, ale nie pomogą stworzyć prawdziwego związku. Można być wykształconym, świetnie zarabiającym, przystojnym, apodyktycznym alkoholikiem i skurwielem ze skłonnością do przemocy jednocześnie. Szacunek do siebie, poznanie swojej wartości, samoakceptacja - to jest Ci potrzebne.
3. Szukasz pomocy- ok. M.in. dlatego tutaj jesteś. Może pomoże Ci wygadanie się - jak widać to za mało. Skoro szukasz pomocy, chciałbyś żeby coś się zmieniło, to bądź otwarty na rady i gotowy na zmiany. Nie neguj wszystkiego z założenia, bo tak. Ustal z wybranym "zbawcą ", którego POSŁUCHASZ, od czego warto zacząć. Na pewno od zmian drobnych, żeby było łatwiej. A następnie zacznij działać, podejmij próbę i nie zrażaj się od razu. Dodam, że moim zdaniem warto zacząć zmiany od siebie, a nie oczekiwać na fart z otoczenia. Sam jesteś kowalem...
A najważniejsze, bądź świadomy swojej postawy w tym wszystkim. Oceń, co robisz, jak reagujesz, czy przypadkiem nie jesteś przeszkodą sam dla siebie.

Cdn. jeśli wystarczy mi ...różnych czynników ;)
 
Mężczyzna

Shiro

Podrywacz
Ja mogę być Twoim zbawcą. Inni chuja się znają, nie szukaj już nikogo nawet. Skup się na sobie i swoich zainteresowaniach. Konia możesz sobie sam zwalić. Szukanie kogoś na siłę jest bez sensu, może wydarzy się cud i wyjdzie to naturalnie. Jak się przypadkowo trafi jakaś co jej nie będzie przeszkadzało Twoje upośledzenie w postaci braku samochodu i doświadczenia w seksie, to wtedy możesz starać się o coś więcej. Może się trafi kiedyś jakaś desperatka. Mam nadzieję, że pomogłem.
 
Mężczyzna

stroiczek

Erotoman
Wartości człowieka nie określają ilość pieniędzy, wykształcenie praca, prawko.... One mogą być potrzebne do różnych rzeczy w życiu, ale nie pomogą stworzyć prawdziwego związku. Można być wykształconym, świetnie zarabiającym, przystojnym, apodyktycznym alkoholikiem i skurwielem ze skłonnością do przemocy jednocześnie. Szacunek do siebie, poznanie swojej wartości, samoakceptacja - to jest Ci potrzebne.
Tak, może powinien kolega zaakceptować fakt, że jest dla kobiet nieatrakcyjny. Albo może też wyjść ze strefy komfortu i stać się skurwielem ze skłonnością do przemocy, to by podniosło jego SMV. Picia alkoholu nie zalecajmy!
 
Ostatnia edycja:
Mężczyzna

jakub915

Seks Praktykant
Co zrozumiałe, oczekiwania dziewcząt wobec chłopców są wyższe, bo te dziewczęta więcej otrzymywały od swoich ojców (nie tylko rozrywek, prezentów, ale także atencji).
Coraz ciężej (przynajmniej w dużych miastach) spotkać kobiety, które miały dobrą relację z ojcem lub w ogóle ją miały z powodu rozwodu rodziców w dzieciństwie. Dopiero od kilku lat rozwija się kult tacierzyństwa, ale nie sądzę by ktokolwiek na tym forum celował w kilkuletnie dziewczynki 🙄

Inne są też doświadczenia formacyjne młodego pokolenia - przymusowa ochrona liczniejszej od młodzieży grupy starców podczas pandemii i późniejszy wielki akt solidarności Polaków wobec obywateli Ukrainy i samej Ukrainy, która wojnę wygrywa.
Co to ma wspólnego z wyborem partnera przez kobiety? Tutaj już popłynąłeś z szukaniem argumentów na siłę. O ile w poprzednim podpunkcie trzymałeś się jeszcze poręczy, tak tutaj już dawno wyleciałeś z klatki schodowej. Swoją drogą prawo Godwina powinno się doczekać swojej ukraińskiej odmiany...

