• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Apel do Panów

Mężczyzna

maxis

Seks Praktykant
Czyli w sumie nie da się poznać kogoś przez Internet, bo te oferty czy te profile są za długie, przekoloryzowane i za dużo tego jest, aby to przeczytać o ile takowe niektóre są prawdziwe i wiarygodne , szybkie randki też nie (ja już nie szukam na stałe, bo to nie realne), ale nie mniej jednak mam pytanie, to jak i gdzie Ci ludzie się poznają do jakiejkolwiek relacji? nie wiem w kosmosie?

Przecież te pary jednak istnieją, na ulicach w pociągu w autobusie, no przecież obcy sobie ludzie nie trzymają się za ręce np na ulicy. Spytasz się coś dziewczyny, to się one od razu obrażają, choć wiesz, że lubią to czy owo. Mi koleżanki mówiły że w klubach takich wiecie normalnych z muzyką, byłem kiedyś w Krakowie przy starym rynku i przed północą już nikogo nie było, to się pytam jak i gdzie się poznają, no tego nie wiem.
 
Mężczyzna

C_N

Seks Praktykant
Ty, filozof,

(...)

Wielce hrabia ma wątpliwości oho ho ho, jeśli masz to nie pisz krótka piłka, szkoda twego czasu.
Ale z ciebie wieś wychodzi coraz większa XD Naprawdę, to jest jedna z ogólnych zasad, że próba przyklejania przezwisk, kiedy tracisz argumenty w rozmowie, świadczy o niskim poziomie. Naprawdę bijesz rekordy. XD

A co do pisania - tka długo jak się wypowiadasz na FORUM, czyli PUBLICZNIE, mamy prawo komentować.

niby taki mocny jesteś, radzisz, a sam nikogo nie masz, ja to chociaż 2 razy na lodziku byłem, podkreślam na lodziku a nie na stosunku płciowym, czyli na seksie klasycznym nie byłem i tego nie robiłem, więc nadal prawiczkiem jestem, a prawiczek to taki to facet, który nie miał kontaktu płciowego, czyli już wprost wytłumaczę na moczył swego w niej, najpierw sobie poczytaj co nie co a nie oskarżasz mnie o jakieś ściemy.

Tak wiele widziałem sytuacji, i jako prawiczek widzę to inaczej bardziej prawdziwie i realnie niż taki pospolity jeb.., któremu się udało zdobyć dziewczynę... znaczy wróć... jego wybrała bo go chciała. Skoro tarci sens rozmowa ze mną to po co piszesz, odwal się i już ode mnie i koniec tematu, ale nie, ta wasza polska mentalność dokopać leżącego.
Nie, ty nic nie widzisz inaczej, ty po prostu próbujesz być głupio-mądry. Wypowiadanie się w kontekście, w którym nic się tak naprawdę nie wie to paranoja. To są tematy dla ciebie obce, więc jedyne o czym mówisz to twoje wyobrażenia - nie masz żadnych podstaw do oceniania rzeczywistości w tym zakresie, bo zwyczajnie cię ona nie dotyczy.

No a co do bycia z kimś lub nie. Różnica między tobą a mną (skoro już zahaczyłeś o ten temat) jest taka, że ciebie nie chcą, a u mnie to jest moja świadoma decyzja jeśli chodzi o aktualną rezygnację z związków.

Dobra tam, zamulacie, fakty są takie:

- faceci bardziej potrzebują kobiet,
- nic się nie zmieni w przyszłości, że kobiety będą się bić o facetów,
- kobiety nadal będą tylko brać dzianych facetów i jednocześnie jeleni, z których tylko będą mieć zysk,
- jeśli facet ma potrzebę to musi chodzić do profesjonalistki, nie ważne z jakiego powodu nawet aby się tylko poprzytulać jak w moim przypadku,
- kobiety zawsze pogardliwie patrzą na facetów, gdy facet będzie zainteresowany w normalnych warunkach.
- nawet facet faceta nie rozumie to co dopiero kobieta, że facet w akcie potrzeby jakiegokolwiek kontaktu z kobietą może iść do profesjonalistki jak w moim przypadku, oskarżając go od razu ze mu tylko seks w głowie i o warcholstwo ,bo nazywam rzeczy po imieniu.
Nie, absolutnie nie są to fakty. To twoje blackpillowe spojrzenie, którym tłumaczysz swoją porażkę w tym zakresie. Żeby było śmieszniej - nie tylko ja, ale kilka osób tutaj już wytknęło ci gdzie leżą problemy - ty zwyczajnie nie chcesz ich przyjąć, tylko wolisz atakować drugą płeć.

