Jeq, czytając twój post przypomniało mi się, że i mi kilka lat temu przydarzyło się dokładnie coś takiego, jak tobie. Co prawda nie mam pewności, czy ta trzecia osoba, która była wtedy w pokoju, na pewno nie spala, ale przypuszczam, że tak właśnie było. Na szczęście nie spotkały mnie wtedy...