Działa też mechanizm rynkowy - w Polsce jest więcej kobiet w wieku lat 78 niż rocznych dziewczynek, a korekta demograficzna trwa od dawna. Uzasadnionym jest, że dziewczęta z młodszego pokolenia mają większe poczucie własnej wartości, bo jest ich po prostu mniej. A natura ludzka bardzo ceni dziewczęta, w przeciwieństwie do starców, staruszek i mężczyzn w średnim wieku.
I znów uderzę w pierwszy podpunkt. W jakim celu poruszasz wątek rocznych dziewczynek czy nawet niech one mają po 14 lat. To dalej wiek który na forum o tematyce seksualnej powinien być karany surowo banem. Idąc dalej, po bandzie, ale już legalnie(?). Niech mają nawet te 15 lat. Znajdziesz jakąkolwiek płaszczyznę do poruszenia z takimi poza tym, że może być ciekawa co masz w majtkach i jakiego długiego? No nie sądzę. A więc podczas dyskusji zajmijmy się bardziej realnym wiekiem. Piszesz "Moje pokolenie", więc zakładam, ze jesteś rocznik '80-'90 (jeśli wcześniejszy to jeszcze bardziej uwypukli się mój przykład). W tej sytuacji mogą interesować Cię kobiety w wieku 18-30 lat. Spójrz na wykres i policz sobie jakie ilości kobiet mogą być w Twoim zakresie zainteresowań zakładając, że chciałbyś 10+ lat młodszą partnerkę. Odpowiedz przy okazji na pytanie, czy faktycznie był sens brania pod uwagę ilości rocznych dziewczynek i kobiet 78 lat. Czy tylko chciałeś by statystyka zabrała głos na Twoją korzyść... BTW: nigdzie nie znalazłem statystyk które przytaczasz, nawet w Excelach publikowanych przez GUS.

Stan na 31 lipca 2023 r.

Źródło: https://kadry.infor.pl/wiadomosci/6...alo-w-polsce-gus-podal-dane-za-lipiec-20.html

Z powyższych względów od chłopców dziewczęta oczekują teraz więcej niż moje rówieśniczki 20 lat temu. Prawa jazdy również mogą oczekiwać, bo konkurencja jest spora.
Ja rozumiem, że szukasz argumentów, ale chłopiec to zazwyczaj <18-latek. Więc też nie zakres wiekowy do poruszenia na takim forum. Poza tym i tak nic nie wniesie dyskusja w kontekście braku doświadczenia, braku hajsu u poniektórych, czy tysiąca innych wymówek, które poruszacie by tylko wyjść na poszkodowanych i pogłaskać się po główce jacy to biedni (nie finansowo) jesteście.
 
Mężczyzna

Sparowani

Nowicjusz
Tak, może powinien kolega zaakceptować fakt, że jest dla kobiet nieatrakcyjny. Albo może też wyjść ze strefy komfortu i stać się skurwielem ze skłonnością do przemocy, to by podniosło jego SMV. Picia alkoholu nie zalecajmy!
(Ona) Może zaakceptować, może na ten temat polemizować, niekoniecznie musi iść w stronę mojego skrajnego, acz znanego z autopsji przykładu ;) opcji jest wiele.
 
Kobieta

Blackswan

Seks Praktykant
Pochylam się nad tym tematem już jakiś czas i zdążyłam nawet na poważnie rozważyć rację @Randomowynick123

Po pierwsze szukanie partnera do czegoś innego niż seks na portalach typu erodate, datezone, zbiornik itp uważam na skazane z góry na porażkę. No chyba, że ktoś szuka po prostu koleżanki czy kolegi do seksu.
Założyłam sobie konto na jednym i w godzinę otrzymałam 200 wiadomości od napalonych facetów z różnymi dziwnymi propozycjami, a nawet nie dodałam zdjęcia, ani nic szczególnego o sobie nie napisałam.
Więc weźmy taką stereotypową, dwudziestokilkuletnią dziewczynę, która zakłada konto na jednym z wyżej wymienionych. Raczej wydaje mi się, że męża tam szukać nie będzie, tylko właśnie czegoś w stylu fwb. Więc nie ma się co dziwić, że chłopak który nie ma nawet samochodu nie będzie dla takiej łakomym kąskiem, bo ona od razu sobie pomyśli, że lepiej wziąść jakiegoś alvaro, żeby jej kupował prezenty, zabierał na wycieczki i żeby miała możliwość porobić sobie fotki na insta żeby wszystkie koleżanki jej zazdrościły.

