Odpowiednio skomponowane potrawy mogą zaostrzyć apetyt na seks. Jest wiele prawdy w powiedzeniu, że przez żołądek trafia się do serca. Wystarczy tylko nieco zmodyfikować swój jadłospis.
Niektóre produkty spożywcze podnoszą libido, ale inne są w stanie je przytłumić. Do tej drugiej grupy należy tłuste, czerwone mięso, przetwory mączne, zbyt duże ilości słodyczy, nadmiar alkoholu oraz skrobia ziemniaczana. Te produkty raczej usypiają zmysły, dlatego należy je raczej ograniczyć.
Istnieją naukowe dowody na to, że działanie afrodyzjaku wykazują owoce morza. Ostrygi, ośmiornice, krewetki, kawior czy inne podwodne smakołyki skutecznie rozpalają namiętność. Jeśli nie masz czasu na przygotowywanie specjałów z tych przysmaków, możesz zabrać partnera do pizzerii na pizzę z owocami morza. W ten sam sposób działają ryby, a w szczególności pstrąg, tuńczyk, sardynki, sandacz i łosoś.
Bażant, zając, kuropatwa czy młode kurczęta – takie mięso też jest jak afrodyzjak. Warto też skusić się na podroby – wątróbkę, flaczki czy żołądki. W celu podniesienia libido można tez zajadać się kurzymi i przepiórczymi jajami, chociaż należy zachować ostrożność, ponieważ podnoszą one poziom złego cholesterolu. Można też wypróbować… bycze jądra, jak Hiszpanie, lub kogucie grzebienie, jak Węgrzy, chociaż nie każdy lubi tego rodzaju specjały.
Ze swoich miłosnych właściwości słynie lubczyk, ale to nie jedyna przyprawa, które wzmaga apetyt na seks. Poza lubczykiem w ten sposób działa też bazylia, czosnek i kapary. Mimo że słodycze w nadmiarze raczej usypiają pożądanie, to możesz sobie pozwolić na miód i bakalie. W miłosnym jadłospisie nie może też zabraknąć liściastych warzyw i owoców, takich jak morele, orzechy, ananasy i brzoskwinie. Inne roślinne afrodyzjaki to banany, bakłażany, pietruszka, imbir i korzeń żeń-szeń. Uczucia rozpala także marchewka – podobno zajadała się nią Madam Pompadour, kochanka Ludwika XV. Francuzi za afrodyzjak uważają niektóry grzyby, m.in. smardze, borowiki i trufle.
Przykładowy miłosny jadłospis.
Śniadanie. Dwa jajka na twardo, tuńczyk, sałatka z pomidorów z dodatkiem oliwy z oliwek, chleb razowy oraz szklanka zielonej herbaty z miodem.
Obiad. Szparagowa zupa-krem z groszkiem ptysiowym, wątróbka duszona z cebulką, marchewką i groszkiem, mała porcja ziemniaków oraz szklanka soku wielowarzywnego.
Deser: dwa plasterki ananasa i świeży sok z marchewki.
Kolacja: łosoś z warzywami, sałatka z cykorii z dodatkiem bananów i bakalii w sosie winegret, do tego lampka białego wina półwytrawnego.
Przepisy.
Jajka z tuńczykiem.
Składniki: dwa jajka, tuńczyk w oliwie, czerwona cebulka, majonez z malą zawartością tłuszczu, przyprawy do smaku.
Jajka gotujemy na twardo, a następnie przekrajamy je na pol. Łyżeczką wyciągamy żółtka i ucieramy je na gładką masę. Odsączamy sałatkowego tuńczyka, doprawiamy go przyprawami i mieszamy razem z utartymi żółtkami jaj i majonezem. Do tak przygotowanego farszu dołączamy drobno posiekaną cebulkę. Masą tuńczykowo-jajeczną wypełniamy bialka jaj.
Łosoś pod warzywami.
Składniki: filety z łososia, włoszczyzna, mąka, cebula, śmietana, masło, bazylia, przyprawy do smaku.
Filety z łososia nacieramy bazylią, przyprawą do ryb i innymi ziołami, a następnie wkładamy do lodówki na noc. Nazajutrz panierujemy je w mące i przysmażamy na oliwie z oliwek na brązowy kolor. Warzywa kroimy w plasterki i gotujemy w bulionie z dodatkiem kostki rosołowej. Łososia wkładamy do naczynia żaroodpornego, przykrywamy go warzywami i zalewamy bulionem. Na całość kładziemy cieniutki plasterki masła i polewamy śmietanką. Pieczemy w piekarniku rozgrzanym do temperatury 180 stopni przez 20 minut.
Walentynkowe tiramisu.
Składniki: krem do tiramisu, paczka herbatników, filiżanka mocnej kawy rozpuszczalnej, kakao, cynamon, likier amaretto.
Krem do tiramisu przygotowujemy w sposób podany na opakowaniu. Do kremu dodajemy cynamon i wstawiamy go do lodówki. Herbatniki dzielimy na pół, ponieważ powstaną z nich dwie warstwy. Kawę mieszamy z amaretto i moczymy w niej na chwilkę herbatniki. Następnie układamy je na salaterce, na pierwszą warstwę herbatników nakładamy krem tiramisu. Na krem dajemy kolejną warstwę herbatników, które znów przykrywamy masą. Masę wygładzamy nożem i sypiemy na nią kakao. Deser chowamy na dwie godziny do lodówki.