A i jeszcze żeby mówić o faktach to musisz mieć jakieś obycie w temacie, doświadczenie cokolwiek. Aktualnie to nie masz podstawy aby stwierdzić czy coś jest faktem, bo po prostu - ten temat cię jeszcze nie dotyczy jako prawiczka oraz gościa, który nie poderwał nigdy nawet jedna kobiety.

W tych czasach jest masa normalnych facetów, którzy nie mają szans na seks. A ich jedynym "przewinieniem" jest to, że są przeciętnymi introwertykami, którzy nigdy nie spełnią wymagań dziewczyn. I tacy nigdy nie podejdą zarywać do dziewczyn. A dziewczyny nigdy się do nich same nie odezwą, bo celują w inny typ facetów. I co tacy faceci mają zrobić?
Słuchaj bo też zaczynasz blackpillem zajeżdżać jak @maxis - nie jest tak jak piszecie i musicie załapać, że takie gadanie nic nie zmieni. Nie nagniecie rzeczywistości do tego, aby ona usprawiedliwiła wasze niepowodzenia i podbiła ego. Może ktoś w końcu wam powie, "tak macie racje". Ale czy to zmieni rzeczywistość? Nie.

Naprawdę, seks jest tak naturalną rzeczą, że nie trzeba być ponadprzeciętnym do tego, bo KAŻDY potrzebuje i chce seksu. Wyższa "jakość" oczywiście będzie warunkować częstość/dostępność. Natomiast fakt jest taki, że seks to nie jest coś elitarnego, to jest NORMA, dostępna dla ogółu.

Ale z resztą, co mi tam? Wmawiajcie sobie, że jest inaczej - mniejsza konkurencja, więcej i łatwiej dla mnie.

Zdrowo wyglądający brzuch to zdecydowanie za mało, aby zainteresować kobietę. Sylwetka ma dla kobiet drugorzędne znaczenie. Oczywiście otyli są odpychający, ale liczni osobnicy nawet ze sporą nadwagą i pokaźnym brzuchem mają w Polsce partnerki na poziomie 7/10 i wyższym.
Krótkie pytanie tylko: dlaczego tak jest?
To jest proste do wytłumaczenia. Po kolei:

Zacznijmy od tego powiedzenia, ze "kobiety wolą łobuzów". Tu jest prosta mechanika - łobuz (agresywny) = silny = obroni gniazdo. Generalnie siła kojarzy się z protekcją, a z racji, że człowiek to zwierzę (konkretnie ssak), to naturalnym jest, że samica szuka potencjalnych możliwości fizycznej protekcji u samca.

NO ALE... jesteśmy gatunkiem bardziej rozwiniętym, a powyższe sprowadza się do pierwszego wrażenia, więc na dłuższą metę ta "łobuzowatość" przestaje być atrakcyjna, bo jest bardziej problematyczna niż profitująca. Co nie zmienia faktu, że siła zawsze na propsie.

I tu przechodzimy do tego, że wielu osobników z brzuchem i nadwagą ma partnerki na wysokim poziomie "jakości". Dlaczego? Cóż, najpierw trzeba zauważyć, że to zazwyczaj kobiety już nieco bardziej "ogarnięte". Celowo unikam tu odniesienia do wieku, bo to bardziej doświadczenie życiowe - takie, które poznały tematy siły i męskości w praktyce. I takie wiedzą, że siła nie ma nic wspólnego ze stereotypowym napakowańcem z siłowni.