Później taki @Randomowynick123 jest zniechęcony poszukiwaniami. Być może jest fajnym, dobrym chłopakiem, który by nieba uchylił jakiejś miłej dziewczynie. Ale trzeba to przyznać, że dziewczyny teraz są wygodne i wyrachowane (nie wszystkie oczywiście). Ostatnio oglądałam na tik toku kawałek live'a jakiejś guru dla kobiet. I ona tam mówiła, że kobieta nie ma absolutnie nic robić dla faceta, nie starać się, że jak facet nie pisze co 5 minut to należy go olać. Że muszą być randki w drogich restauracjach, kwiaty codziennie, drogie prezenty - a jak nie ma, to znaczy że facetowi nie zależy. I że jak nie rzuca wszystkiego i nie przyjeżdża po Ciebie w 5 minut po Twoim smsie to też znaczy, że nie jest Tobą w ogóle zainteresowany. Także facet ma być bogaty, spełniać wszystkie Twoje zachcianki i jeszcze najlepiej nie pracować, no bo musi być na każde Twoje zawołanie. No więc jak młode dziewczyny się naoglądają czegoś takiego - a są to laski, które za swoją idolkę uważają np Fagatę no to łatwo jest dodać dwa plus dwa.

Więc jak taka dziewczyna idzie na którąś z kolei randkę, przyjeżdza nieśmiały chłopak, introwertyk, który może nie do końca wie jak dobrze wypaść w rozmowie ponieważ się stresuje i ona jeszcze widzi, że on przyjechał autobusem, a wcześniej była na randce z jakimś ruchaczem, który przyjechał po nią najnowszym BMW 5 no to domyślam się którego ona wybierze.

Ale ona - ta stereotypowa dziewczyna, będzie miała później 30/40 lat i będzie żałowała, że nie dała szansy temu miłemu, bo ten ruchacz pewnie będzie ją zdradzał. Tale as old as time.
 
Ostatnia edycja:
Mężczyzna

Randomowynick123

Podrywacz
Po pierwsze szukanie partnera do czegoś innego niż seks na portalach typu erodate, datezone, zbiornik itp uważam na skazane z góry na porażkę. No chyba, że ktoś szuka po prostu koleżanki czy kolegi do seksu.
No to ja wiem. Nigdy nie mówiłem, że na tych portalach szukam czegoś na poważnie. Do szukania na poważnie mam inne portale.

Ostatnio oglądałam na tik toku kawałek live'a jakiejś guru dla kobiet. I ona tam mówiła, że kobieta nie ma absolutnie nic robić dla faceta, nie starać się, że jak facet nie pisze co 5 minut to należy go olać. Że muszą być randki w drogich restauracjach, kwiaty codziennie, drogie prezenty - a jak nie ma, to znaczy że facetowi nie zależy. I że jak nie rzuca wszystkiego i nie przyjeżdża po Ciebie w 5 minut po Twoim smsie to też znaczy, że nie jest Tobą w ogóle zainteresowany. Także facet ma być bogaty, spełniać wszystkie Twoje zachcianki i jeszcze najlepiej nie pracować, no bo musi być na każde Twoje zawołanie. No więc jak młode dziewczyny się naoglądają czegoś takiego - a są to laski, które za swoją idolkę uważają np Fagatę no to łatwo jest dodać dwa plus dwa.
Nie wiem jak w Polsce, bo u nas nie ma takich filmików dużo (kiedyś furorę robiła jedna blondynka). Ale w USA to takich filmików na YT jest masa, gdzie laski marudzą, że nie potrafią poznać faceta, który spełniałby ich wymagania :p

