• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Blog BDSM

Kobieta

Kicia.s

Cichy Podglądacz
Jako niewolnica obowiązują mnie zasady którym muszę się podporządkować. A jest ich naprawdę sporo.


Są to zasady które działają na każdy aspekt mojego życia.
Jak mam się zachować kiedy Pan wraca do domu.
  • Mam czekać na kolanach z rękoma złączonymi za głową w stroju który Pan mi wybrał rano, przed wyjściem do pracy. Jeśli Pan już wszedł do domu to witam Go całując w takiej kolejności: dłoń, usta, stopy a potem pomagam Panu zdjąć buty i rozebrać się z rzeczy wyjściowych. Tak samo muszę się zachować wobec gości jeśli Pan przyprowadzi takowych lub jeśli ktoś przyjdzie. Tylko w tedy nie muszę czekać na Nich przy drzwiach a dopiero podejść do drzwi kiedy Ci zadzwonią drzwonkiem. W tedy muszę uklęknąć i też powitać wszystkich zgodnie z zasadami i hierarchią wieku i płci. Kiedy do domu przychodzi inna niewolnica witam się z nią na samym końcu, musimy się wtedy pocałować czule w usta.
Reszta na stronie: https://niewolnica-swojego-pana-i-wladcy-bdsm.blogspot.com/2024/09/zasady.html
 
Kobieta

Kicia.s

Cichy Podglądacz
Część :)


Odgrzewam stare kotlety, znalazłam swój stary wpis o wyjściu z moim Panem na romantyczne popołudnie będąc w stolicy naszego pięknego kraju :)


Jak zwykle wybrał mi ciuchy, które mogłam na siebie włożyć i pojechaliśmy. Miałam wtedy na sobie różową miniówkę – bardzo krótką :)
Czarne koronkowe stringi i staniczek oraz biały top na cienkich ramiączkach. No i sandałki na kilku centymetrowym obcasie.
Najpierw pojechaliśmy na długi spacer wzdłuż Wisły, a potem pojechaliśmy do kina. Zanim jednak weszliśmy na salę, mój Pan podarował mi malutką czerwoną torebeczkę i prosił, żebym poszła do toalety i zajrzała do środka.
Z ciekawością wykonałam polecenie i zamknęłam się w jednej z kabin, gdzie sprawdziłam zawartość torebki. Było w niej rozpakowane z foli pudełko z kulkami rozkoszy w środku a wraz z nimi karteczka.
Był to list od Pana, w którym kazał mi włożyć kulki do wnętrza pochwy i wyjść do niego.
Jak to czytałam, aż się cała zaczerwieniłam na twarzy :)

Reszta na stronie: https://niewolnica-swojego-pana-i-w...024/09/romantyczne-wyjscie-z-adrenalinka.html
 
Kobieta

Kicia.s

Cichy Podglądacz
W ostatni weekend byliśmy we trójkę sami. Czyli mój Pan, nasz Synek i ja :)


Mam w swoich obowiązkach całkowitą opiekę nad naszym synkiem. Mój Pan oczywiście też się Nim opiekuje, bawi się itd, ale to jednak ja się Nim głównie opiekuje i zajmuje :)
W sobotę była piękna pogoda, więc pojechaliśmy na plażę w Sopocie. Było ciepło i słonecznie, ale wiał dosyć chłodny wiatr. Ja miałam na sobie krótkie białe spodenki jeansowe odsłaniające ledwo pośladki i bluzę z kapturem zapinaną na zamek. W pewnym momencie jak się bawiłam z naszym Synkiem, Pan kazał mi ściągnąć bluzę i miałam być na plaży od pasa w samym staniku. Jak stwierdził: Jesteś zgrabną dupą, więc powinnaś pokazywać swoje ciało. A chce się tobą suko chwalić. Więc rusz dupę i ściągaj tę bluzę.
Ściągnęłam więc z siebie tę część garderoby i poskładałam ją ładnie na kocu, który mieliśmy rozłożony na piasku. Mimo że słońce grzało tego dnia, to hulający wiatr przeszkadzał w korzystaniu z promieni słonecznych. Ja ogólnie jestem strasznym zmarzluchem i niestety będąc tam, cała się trzęsłam z zimna, jak wiatr mocniej zawiał. Tego dnia byłam więc jedyną rozebraną do tego stopnia osobą na plaży.