Tak moi drodzy - faktyczna siła to nie kulturystyczne mięśnie jak z obrazka. Faktyczne ćwiczenie na rzeźbę, jest dosłownie - na rzeźbę. Rzeźbę, która nie jest ani funkcjonalna, ani sprawna. Faktyczne funkcjonalne i wytrzymałe mięśnie są niewidoczne. Dlatego w praktyce, o wiele większej efektywności (wystarczy spojrzeć na branżę budowlaną jako przykład) możemy spodziewać się po ludziach często nieco przygrubych i o tak zwanym "dad-body", niż napakowańcach po sterydach.

No i myślę, że tutaj nie jedna kobieta to wie i dlatego często później wybierają ten typ budowy jako stałego partnera. Bo przy nim się faktycznie czują bezpiecznie i zaopiekowanie.
 
Mężczyzna

stroiczek

Dominujący
Krótkie pytanie tylko: dlaczego tak jest?
Mężczyźni z nadwagą mogą być dla kobiet atrakcyjni.
To jak to jest, że oblechy mają modelki??? Mam tylko jedno wyjaśnienie: 🤑🤑🤑 sałata 🤑🤑🤑.
Nie spłycałbym wyborów kobiet do korzystania z zasobów partnera.
1. Być może niektórzy januszowie mają osobowość i ciekawe pasje;
2. Wysoki mężczyzna daje kobiecie poczucie bezpieczeństwa, a jak ma jeszcze trochę kilo za dużo, to jeszcze trudniej go powalić w walce;
3. W pierwszym roku związku ludzie często tyją. Bodajże badania brytyjskie wykazały, że jest to kilka kilogramów (nie pamiętam dokładnie, ale ok. 7-8 kg). Wynika to z akceptacji ciała przez partnerkę albo partnera (jest wszak pożądanie) i spadku motywacji do dbania o sylwetkę. A w przypadku mężczyzn to może być także skutek przekarmienia przez partnerkę.
 
Mężczyzna

Greg.

Biegły Uwodziciel
Mężczyźni z nadwagą mogą być dla kobiet atrakcyjni.

Nie spłycałbym wyborów kobiet do korzystania z zasobów partnera.
1. Być może niektórzy januszowie mają osobowość i ciekawe pasje;
2. Wysoki mężczyzna daje kobiecie poczucie bezpieczeństwa, a jak ma jeszcze trochę kilo za dużo, to jeszcze trudniej go powalić w walce;
3. W pierwszym roku związku ludzie często tyją. Bodajże badania brytyjskie wykazały, że jest to kilka kilogramów (nie pamiętam dokładnie, ale ok. 7-8 kg). Wynika to z akceptacji ciała przez partnerkę albo partnera (jest wszak pożądanie) i spadku motywacja do dbania o sylwetkę. A w przypadku mężczyzn to może być także skutek przekarmienia przez partnerkę.
Oj, tak😋😁🍗🥩 Niektórzy Grzegorze też mają pasję i osobowość, pewnie Cię to zdziwi:unsure::p
 
Ostatnia edycja:
Mężczyzna

luzik27

Podrywacz
Dobra najwyższa pora rozciągnąć palce i wskoczyć w temat xD
Pewnie wiele było już powiedziane, ale przebrnięcie przez całość to abstrakcja, dlatego wybaczcie, jeżeli powtórzę jakiś wątek...
Odpowiadając najpierw @małami09

Wiele osób ma problem z zaakceptowaniem swojego ciała ze względu na wszechobecne social media, presję społeczną itd.
Chociaż pokusiłbym się o stwierdzenie, że to częściej Kobiety mają problem z zaakceptowaniem własnego ciała i to one częściej wstawiają piękne zdjęcia z opisem "Strasznie wyglądam" "Jestem brzydka" itd. Ale problem zapewne dotyczy obu stron.
Co do pracy nad głową to prawda. Fakt jest po prostu taki, że niesamowita sylwetka i mięśnie rzadko idą w parze z dwoma doktoratami z fizyki z bardzo prostego powodu - jedno i drugie wymaga bardzo dużo czasu. Fajnie jest mieć chociaż jedno, bo bez obu to ciężko się żyje xD
W każdym razie osobiście uważam, że tak jak mięśnie potrzebują hantli, tak samo głowa potrzebuję książki i najlepiej jest łączyć jedno i drugie w proporcjach jakich komu pasuje ;)