Więc jak taka dziewczyna idzie na którąś z kolei randkę, przyjeżdza nieśmiały chłopak, introwertyk, który może nie do końca wie jak dobrze wypaść w rozmowie ponieważ się stresuje i ona jeszcze widzi, że on przyjechał autobusem, a wcześniej była na randce z jakimś ruchaczem, który przyjechał po nią najnowszym BMW 5 no to domyślam się którego ona wybierze.
Nom, niestety. Ale u mnie hitem też były dziewczyny, które na spotkaniu:
1) Jedna mówi mi, że ona to w sumie chciałaby wrócić do jej byłego, bo był taki fajny, a ostatnio odnowiła z nim kontakt. I chce wiedzieć, co ja o tym myślę xD To już na szczęście nie była randka, bo się spotkaliśmy na piwo, gdy mi na poprzedniej powiedziała, że nie szuka związku, tylko chce pogadać.
2) Druga dziewczyna (Ukrainka, bardzo miła dziewczyna, bardzo dobrze po polsku mówiła też) na spotkaniu odrzuca mnie dlatego, że zamiast sam jeździć za granicę na wakacje, to wolę sport. Następnie po paru dniach odzywa się, przeprasza, że mnie źle oceniła i pyta, czy chcę się jednak spotkać znowu. Zgadzam się. Kolejnego dnia daje mi znać, że jednak nie chce się spotkać, bo uzmysłowiła sobie, że szuka kogoś, kto jest jak jej były. Tylko że z jego zaletami i bez jego wad.
3) Inna mi co chwilę mówi, że nie ufa mi jeszcze, że boi się, że będę ją traktował jak jej były... Ma jakieś schizy i blokady. Spotkaliśmy się 6 razy finalnie. Mój rekord...
4) Kolejna po 3 spotkaniach nadal nie chce nawet usiąść koło mnie na ławce, bo "za wcześnie" na to. Po rozmowie wychodzi, że nie ma sensu się więcej spotkać, bo ona nie czuje chemii i nie jestem romantyczny xD

I jak tu być zdrowym psychicznie? xD
 
Mężczyzna

tupcio

Dominujący
Nom, niestety. Ale u mnie hitem też były dziewczyny, które na spotkaniu:
1) Jedna mówi mi, że ona to w sumie chciałaby wrócić do jej byłego, bo był taki fajny, a ostatnio odnowiła z nim kontakt. I chce wiedzieć, co ja o tym myślę xD To już na szczęście nie była randka, bo się spotkaliśmy na piwo, gdy mi na poprzedniej powiedziała, że nie szuka związku, tylko chce pogadać.
2) Druga dziewczyna (Ukrainka, bardzo miła dziewczyna, bardzo dobrze po polsku mówiła też) na spotkaniu odrzuca mnie dlatego, że zamiast sam jeździć za granicę na wakacje, to wolę sport. Następnie po paru dniach odzywa się, przeprasza, że mnie źle oceniła i pyta, czy chcę się jednak spotkać znowu. Zgadzam się. Kolejnego dnia daje mi znać, że jednak nie chce się spotkać, bo uzmysłowiła sobie, że szuka kogoś, kto jest jak jej były. Tylko że z jego zaletami i bez jego wad.
3) Inna mi co chwilę mówi, że nie ufa mi jeszcze, że boi się, że będę ją traktował jak jej były... Ma jakieś schizy i blokady. Spotkaliśmy się 6 razy finalnie. Mój rekord...
4) Kolejna po 3 spotkaniach nadal nie chce nawet usiąść koło mnie na ławce, bo "za wcześnie" na to. Po rozmowie wychodzi, że nie ma sensu się więcej spotkać, bo ona nie czuje chemii i nie jestem romantyczny xD

I jak tu być zdrowym psychicznie? xD
Rzeczywiście...ciekawe Ci się trafiały egzemplarze ;)
 
Mężczyzna

jakub915

Seks Praktykant
@Randomowynick123 piszesz i piszesz o tych dziewczynach jakie to były złe i jakie wymagania na randce miały, a może napiszesz jak przygotowałeś się do randki? O czym z nimi rozmawiałeś? Czy może w jakiś sposób zrobiłeś dziewczynom miłą niespodziankę? Może to nie one są tak bardzo wymagające, a bardziej z Twojej strony jest problem skrajnej nudy na spotkaniu? Dziewczyny często nie mówią o wielu rzeczach wprost, natomiast takie huśtawki w kwestii spotykania się lub nie, powrotu do ex itp to często sygnały typu "nudny jesteś", albo "chciałabym Ci dać szansę, ale zupełnie nie mam oczym z Tobą rozmawiać".
 