Reszta na stronie: https://niewolnica-swojego-pana-i-wladcy-bdsm.blogspot.com/2024/09/weekend-z-kara-w-tle.html
 
Kobieta

Kicia.s

Cichy Podglądacz
Cześć kochani!



Od kilku lat jestem niewolnica BDSM i często jak otrzymuje wiadomości na maila od czytelników przewija się pytanie jak to jest być niewolnica BDSM w życiu codziennym.

Jak wiecie z poprzednich moich wpisów, jestem niewolnica 24/7. Oznacza to, że moje życie jest całkowicie podporządkowane mojemu Panu i naszemu Synkowi, który również poniekąd jest moim Panem. Podporządkowanie, o którym wyżej pisałam, dotyczy każdej sfery mojego życia, od seksu po pomalowanie paznokci u stóp aż po zrobienie siusiu czy innej takiej czynności. Bez wcześniejszej zgody Pana nie mogę nic zrobić, nawet gdzieś wyjść. Do tego potrzebuje tzw. przewodnika, który wyprowadzi mnie na spacer :)
W tym celu jeśli Pana nie ma w domu, a ja np. jestem umówiona do kosmetyczki, to Pan powiadamia wtedy kogoś z jego znajomych (musi to być Master lub Domina) przyjeżdża po mnie i wtedy razem jedziemy do wybranego miejsca. Najczęściej są to Dominy, bo wtedy razem pójdziemy do salonu piękności się odpicować. Jeśli chce natomiast pójść po zakupy do sklepu niedaleko naszego domu, to mogę wyjść z naszym Synkiem.

Reszta na stronie: https://niewolnica-swojego-pana-i-w.../jak-to-jest-byc-niewolnica-bdsm-w-zyciu.html
 
Kobieta

Kicia.s

Cichy Podglądacz
Cześć :)



Pojechałam z moim Panem i naszym dzieckiem za miasto do domku nad jeziorem w czasie lata.
Będąc na miejsce, sama musiałam przynieść wszystkie walizki, a potem kiedy już rozpakowałam je wszystkie, poszliśmy na spacer wzdłuż jeziora.

Dwie godziny później, kiedy już byliśmy blisko naszego wynajętego domu, nasz synek poszedł się pobawić w piasku a mój Pan w tym czasie, kazał mi się rozebrać do samej bielizny, miałam na sobie czarne koronkowe stringi i taki sam stanik. Kiedy już pozbyłam się wszystkich warstw odzieży łącznie ze stanikiem, związał mi ręce z przodu oraz założył pętlę na szyję. Następnie pociągnął za końcówkę jednego z nich, zapętlając ciaśniej węzeł. Węzeł był ciasny, jednak mogłam całkiem swobodnie oddychać. Kiedy wiec byłam już gotowa, zaprowadził mnie tak skrępowaną kilkanaście metrów do najbliższego drzewa. Potem Pan przerzucił przez najgrubszą gałąź pozostałą część liny i pociągnął za niego, co spowodowało, że natychmiast stanęłam na samych palcach u stóp. Moje ręce miałam podniesione wysoko ponad moją głowę. Reszta sznura została zawiązana wokół drzewa.

Reszta na stronie: https://niewolnica-swojego-pana-i-wladcy-bdsm.blogspot.com/2024/10/wyjazd.html
 
Kobieta

Kicia.s

Cichy Podglądacz
Część :)

Często słyszę pytanie, czy mogę posiadać swoje rzeczy.


Odpowiedz, brzmi, że nie.


W pewnym momencie swojej służby, u mojego Pana, umówiłam się z Nim, że od tej pory wszystkie moje dotychczasowe rzeczy nie należą już do mnie a do Niego.