Zgodzę się z tym, że trzeba się cenić, ale też trzeba sobie samemu dawać do tego powody. Motywacja jest ważna. I pewnie można się przerzucać stwierdzeniami, że nie liczy się droga tylko cel (a może odwrotnie? :D), ale fakt jest taki, że z cenieniem się łatwo można popaść w samozachwyt. Tak samo ważna jest dyscyplina i dążenie do lepszej wersji siebie zarówno pod kątem ćwiczeń mięśni jak i mózgu.
Ale uważam, że stwierdzenie, że jeżeli ktoś ma mało w głowie to życzymy maszynowego życia seksualnego jest krzywdzące. Znam trochę przysłowiowych 'karków', którzy faktycznie większą część życia spędzają na siłce. Faktycznie matka natura głodem wiedzy i inteligencji jakimś specjalnym ich nie obdarzyła chyba że chodzi o rodzaje sztang, odżywek itd xD Ale. Są to bardzo mili, serdeczni i ciepli ludzie. Mają bardzo miłe partnerki często (często na podobnym poziomie złożoności zdań xD) i nie odmówię ich związkom uczuć i emocji, które przede wszystkim decydują o mechaniczności seksu.
Więc tak - mózg jest bardzo ważny, ale nie trzeba codziennie czytać książek, aby nie mieć mechanicznego seksu ;)

Wrzucam mój ukochany cytat Sokratesa <3

EKhua1DGSVuGY4HLDI9Dm7dPPCKHOMYT.jpeg


A teraz odpowiadając na niektóre późniejsze posty :D
@Don_Juan nie, posiadając kiepską sylwetkę, nie trzeba mieć mnóstwo kasy, żeby wyrwać fajną dziewczynę xD
Kiedyś widziałem jakieś statystyki, gdzie dziewczyny głosowały jakie cechy są dla niej najważniejsze u faceta. To faktycznie było zaznaczone, żeby nie był ulany, ale mówimy tu faktycznie od spasionym. Ale tak to mięśnie grały znikomą rolę. Np na podium wpisało się poczucie humoru :D

@C_N tu się jak najbardziej zgadzam. Warto wspomnieć, że poczucie bezpieczeństwa jest w ogóle drugą podstawą w najważniejszych potrzebach człowieka zaraz po fizjologicznych.
piramida-Maslowa-centrum-probalans-1.jpg

Co ciekawe tak jak wspomniałeś potrzeba bezpieczeństwa ewoluuje.
Teraz to już nie mięśnie. A często dom, stabilna praca, plan na życie, umiejętność radzenia sobie w różnych sytuacjach, bycie złotą rączką itd.
Kobieta szukając partnera na życie (nie kochanka) zdecydowanie będzie wolała tego o przyjemnej buzi, nawet grubasa, który będzie umiał ją rozbawić, będzie miał dobrą pracę, będzie umiał zająć się wszystkim w domu i autem, niż gościa który wygląda jak Adonis, ale głównie siedzi na siłce i pracuje jako model na insta i nigdy nic nie zrobił w domu...

Dobra na razie tyle starczy xD
 
Kobieta

Nieśmiała

Seks Praktykant
Co ciekawe tak jak wspomniałeś potrzeba bezpieczeństwa ewoluuje.
Teraz to już nie mięśnie. A często dom, stabilna praca, plan na życie, umiejętność radzenia sobie w różnych sytuacjach, bycie złotą rączką itd.
Kobieta szukając partnera na życie (nie kochanka) zdecydowanie będzie wolała tego o przyjemnej buzi, nawet grubasa, który będzie umiał ją rozbawić, będzie miał dobrą pracę, będzie umiał zająć się wszystkim w domu i autem, niż gościa który wygląda jak Adonis, ale głównie siedzi na siłce i pracuje jako model na insta i nigdy nic nie zrobił w domu...
@luzik27 takich rzeczy nie trzeba tłumaczyć prawdziwym mężczyznom, a Ci którzy tego nie rozumieją to mało jeszcze wiedzą o kobietach i życiu ;)