Mężczyzna

tupcio

Dominujący
@Randomowynick123 piszesz i piszesz o tych dziewczynach jakie to były złe i jakie wymagania na randce miały, a może napiszesz jak przygotowałeś się do randki? O czym z nimi rozmawiałeś? Czy może w jakiś sposób zrobiłeś dziewczynom miłą niespodziankę? Może to nie one są tak bardzo wymagające, a bardziej z Twojej strony jest problem skrajnej nudy na spotkaniu? Dziewczyny często nie mówią o wielu rzeczach wprost, natomiast takie huśtawki w kwestii spotykania się lub nie, powrotu do ex itp to często sygnały typu "nudny jesteś", albo "chciałabym Ci dać szansę, ale zupełnie nie mam oczym z Tobą rozmawiać".
Ja bym poszedł krok dalej...a w zasadzie do tyłu 😄 Jak przeprowadzasz rozmowy z potencjalnymi kandydatkami? O czym rozmawiasz? Bo może tu jest problem
 
Mężczyzna

Randomowynick123

Podrywacz
@Randomowynick123 piszesz i piszesz o tych dziewczynach jakie to były złe i jakie wymagania na randce miały, a może napiszesz jak przygotowałeś się do randki? O czym z nimi rozmawiałeś? Czy może w jakiś sposób zrobiłeś dziewczynom miłą niespodziankę? Może to nie one są tak bardzo wymagające, a bardziej z Twojej strony jest problem skrajnej nudy na spotkaniu? Dziewczyny często nie mówią o wielu rzeczach wprost, natomiast takie huśtawki w kwestii spotykania się lub nie, powrotu do ex itp to często sygnały typu "nudny jesteś", albo "chciałabym Ci dać szansę, ale zupełnie nie mam oczym z Tobą rozmawiać".
No jasne, bo to ja zawsze jestem ten zły. Dziewczyny same się nie zainteresują rozmową. Czekają aż to ja zacznę, same nic od siebie nie powiedzą, bo rozmowa z przeciętniakami je nudzi. To z tymi laskami zwykle nie ma o czym rozmawiać. Odpowiadają na odwal, rozmowa często jakby ze ścianą. Same nic od siebie do rozmowy nie dodają, czekają na gotowe.

A rozmowa na normalne tematy, zainteresowania, praca, spędzanie wolnego czasu, itp.

Gdyby rozmawiały z jakimś przystojniakiem to same by zagadały i prowadziły rozmowę.
 
Mężczyzna

jakub915

Seks Praktykant
No jasne, bo to ja zawsze jestem ten zły. Dziewczyny same się nie zainteresują rozmową. Czekają aż to ja zacznę, same nic od siebie nie powiedzą, bo rozmowa z przeciętniakami je nudzi. To z tymi laskami zwykle nie ma o czym rozmawiać. Odpowiadają na odwal, rozmowa często jakby ze ścianą. Same nic od siebie do rozmowy nie dodają, czekają na gotowe.
- Po pierwsze... nie Ty jesteś ten zły, tylko możliwe, że nie wiesz jak zacząć rozmowę by wzbudzić zainteresowanie kobiet.
- Po drugie, pogódź się z tym, że to do nas mężczyzn należy inicjatywa. To normalne. Ciesz się, że nie przyszło Ci żyć w średniowieczu. Wtedy musiałbyś pójść na wojnę i wrócić z niej żywy by zasłużyć na wybrankę serca.
- Po trzecie to właśnie w tym jest najlepsza zabawa przy poznawaniu kobiety - początkowo wydaje się, że nie ma o czym rozmawiać, ale właśnie na tym polega "ta gra" by wyczuć co wzbudza ich zainteresowanie i przełamać lody.

A rozmowa na normalne tematy, zainteresowania, praca, spędzanie wolnego czasu, itp.
Czyli właśnie rozmawiasz z nimi o tematach na które mogą porozmawiać z koleżankami i kolegami spoczywającymi spokojnie we friend zone.

Gdyby rozmawiały z jakimś przystojniakiem to same by zagadały i prowadziły rozmowę.
Dlatego nie pozostawaj przeciętny. Rozwijaj się, pójdź na siłownię, poczytaj o tym jak się ubrać, uczesać, jakie perfumy użyć. Zadbaj o siebie, by też nie mogły Ci się oprzeć. Ci wszyscy ładni mężczyźni nie rodzą się piękni. Oni po prostu nie mówią o tym wszystkim co robią, oni po prostu działają i przez to zyskują przewagę.
 
