nie koniecznie, przesadna diagnoza ....Oznaka nieudanego związku.


nie koniecznie, przesadna diagnoza ....Oznaka nieudanego związku.
Następny, który się wypowiada w moim imieniu... dziękuję za wytłumaczenie z katedry, że w moim przypadku jest to przesadna diagnoza.nie koniecznie, przesadna diagnoza ....
Dołączam się do tej opinii. Potrzeby są różne. Z moją partnerką baraszkujemy bardzo często, ale masturbacja wchodzi też co najmniej raz dziennie. Po prostu duże potrzeby nie do ogarnięcia seksem. Np. rano się budzę, drągal obecny, ona w pracy i co, mam się męczyć?nie koniecznie, przesadna diagnoza ....
wypowiedziałem się jedynie w swoim imieniu ......Następny, który się wypowiada w moim imieniu... dziękuję za wytłumaczenie z katedry, że w moim przypadku jest to przesadna diagnoza.
Z początku uważałem to za porażkę, ale z czasem nauczyłem sie, ze żona może naturalnie nie mieć ochoty na mnie pomimo tego ze twierdzi iż sie jej podobam.. problem pojawia się wtedy kiedy ona nie chce bliskości a jest zazdrosna o masturbacjeHej. Nurtuje mnie pytanie odnośnie samo-zaspokajania osób będących w małżeństwie. Wiadomo że z seksem jest różnie - czasem jest, czasem nie. Czy traktujecie masturbacje jako naturalne uzupełnienie? Czy raczej jako oznakę nieudanego związku. Jak to wygląda u Was? Pozdrawiam![]()
Czasami wale konia nad żoną i spuszczam się na twarz szyję, czasami wale nad śpiącą i spuszczam na niąHej. Nurtuje mnie pytanie odnośnie samo-zaspokajania osób będących w małżeństwie. Wiadomo że z seksem jest różnie - czasem jest, czasem nie. Czy traktujecie masturbacje jako naturalne uzupełnienie? Czy raczej jako oznakę nieudanego związku. Jak to wygląda u Was? Pozdrawiam![]()
Jako grę wstępną, uzupełnienie do seksu, czasem jako zamiennik ( po co się prosić jak nie trzeba) samopoznanie stref erogennych, czasem jako poprawka po średniej jakości stosunku... Różnie bywało...Hej. Nurtuje mnie pytanie odnośnie samo-zaspokajania osób będących w małżeństwie. Wiadomo że z seksem jest różnie - czasem jest, czasem nie. Czy traktujecie masturbacje jako naturalne uzupełnienie? Czy raczej jako oznakę nieudanego związku. Jak to wygląda u Was? Pozdrawiam
Ależ się rozmarzyłem o takiej sytuacji. U mojej pani taka samoistna inicjatywa niestety nie istnieje. Może to kwestia wieku (45) ale niestety zapalnikiem zawsze muszę być ja. Jak już się żonka uruchomi to potrafi wyjęczeć "rżnij mnie"Wczoraj siedzieliśmy na kanapie, w pewnym momencie wzięła moją dłoń i włożyła sobie w majtki od razu mi bryknąłzacząłem paluszkiem masować cipke a ona przez spodnie pocierać kutasa. Zdjąłem spodnie, ona zsunęła majtki. Mastrubowalismy się wzajemnie, ja paluszkami ona dłonią waliła konia. Zapytała possać Ci
, zdjęła bluzkę, nie miała stanika. Włożyłem w usta, waliła i zssala przemiennie po chwili spuściłem się na cycki. Wtedy powiedziała dokończ mnie. Palcami doprowadziłem ją do orgazmu. Było miło
Dziś rano gdy przechodziła obok łóżka powiedziałem sutki Ci stoją, pokaż cycki, podniosła bluzkę a ja przy niej zacząłem walić koniatylko przez chwilę, czujemy się swobodnie przy sobie i to jest fajne
![]()
| Rozpoczęty przez | Tytuł | Forum | Odp | Data |
|---|---|---|---|---|
| X | Zbiorowa masturbacja | Masturbacja | 32 | |
|
|
Masturbacja w prezerwatywie, za i przeciw | Masturbacja | 17 | |
| N | Masturbacja do lustra | Masturbacja | 19 | |
| A | Edging - masturbacja | Masturbacja | 10 | |
| F | Wspólna masturbacja do celebrytek, kogoś też to kręci? | Masturbacja | 9 |