Ja w ogóle uwielbiam wypowiedzi na temat kobiet od takich mężczyzn, jak @maxis, który nawet jeszcze prawdziwego seksu nie uprawiał ale on uznaje się za eksperta w sprawach damsko-męskich xd
Prawda jest taka, że KAŻDA kobieta jest inna. KAŻDY facet jest inny. KAŻDY związek jest inny.
Kobieta może być z facetem 10 lat i nie chcieć mu nawet obiadu ugotować, bo będzie uważała, że on nie jest dzieckiem i ma sobie gotować sam. A ta sama kobieta może pozna innego mężczyznę i coś sprawi, że gotowanie dla niego stanie się dla niej przyjemnością. Tak samo faceci, dla jednej laski nie będą chcieli palcem kiwnąć, a dla innej będą w stanie góry przenosić.
Trzeba po prostu trafić na taką osobę, która do nas pasuje. Ale też zrozumieć, że partnerka/partner to nie jest lek na cale zło. Że jak mamy w głowie burdel, nie akceptujemy siebie, mamy kompleksy i jakieś problemy emocjonalne to wchodzimy razem z tym całym bagażem w związek. I ta druga osoba nie jest od tego, żeby nas naprawiać. Sami musimy nad sobą pracować.

A ten cały ruch #blackpill czy inne tego typu pierdoły to Wy faceci sami sobie zgotowaliście. Ok, nie każdy jest przystojny jak hollywoodzki aktor albo jak jakiś opalony Włoch. Z resztą to są tylko powierzchowne cechy. Czasem można się na tym bardzo przejechać. Ale też mężczyźni nie rodzą się z kaloryferem na brzuchu i umięśnionym ciałem tylko jest to efekt ciężkiej pracy, ćwiczeń i diety. Tak samo z innymi rzeczami w życiu, zazwyczaj nic samo nie przychodzi. Ale najlepiej siedzieć w domu i użalać się nad sobą na forum jakie laski są niedobre, bo nie chcą takiego faceta, który wzniósł się na wyżyny swoich możliwości i wysłał jej na DZ wiadomość wygenerowaną przez Chat GPT skopiowaną i wklejoną do setek innych lasek - no naprawdę, co za niewdzięczne suki z tych kobiet :D

Jak chciałam schudnąć, to zaczęłam ćwiczyć i trzymać dietę. A nie narzekałam, że może faceci wolą te szczupłe dziewczyny od tych trochę bardziej okrągłych i dlatego ja nie mam powodzenia. Albo, że mam zły kolor włosów, 3 cm wzrostu za dużo lub za mało, albo za duże lub za małe cycki. Wy zawsze znajdziecie dla siebie jakieś wygodne wytłumaczenie dlaczego to kobiety są winne tego, że WY nie macie powodzenia.
Sami byście chcieli te najpiękniejsze, najzgrabniejsze z idealnym tyłkiem i cyckami ale dziwicie się kobietom, że chcą po prostu ZADBANYCH mężczyzn. Tak się tutaj niektórzy burzą, że powodzenie mają tylko Ci przystojni faceci, a przeciętni nie - gdy kobiety mają powodzenie niezależnie od wagi itp. A później faceci tych przeciętnych kobiet walą konia do idealnych aktorek porno albo siedzą na takich forach erotycznych waląc konia do rozmów na priv. Tak wygląda ten świat.
 