Od tamtej pory wszystkie moje ciuchy, biżuteria, telefon, a nawet samochód czy inne rzeczy są w Jego szafie zamykanej na klucz, do której ja nie mam dostępu.

To znaczy… samochód akurat nie jest w szafie, a został sprzedany, ale inne rzeczy już owszem :)

Reszta na stronie: https://niewolnica-swojego-pana-i-w...m/2024/10/czy-moge-posiadac-swoje-rzeczy.html
 
Kobieta

Kicia.s

Cichy Podglądacz
Cześć kochani :)



to jest mój stary wpis sprzed kilku lat, zapraszam do przeczytania:
Od niedawna przyjaźnimy się z pewną parą poznaną na jednej z imprez BDSM. To Pan Patryk i jego niewolnica Beata. Jako niewolnica, jak już wspomniałam w jednym z moich poprzednich wpisów, muszę się zwracać do każdego Mastera z należytym szacunkiem, więc nie wolno mi do Niego mówić po imieniu, tylko zwracam się np. Panie, albo jeśli się na to zgodzi, Panie Patryku.- On się zgodził.
W każdym bądź razie w ostatni weekend spotkaliśmy się w sobotę i razem się trochę pobawiliśmy. Jako że na dworze nie było jakoś rewelacyjnie, więc spędziliśmy ten dzień w domu mojego właściciela.
Razem z Beatą musiałyśmy być zupełnie nagie i musiałyśmy zrobić przed nimi małe show, w którym się wymieniałyśmy pocałunkami, uprawiałyśmy seks lesbijski oraz bawiłyśmy się różnymi zabawkami erotycznymi, przez co jedna doprowadziła drugą do orgazmu, a potem na odwrót.
Jako że było późno, a Pan Patryk z moim Panem napili się alkoholu, więc zostali u nas na noc.

Reszta na stronie: https://niewolnica-swojego-pana-i-w.../2024/10/inna-suczka.html?zx=dc871236c8e56d95
 
Kobieta

Kicia.s

Cichy Podglądacz
Ostatni weekend moi rodzice zaopiekowali się naszym Synkiem i zabrali Go do siebie. W tym czasie do nas, mój Pan zaprosił znajomego Pana o imieniu Kamil i jego partnerkę Laurę, która jest jego niewolnicą.

Pomogłam Im się rozebrać ze swoich butów i kurtek a następnie Laura rozebrała się z reszty rzeczy tak że została podobnie jak ja w samych stringach. Była śliczną szczupłą dwudziestoletnią dziewczyną, miala długie prawie do połowy pleców kręcone kruczoczarne włosy oraz duże piersi. Mój Pan zaprosił Pana Kamila...

Reszta na stronie: http://niewolnica-swojego-pana-i-wl.../2024/10/wspolna-sesja-z-inna-niewolnica.html
 
Kobieta

Kicia.s

Cichy Podglądacz
Hejka,
no i stało się :)
Jak już wiecie, obowiązują mnie pewne zasady, których muszę się trzymać. Jako że jestem mamą, to wiedziałam, że w pewnym momencie, będę też musiała podlegać naszemu Synowi i uważać przy Nim, na to co robię i jak się zachowuje tak samo jak przy swoim Panu.
Wczoraj miałam właśnie przedsmak tego jak to może w przyszłości wyglądać, bo pierwszy raz Synek naskarżył na mnie mojemu Panu.
Jak gdyby nigdy nic, kiedy siedzieli razem i oglądali bajkę, Synek powiedział mojemu Panu, że była u nas dzisiaj ciocia Dagmara (imię zmienione). A zgodnie z zasadami, jeśli ktoś odwiedzi mnie bez wcześniejszej zapowiedzi, nawet na chwilę to i tak muszę powiadomić o tym mojego Pana. Niestety, przyznam szczerze, że zapomniałam o tym przez natłok zadań.

