Podobno według badań nikt nie jest w 100% heteroseksualny. Ja osobiście nie czuję pociągu wprost do mężczyzn ani emocjonalnego ani fizycznego. Podkreślam, że czuję ogromny do kobiet. Jednak marze o trójkącie z kobietą i biseksualnym mężczyzną gdzie ona ociera nasze penisy o siebie, wkłada je do buzi dużo i mocno i ja liżę jej łechtaczkę gdy jest penetrowana przez niego albo jej dupkę. Ewentualnie czasem myślę, że może wyskoczyłaby z niego i wpadłby mi do buzi i obciągnąłbym jego penisa razem z nią. Lubię również pieszczoty analne w moją stronę i penetrację a jestem przekonywany przez partnerkę, że penis to coś innego niż zabawka więc może też przy sprzyjających okolicznościach spróbowałbym bycia zerżnietym w tyłek i spustu we mnie. Wszystko to kręci mnie przy udziale kobiety i trójkącie.