Mężczyzna

Randomowynick123

Podrywacz
Czyli właśnie rozmawiasz z nimi o tematach na które mogą porozmawiać z koleżankami i kolegami spoczywającymi spokojnie we friend zone.
To są normalne tematy, o których się rozmawia, jeśli się chce kogoś poznać. Może jak jesteś ekstrawertykiem to będziesz gadał na inne tematy. Ja jako introwertyk nie widzę nic lepszego do rozmowy.

Dlatego nie pozostawaj przeciętny. Rozwijaj się, pójdź na siłownię, poczytaj o tym jak się ubrać, uczesać, jakie perfumy użyć. Zadbaj o siebie, by też nie mogły Ci się oprzeć. Ci wszyscy ładni mężczyźni nie rodzą się piękni. Oni po prostu nie mówią o tym wszystkim co robią, oni po prostu działają i przez to zyskują przewagę.
Sporo ludzi się rodzi z tym. Dobre geny i tyle.
 
Mężczyzna

jakub915

Seks Praktykant
To są normalne tematy, o których się rozmawia, jeśli się chce kogoś poznać. Może jak jesteś ekstrawertykiem to będziesz gadał na inne tematy. Ja jako introwertyk nie widzę nic lepszego do rozmowy.
Na normalne tematy dziewczyna może sobie z wujkiem, kuzynem czy kolegą porozmawiać. Jeśli ma zobaczyć w Tobie kogoś więcej, musisz ją zaciekawić. Nie mówię, abyś od razu wywołał powódź w majtkach, ale musisz dać jej poczucie, że jesteś kimś więcej niż randomem z ulicy. Zaskoczę Cię, ale na codzień też jestem introwertykiem. Jako przykład (już kiedyś to poruszałem na forum) zaczynam rozmowę z kobietą od tematów związanych z żeglarstwem lub lotnictwem. To są niszowe zainteresowania, a przez to dla wielu osób ciekawe. Nie mowię o rzeczach technicznych czy tematach które możesz przeczytać w Google, a o wspomnieniach, ciekawych sytuacjach. Np. jak pływaliśmy na żaglach po mazurskich jeziorach i prawie straciliśmy maszt, albo o wychodzeniu z korkociągu podczas szkolenia. Opowiadasz o swoich przeżyciach, dajesz również w ten sposób kobiecie sygnał, że nie jesteś kolejnym simpem siedzącym tylko przed komputerem.

Sporo ludzi się rodzi z tym. Dobre geny i tyle.
Genom możesz zawdzięczać wzrost (jestem niższy od Ciebie, a problemów z kobietami nie mam), kolor włosów (zazwyczaj bez znaczenia), kolor skóry (w naszych szerokościach geograficznych matka musiałaby zaszaleć na wakacjach byś się odróżniał) i tyle. Ładna cera - kosmetolog, zadbane ciało - siłka, dobra gardka - próby zagadania do kobiet, liczne nieudane próby i w końcu się uda.
 
Mężczyzna

Randomowynick123

Podrywacz
Jako przykład (już kiedyś to poruszałem na forum) zaczynam rozmowę z kobietą od tematów związanych z żeglarstwem lub lotnictwem. To są niszowe zainteresowania, a przez to dla wielu osób ciekawe. Nie mowię o rzeczach technicznych czy tematach które możesz przeczytać w Google, a o wspomnieniach, ciekawych sytuacjach. Np. jak pływaliśmy na żaglach po mazurskich jeziorach i prawie straciliśmy maszt, albo o wychodzeniu z korkociągu podczas szkolenia. Opowiadasz o swoich przeżyciach, dajesz również w ten sposób kobiecie sygnał, że nie jesteś kolejnym simpem siedzącym tylko przed komputerem.
To powodzenia z takimi tematami. Dziewczyna się zanudzi, bo gadasz o czymś o czym ona nie ma pojęcia, więc automatycznie w rozmowie bierzesz tylko ty udział, a ona jest co najwyżej mocno znudzonym słuchaczem.