Mężczyzna

luzik27

Podrywacz
@luzik27 takich rzeczy nie trzeba tłumaczyć prawdziwym mężczyznom, a Ci którzy tego nie rozumieją to mało jeszcze wiedzą o kobietach i życiu ;)
(y)
Prawda jest taka, że KAŻDA kobieta jest inna. KAŻDY facet jest inny. KAŻDY związek jest inny.
Kobieta może być z facetem 10 lat i nie chcieć mu nawet obiadu ugotować, bo będzie uważała, że on nie jest dzieckiem i ma sobie gotować sam. A ta sama kobieta może pozna innego mężczyznę i coś sprawi, że gotowanie dla niego stanie się dla niej przyjemnością. Tak samo faceci, dla jednej laski nie będą chcieli palcem kiwnąć, a dla innej będą w stanie góry przenosić.
Trzeba po prostu trafić na taką osobę, która do nas pasuje. Ale też zrozumieć, że partnerka/partner to nie jest lek na cale zło. Że jak mamy w głowie burdel, nie akceptujemy siebie, mamy kompleksy i jakieś problemy emocjonalne to wchodzimy razem z tym całym bagażem w związek. I ta druga osoba nie jest od tego, żeby nas naprawiać. Sami musimy nad sobą pracować.
Zgadzam się ale też jest jakaś średnia :D A dokładnie statystyka prawdopodobieństwa ;)
odchylenie.png

Można zastosować do wszystkiego, ale z grubsza chodzi mi o to, że im bardziej odrealnione (odbijające od normy) wymagania będziemy mieli tym mniejsza szansa, że uda nam się znaleźć dokładnie naszego wymarzonego partnera.
Myślę, że stąd mogło się wziąć przysłowie, że nie kocha się za coś, kocha się pomimo <3
W każdym razie z tymi obiadami masz rację, ale realia są takie, że obie strony muszą iść na jakieś ustępstwa i resztą załatwia tzw. chemia ;)
A ten cały ruch #blackpill czy inne tego typu pierdoły to Wy faceci sami sobie zgotowaliście. Ok, nie każdy jest przystojny jak hollywoodzki aktor albo jak jakiś opalony Włoch. Z resztą to są tylko powierzchowne cechy. Czasem można się na tym bardzo przejechać. Ale też mężczyźni nie rodzą się z kaloryferem na brzuchu i umięśnionym ciałem tylko jest to efekt ciężkiej pracy, ćwiczeń i diety. Tak samo z innymi rzeczami w życiu, zazwyczaj nic samo nie przychodzi. Ale najlepiej siedzieć w domu i użalać się nad sobą na forum jakie laski są niedobre, bo nie chcą takiego faceta, który wzniósł się na wyżyny swoich możliwości i wysłał jej na DZ wiadomość wygenerowaną przez Chat GPT skopiowaną i wklejoną do setek innych lasek - no naprawdę, co za niewdzięczne suki z tych kobiet :D

Jak chciałam schudnąć, to zaczęłam ćwiczyć i trzymać dietę. A nie narzekałam, że może faceci wolą te szczupłe dziewczyny od tych trochę bardziej okrągłych i dlatego ja nie mam powodzenia. Albo, że mam zły kolor włosów, 3 cm wzrostu za dużo lub za mało, albo za duże lub za małe cycki. Wy zawsze znajdziecie dla siebie jakieś wygodne wytłumaczenie dlaczego to kobiety są winne tego, że WY nie macie powodzenia.
Sami byście chcieli te najpiękniejsze, najzgrabniejsze z idealnym tyłkiem i cyckami ale dziwicie się kobietom, że chcą po prostu ZADBANYCH mężczyzn. Tak się tutaj niektórzy burzą, że powodzenie mają tylko Ci przystojni faceci, a przeciętni nie - gdy kobiety mają powodzenie niezależnie od wagi itp. A później faceci tych przeciętnych kobiet walą konia do idealnych aktorek porno albo siedzą na takich forach erotycznych waląc konia do rozmów na priv. Tak wygląda ten świat.
Dużo prawdy w tym (y)
Z pewnością nie jest to reguła, ale szczególnie w takich miejscach jak to jest to zauważalne. Plus trochę nasza Polska mentalność xD Nie ma co ukrywać, że lubimy marudzić, narzekać i twierdzić, że wszystko innym skapło z nieba i nie ma co się trudzić, bo i tak nie wyjdzie xD Na szczęście jest to stereotyp, z którego się odchodzi, a przynajmniej ja tak myślę :D
Więc tak, wszelkiego rodzaju ruchy, który wielbią, lub stygmatyzują jakieś wzorce często same na siebie kręcą bata...
Podsumowując zgadzam się z Tobą, że nie ma co się użalać nad rzeczami na które nie mamy wpływu (bo i po co?), trzeba się wziąć za te nad którymi człowiek może sam popracować (np. ta sztampowa sylwetka) i nie jojczeć codziennie jak mi ciężko, jak mi źle, tylko wziąć sobie jakiś wzór za cel i do niego dążyć 💪💪💪
comment_1636228189uavkQS36bDashu3efpWfZI,w400.jpg
 
Mężczyzna

Parasit

Seks Praktykant
Stron dyskusji już 15
A przyznać się kto zajrzał na początek, co autorka tam zapisała?

Ceńmy się!
Każdy z nas jest, jaki jest - jednym z tym lepiej i korzystają ze swoich atutów, a innym gorzej i narzekają, że zmienili by to i owo.
Ale każdy inny, wyjątkowy i co najważniejsze ma prawo decydować o sobie (w granicach nie robienia krzywdy innym, wiecie o co mi chodzi)
W realnym świecie z tym raczej nie ma problemów, ale w sieci czasem ktoś lubi sobie pofolgować. A to podaje się za kogoś zupełnie innego, a to sobie odejmie/doda cm lub odejmie/doda kg etc.
Nie oszukujemy się - czasem taka rola tego forum
Ale zawsze szanujmy rozmówcę i jego człowieczeństwo
Jeśli Ci źle to odpuść, nie obrażaj
Bądźmy dla siebie terapeutami i poprawiajmy sobie nastrój a nie twórzmy kolejne kompleksy i traumy.
Uśmiechu wszystkim życzę
 
Mężczyzna

maxis

Seks Praktykant
Ale z ciebie wieś wychodzi coraz większa XD Naprawdę, to jest jedna z ogólnych zasad, że próba przyklejania przezwisk, kiedy tracisz argumenty w rozmowie, świadczy o niskim poziomie. Naprawdę bijesz rekordy. XD

A co do pisania - tka długo jak się wypowiadasz na FORUM, czyli PUBLICZNIE, mamy prawo komentować.


Nie, ty nic nie widzisz inaczej, ty po prostu próbujesz być głupio-mądry. Wypowiadanie się w kontekście, w którym nic się tak naprawdę nie wie to paranoja. To są tematy dla ciebie obce, więc jedyne o czym mówisz to twoje wyobrażenia - nie masz żadnych podstaw do oceniania rzeczywistości w tym zakresie, bo zwyczajnie cię ona nie dotyczy.

No a co do bycia z kimś lub nie. Różnica między tobą a mną (skoro już zahaczyłeś o ten temat) jest taka, że ciebie nie chcą, a u mnie to jest moja świadoma decyzja jeśli chodzi o aktualną rezygnację z związków.


Nie, absolutnie nie są to fakty. To twoje blackpillowe spojrzenie, którym tłumaczysz swoją porażkę w tym zakresie. Żeby było śmieszniej - nie tylko ja, ale kilka osób tutaj już wytknęło ci gdzie leżą problemy - ty zwyczajnie nie chcesz ich przyjąć, tylko wolisz atakować drugą płeć.

A i jeszcze żeby mówić o faktach to musisz mieć jakieś obycie w temacie, doświadczenie cokolwiek. Aktualnie to nie masz podstawy aby stwierdzić czy coś jest faktem, bo po prostu - ten temat cię jeszcze nie dotyczy jako prawiczka oraz gościa, który nie poderwał nigdy nawet jedna kobiety.
Ja to chociaż byłem i profesjonalistki na lodziku, miałem kontakt z kobietą na razie 2 razy ,ale jednak i chcę chadzać regularnie, zresztą co Ty możesz o relacjach męsko-damskich jak sam mówisz, że zrezygnowałeś z szukania kogokolwiek w życiu, to skąd masz wiedzieć o tych sprawach, to Tobie się wydaję że wszystkie rozumy pozjadałeś.

Ja to chociaż na speed dates chadzałem i z ponad 40 kobietami rozmawiałem i co nie co wiem jak się zachowują i jaki mają stosunek do facetów, więc nie mów mi ,że nic nie wiem na te tematy relacji i sytuacji obecnie w chęci kobiet to facetów.

Nawet z jedną się umówiłem na żywo miła rozmowa i nagle kazała pożyczyć 120 pln niby na czynsz i powiedziała, ze zaraz wróci, i nie wróciła - to kolejny przykład mojego doświadczenia, że kobiety też potrafią oszukiwać.

To Ty masz problem a nie ja ,bo jesteś zatwardziałym kawalerem i nawet chęci na kobiety nie masz, ja od zawsze miałem chęć, ale nie miałem szczęścia i możliwości teraz mam, to chociaż próbowałem szukać a za próbowanie nikogo karać się nie powinno, a że nazywasz mnie wieśniakiem, bo reprezentujesz taki sam poziom jak ja, bo innych epitetów nie jesteś w stanie wymyślić i ciągle dajesz się prowokować, jak dziecko.

Wiesz co daj sobie spokój, bo ch... wiesz a się wypowiadasz na tematy Ci całkiem obce, skoro twierdzisz, że z wyboru jesteś sam, to po co się tu forum pojawiłeś? Ja wiem po co, aby facetom próbującym coś zrobić w materii szukania kogokolwiek w jakiejkolwiek relacji aby nie mieli czasem lepiej od Ciebie, z Ciebie to jest idealny przykład psa ogrodnika, sam nie weźmie i drugiemu nie da też, ale w końcu w Polsce jesteśmy, więc to normalka i mało tego to jeszcze innych obraża i krytykuję.

Przez takie osoby jak Ty to pozbawiasz ludzi marzeń, już jedną pasję ludzie tacy jak mi mi zniszczyli, i zabrali, drugiej mi i innym nie zabierzesz i nie zabronisz, czyli do próbowania z kimś być, za marzenia nie wolno karać, A Ty nie masz czy nie miałeś żadnych marzeń? Dla Twojej informacji to w przeciągu tygodnia idę do Pani i jak mnie przyjmie to będę chciał korzystać z klasyka, bo chcę spróbować po raz pierwszy jak to jest ,bo zawsze o tym marzyłem a Ty dalej z zwiędłym sobie siedź w wyboru i narzekaj i komentuj innych tu na forum, bo potrafisz najlepiej jak na statystycznego Polaka przystało.

Krótko, nie wiesz, nie znasz się to co się wtrącasz i jeszcze innych się czepiasz.
 
Mężczyzna

Don_Juan

Seks Praktykant
Ja to chociaż byłem i profesjonalistki na lodziku, miałem kontakt z kobietą na razie 2 razy ,ale jednak i chcę chadzać regularnie,
Ja to chociaż na speed dates chadzałem i z ponad 40 kobietami rozmawiałem i co nie co wiem jak się zachowują i jaki mają stosunek do facetów
No, nie zazdroszczę ci gościu. Ja byłem w kilku związkach i mam seks bez płacenia, a nawet dzisiaj będę miał (i modelem nie jestem).
Weź się lepiej za siebie, bo szkoda, żebyś stracił całe życie na panienkach za godzinę.
 
Mężczyzna

maxis

Seks Praktykant
No, nie zazdroszczę ci gościu. Ja byłem w kilku związkach i mam seks bez płacenia, a nawet dzisiaj będę miał (i modelem nie jestem).
Weź się lepiej za siebie, bo szkoda, żebyś stracił całe życie na panienkach za godzinę.
No niestety, nikogo znaleźć nie mogę, żadna mnie nie chcę a nie przy kości a i zadbany jestem a próbowałem już wszystkiego, ale spoko w końcu to nie Twój problem, także jest ok, naprawdę, lubi się to co się ma i tego się trzymam :)
 
Mężczyzna

Don_Juan

Seks Praktykant
No niestety, nikogo znaleźć nie mogę, żadna mnie nie chcę a nie przy kości a i zadbany jestem a próbowałem już wszystkiego, ale spoko w końcu to nie Twój problem, także jest ok, naprawdę, lubi się to co się ma i tego się trzymam :)
Pokaż jak wyglądasz to będzie można łatwiej ocenić co i jak Ci doradzić.
 

Podobne tematy


Stripchat
Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry