niby można zakończyć, ale nie wiem czy chcę, jednak te lata ze sobą zrobiły swoje. Wiem, że to też, nie do końca rozchodzi się o seks, niby można bez niego żyć, ale go lubię, mógłbym go ograniczyć (chociaż teraz mam go dość mocno ograniczonego) i razem być. Sam już nie wiem...