Czasy liceum.Szkolne dyskoteki, albo wycieczki, ale takie z nocowaniem,zawsze się coś działo.Pamiętam że na jednej z pierwszych dyskotek, starszy zresztą fajny chłopak na ławce za szkołą, zrobił mi tak zwane macanie, a więc podczas pocałunku który trwał w nieskończoność , penetracją jego...