Niektóre produkty spożywcze podnoszą libido, ale inne są w stanie je przytłumić. Do tej drugiej grupy należy tłuste, czerwone mięso, przetwory mączne, zbyt duże ilości słodyczy, nadmiar alkoholu oraz skrobia ziemniaczana. Te produkty raczej usypiają zmysły, dlatego należy je raczej ograniczyć.
Istnieją naukowe dowody na to, że działanie afrodyzjaku wykazują owoce morza. Ostrygi, ośmiornice, krewetki, kawior czy inne podwodne smakołyki skutecznie rozpalają namiętność. Jeśli nie masz czasu na przygotowywanie specjałów z tych przysmaków, możesz zabrać partnera do pizzerii na pizzę z owocami morza. W ten sam sposób działają ryby, a w szczególności pstrąg, tuńczyk, sardynki, sandacz i łosoś.
Bażant, zając, kuropatwa czy młode kurczęta – takie mięso też jest jak afrodyzjak. Warto też skusić się na podroby – wątróbkę, flaczki czy żołądki. W celu podniesienia libido można tez zajadać się kurzymi i przepiórczymi jajami, chociaż należy zachować ostrożność, ponieważ podnoszą one poziom złego cholesterolu. Można też wypróbować… bycze jądra, jak Hiszpanie, lub kogucie grzebienie, jak Węgrzy, chociaż nie każdy lubi tego rodzaju specjały.
Ze swoich miłosnych właściwości słynie lubczyk, ale to nie jedyna przyprawa, które wzmaga apetyt na seks. Poza lubczykiem w ten sposób działa też bazylia, czosnek i kapary. Mimo że słodycze w nadmiarze raczej usypiają pożądanie, to możesz sobie pozwolić na miód i bakalie. W miłosnym jadłospisie nie może też zabraknąć liściastych warzyw i owoców, takich jak morele, orzechy, ananasy i brzoskwinie. Inne roślinne afrodyzjaki to banany, bakłażany, pietruszka, imbir i korzeń żeń-szeń. Uczucia rozpala także marchewka – podobno zajadała się nią Madam Pompadour, kochanka Ludwika XV. Francuzi za afrodyzjak uważają niektóry grzyby, m.in. smardze, borowiki i trufle.
Przykładowy miłosny jadłospis.
Śniadanie. Dwa jajka na twardo, tuńczyk, sałatka z pomidorów z dodatkiem oliwy z oliwek, chleb razowy oraz szklanka zielonej herbaty z miodem.
Obiad. Szparagowa zupa-krem z groszkiem ptysiowym, wątróbka duszona z cebulką, marchewką i groszkiem, mała porcja ziemniaków oraz szklanka soku wielowarzywnego.
Deser: dwa plasterki ananasa i świeży sok z marchewki.
Kolacja: łosoś z warzywami, sałatka z cykorii z dodatkiem bananów i bakalii w sosie winegret, do tego lampka białego wina półwytrawnego.
Przepisy.
Jajka z tuńczykiem.
Składniki: dwa jajka, tuńczyk w oliwie, czerwona cebulka, majonez z malą zawartością tłuszczu, przyprawy do smaku.
Jajka gotujemy na twardo, a następnie przekrajamy je na pol. Łyżeczką wyciągamy żółtka i ucieramy je na gładką masę. Odsączamy sałatkowego tuńczyka, doprawiamy go przyprawami i mieszamy razem z utartymi żółtkami jaj i majonezem. Do tak przygotowanego farszu dołączamy drobno posiekaną cebulkę. Masą tuńczykowo-jajeczną wypełniamy bialka jaj.
Łosoś pod warzywami.
Składniki: filety z łososia, włoszczyzna, mąka, cebula, śmietana, masło, bazylia, przyprawy do smaku.
Filety z łososia nacieramy bazylią, przyprawą do ryb i innymi ziołami, a następnie wkładamy do lodówki na noc. Nazajutrz panierujemy je w mące i przysmażamy na oliwie z oliwek na brązowy kolor. Warzywa kroimy w plasterki i gotujemy w bulionie z dodatkiem kostki rosołowej. Łososia wkładamy do naczynia żaroodpornego, przykrywamy go warzywami i zalewamy bulionem. Na całość kładziemy cieniutki plasterki masła i polewamy śmietanką. Pieczemy w piekarniku rozgrzanym do temperatury 180 stopni przez 20 minut.
Walentynkowe tiramisu.
Składniki: krem do tiramisu, paczka herbatników, filiżanka mocnej kawy rozpuszczalnej, kakao, cynamon, likier amaretto.
Krem do tiramisu przygotowujemy w sposób podany na opakowaniu. Do kremu dodajemy cynamon i wstawiamy go do lodówki. Herbatniki dzielimy na pół, ponieważ powstaną z nich dwie warstwy. Kawę mieszamy z amaretto i moczymy w niej na chwilkę herbatniki. Następnie układamy je na salaterce, na pierwszą warstwę herbatników nakładamy krem tiramisu. Na krem dajemy kolejną warstwę herbatników, które znów przykrywamy masą. Masę wygładzamy nożem i sypiemy na nią kakao. Deser chowamy na dwie godziny do lodówki.