Gadanie o przeżyciach to też nie jest dobry pomysł, próbowałem tak rozmawiać np. o bieganiu półmaratonów. Idealny sposób, żeby zanudzić dziewczynę i skreślić siebie na starcie xD Nie dość, że nudny temat, bo mało która dziewczyna lubi sport, a tym bardziej bieganie. To dodatkowo gadam jak jakiś creep o swoich emocjach i przeżyciach.

Genom możesz zawdzięczać wzrost (jestem niższy od Ciebie, a problemów z kobietami nie mam), kolor włosów (zazwyczaj bez znaczenia), kolor skóry (w naszych szerokościach geograficznych matka musiałaby zaszaleć na wakacjach byś się odróżniał) i tyle. Ładna cera - kosmetolog, zadbane ciało - siłka, dobra gardka - próby zagadania do kobiet, liczne nieudane próby i w końcu się uda.
Każde ciało ma swoje limity. Więc z totalnego brzydala nie zrobisz modela. Nadal to będzie brzydal, tylko trochę upudrowany.

Gadka - też nie da się tego wyćwiczyć dobrze. Introwertyk nigdy nie zostanie ekstrawertykiem, zawsze będzie miał z tym problemy.
 
Mężczyzna

jakub915

Seks Praktykant
@Randomowynick123 zacząłem odpisywać Ci na powyższą wiadomość, ale połowie uznałem, że to nie ma sensu przy Twoim nastawieniu.
Napiszę Ci tylko w skrócie: poczytaj o storytelling'u, by nie zanudzać dziewczyn, a w kwestii emocji możesz o nie zahaczać, ale daj dziewczynie domyślić się co mogłeś wtedy czuć. Niech ona sobie dopowie swoja prawą, emocjonalną półkulą mózgu co mogłeś odczuwać, zaangażuj ja w rozmowę.
 
Mężczyzna

Randomowynick123

Podrywacz
że to nie ma sensu
No w końcu się z czymś zgadzamy. Ja mam inne doświadczenia niż Wy. I uważam, co uważam. Na podstawie moich doświadczeń mam proste wnioski, że ktoś taki jak ja nigdy szans nie będzie miał u dziewczyn i tyle ;) Bo na każdym kroku widzę właśnie, że trzeba być takim top topu, żeby mieć szanse.
 
Mężczyzna

Sparowani

Nowicjusz
To powodzenia z takimi tematami. Dziewczyna się zanudzi, bo gadasz o czymś o czym ona nie ma pojęcia, więc automatycznie w rozmowie bierzesz tylko ty udział, a ona jest co najwyżej mocno znudzonym słuchaczem.

Gadanie o przeżyciach to też nie jest dobry pomysł, próbowałem tak rozmawiać np. o bieganiu półmaratonów. Idealny sposób, żeby zanudzić dziewczynę i skreślić siebie na starcie xD Nie dość, że nudny temat, bo mało która dziewczyna lubi sport, a tym bardziej bieganie. To dodatkowo gadam jak jakiś creep o swoich emocjach i przeżyciach.


Każde ciało ma swoje limity. Więc z totalnego brzydala nie zrobisz modela. Nadal to będzie brzydal, tylko trochę upudrowany.

Gadka - też nie da się tego wyćwiczyć dobrze. Introwertyk nigdy nie zostanie ekstrawertykiem, zawsze będzie miał z tym problemy.
No tak, ;) bo dziewczyny naprawdę to tylko puste lale, kosmetyki, konto na insta, blachary i to wszystko. Nie ma takich, które lubią góry (nie wiem co te baby na szlakach robią), brydża, rękodzieło (na co komu te bibeloty), jazdę konną, czy strzelectwo sportowe, gry.... a co za tym idzie - nie ma z nimi powodu rozmawiać o takich nietypowych rzeczach. One też nie lubią się uczyć nowych rzeczy ani zainteresować czymś nowym. Nauczyć czegoś od kogoś. Zarazić pasją. Wszystkie można do jednego wora wrzucić. Ale mogą być dziwne, psychopatki, zafiksowane na punkcie byłych (bo nie ma facetów po przejsciach)...

Upudrowany, czy nie, może być interesujący.
Gadka, czy może nawet umiejętność flirtu, to akurat można trochę wyćwiczyć. Nawet bardzo, jeśli się postarać.
 

Podobne tematy


Stripchat
Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry