Z doświadczenia wiem, że ten pierwszy opór można pokonać spotykając się z drugim mężczyzną na masturbację. Jest wielu facetów (w każdym wieku), którzy wręcz preferują męskie spotkania wyłącznie onanistyczne i myślę, że bez problemu znajdziesz ich też i na tym forum. Wspólna masturbacja to świetna (i bezpieczna) opcja bo każdy zajmuje się sobą a z drugiej strony pozwala na znacznie łatwiejsze odnalezienie się w sytuacji stricte seksualnej sam na sam z innym facetem. A żeby wzmocnić to mentalne przełamanie podczas takiego spotkania najlepiej obejrzeć filmy gejowskie. Wtedy jesteś w sytuacji na 100% męskiej.Ze mną jest tak, ze uwielbiam kobiety ale nie raz myślałem jak by to było z facetem. Mam duże opory by sam na sam się spotkać z mężczyzną bi/gej. Ja jestem bardzo tolerancyjny. Jeśli bym miał mieć swój pierwszy raz to tylko i wyłącznie z parą/ małżeństwem gdzie jej partner by był bi, a do tego "aktywny". Wiele z moich partnerek miało świadomość co mi w głowie siedzi jednak nigdy tej fantazji się nie udało zrealizować i chyba to się już nie wydarzy.
A potem spróbuj drugi, trzeci, czwarty raz, aż do skutku, kiedy tak, w sumie niewinna sytuacja jak męsko-męska masturbacja stanie się dla ciebie czymś normalnym. I wtedy sam zdecydujesz czy w iść dalej czy nie. Jeśli nie jesteś pewien to takie doświadczenia najlepiej zdobywać małymi krokami.
Sam mam takiego kolegę, z którym co 2-3 tygodnie spotykamy się właśnie na dwuosobowe, długie sesje masturbacyjne. Po jakimś czasie poszliśmy o krok dalej i naszą masturbację wzbogaciliśmy o oral. Ale to wszystko, postanowiliśmy że dalej już iść nie będziemy. W tych kwestiach najważniejszy jest wzajemny szacunek i zrozumienie zarówno swoich fantazji ale i granic, które sobie stawiamy.
Gdybyś na początek znalazł jakiegoś rozsądnego faceta, dla którego wspólna masturbacja też stanowi atrakcję, to na pewno będzie Ci znacznie łatwiej.
Czego oczywiście Ci życzę.