Reszta na stronie: https://niewolnica-swojego-pana-i-w...om/2024/10/przyapana-na-nieposuszenstwie.html
 
Kobieta

Kicia.s

Cichy Podglądacz
Jeszcze podczas wakacji mój Pan zabrał mnie i naszego Synka w rejs jachtem. Wyruszyliśmy z domu przed 7 rano i na spokojnie jechaliśmy w naszą podróż do Mikołajek, skąd mieliśmy wynająć jacht. Podczas tak długich podróży powinnam być zamknięta w bagażniku, ale ze względu na to, że mieliśmy dużo bagażu oraz nasz Synek potrzebuje opieki, żeby ktoś z nim był, to siedziałam razem z nim na tylnym siedzeniu. Oczywiście zgodnie z zasadami w takich sytuacjach musiałam się rozebrać do samej bielizny i mieć przez całą drogę założone na kostkach i na nadgarstkach kajdanki spięte ze sobą łańcuchem. Dwa razy stanęliśmy podczas drogi. Chłopaki musieli rozprostować nogi. Ja tylko raz zostałam wypuszczona z samochodu, ale nie dlatego że mój Pan tak zdecydował z własnego kaprysu, ale dlatego, że byłoby z tym za dużo za...

Reszta na stronie: https://niewolnica-swojego-pana-i-wladcy-bdsm.blogspot.com/2024/11/rejs.html
 
Kobieta

Arletka

Seks Praktykant
Z tego co przeczytałam wynika że jestes w związku niewolnica-Pan tzw stacjonarnym mieszkasz stale ze swoim Panem a Panem jest twoj partner lub mąż. czy tak? Czy masz podpisany z Panem Kontrakt? Jak tak to jakiego typu? Czy Pan może udostepniac twoje ciało innym osobom? Czy na ciele nosisz jakies oznaki przynależności do Pana, Na widocznym dla innych miejscu. Np. obroża na stałe itp.? Ja jestem doświadczoną osbą i nie jednego Pan i Pania mialam w życiu.
 
Kobieta

Kicia.s

Cichy Podglądacz
Tak, dokładnie. Mieszkam u mojego Pana na stałe a On jest moim partnerem :)
Zgadza się, mamy podpisany kontakt. Hmm... to znaczy? Co masz konkretnie na myśli, pytając o to, jakiego rodzaju jest to kontakt? Tak, mój Pan może udostępniać moje ciało innym osobom, chociaż na tą chwilę jest to doszyć utrudnione ze względu na to, że mamy małe dziecko, którym muszę się opiekować. Ale fakt, co jakiś czas Pan mnie oddaje innym. Noszę na co dzień obrożę :)
 
Kobieta

Arletka

Seks Praktykant
Jeżeli mieszkasz na stałe ze swoim Panem to powinnaś mieć tzw. "kontrakt Stacjonarny" Są różne kontrakty "stacjonarny" " niestacjonarny" "Czasowy" Czy ta obroża jest noszona stale niezależnie od sytuacji w jakiej jesteś. Czy na ciele masz napis określający kto jest właścicielem twoim.
 
Kobieta

Kicia.s

Cichy Podglądacz
Tak, to pewnie będzie taki właśnie kontrakt, chociaż szczerze mówiąc, po prostu mój Pan wypisał mi w podpunktach, czego oczekuje i co mi grozi za złamanie jakichś zasad. A co będzie jak zrobię dobrze :)
Nie przywiązywaliśmy jakiegoś większego znaczenia, jak ta umowa się nazywa, zwłaszcza że jest ona tylko dla nas samych :)
Przecież taka umowa nie ma żadnej mocy prawnej :)

Noszę ją cały czas :)
To nie jest tak, że mój Pan tego wymaga, ale lubię ją po prostu nosić na szyi, żebym pamiętała o swoim miejscu w grupie :)
Jak należałam do jednego klubu bdsm którym członkiem był też mój Pan, to nosiłam jeszcze na kostce i na nadgarstku bransoletkę z logiem klubu i napisem niewolnica Pana...(imię Mastera)
 

Stripchat
Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry