U mnie w przedszkolu kładłyśmy się na podłodze, podciągałyśmy nogi i tak się bujałyśmy ciągnąc za gumki od majtek. Nie pamiętam, która to odkryła i przyniosła ten zwyczaj, ale było powszechny, ale chyba nie miał w ogóle podtekstu seksualnego. Przedszkolanki udawały, że nie widzą :)