• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.
  • Cytuj tylko wtedy, gdy to konieczne. Aby odpowiedzieć użytkownikowi, użyj @nazwa_użytkownika.

Podglądanie w przebieralni

GrubyPenis90

Cichy Podglądacz
Pytanie do kobiet.Czy zostawiacie małą lukę,będąc w przebieralni,tak aby przymierzając bieliznę,leginsy - inni mogli Was podglądać? Podnieca Was to?
 
Kobieta

kasiamalan

Nowicjusz
To niezbyt jest jako podglądanie bo podglądanie jest bardziej nieświadome, nie wiesz o tym że ciebie podglądają i nie jesteś przygotowana. Inna sprawa już jest robienie tak i podniecenie z tego powodu
 
Kobieta

Bailarina de flamenco

Podrywacz
Kiedyś nie dosunęłam kotary, ale przez nieuwagę. Przebierałam się i byłam w bieliźnie. Zobaczyłam, za przebieralnią stał facet i obserwuje mnie przez tą szparę. Nasze oczy się spotkały, chyba odrobinę za długo. Zasunęłam kotarę. Ze słyszanych rozmów wywnioskowałam, że obok w kabinie była jego żona. Minęliśmy się jeszcze w sklepie wymieniając uśmiechy.
 
Kobieta

kasiamalan

Nowicjusz
To ja akurat miałam raz sytuację że się zsunęłam kotarę z przebieralni, nie pamietam co ubieralam wtedy i po prostu jakiś facet odsłonił mimo że była zasunieta i ja tam byłam ale od razu zasłonił i przeprosił więc raczej nie było to specjalnie
 
Mężczyzna

tantraManiac

Podrywacz
Pytanie do kobiet.Czy zostawiacie małą lukę,będąc w przebieralni,tak aby przymierzając bieliznę,leginsy - inni mogli Was podglądać? Podnieca Was to?
Moja Żona opowiadała, że była podglądana w ten sposób w galerii w przymierzalni. A że było to lato to miała na sobie lekki top bez stanika pod spodem - no tak się złożyło, że spotkała w lustrze wzrok jakiegoś faceta jak przymierzała kolejnego T-shirta :D
 
Mężczyzna

ganymed

Biegły Uwodziciel
Ja widzialem przedwczoraj, jak w galerii Krakowskiej młody chłopak zaglądał do jednej przymierzalni i ktoś go tam w koncu pogonil xD w sensie jego para, nie że obce osoby niepokoil... No i byłem ciekaw, czy się przyglądał, jak się wystroił kumpel, czy może jednak nie kumpel... Oczywiscie ze nie, widzialem za zasłonką dziewczęce białe skarpetki i gołe nozki xD Myślę, że ten młody mężczyzna zapewne ostro ją wygrzmocił, jak już kupiła/ nie kupiła szmat xD
 
Kobieta

psotka

Cichy Podglądacz
Podglądanie w przebieralni ma się nijak do aranżowania przeze mnie sytuacji, aby ktoś w owej przebieralni mnie obejrzał w niekompletnym stroju albo i bez stroju. To dwie różne sprawy choć nagość jest ta sama.
Mnie przydarzyło się jedno i drugie. Co zabawne oba zdarzenia miały miejsce w Galerii Krakowskiej.

Pierwsze zdarzenie miało miejsce całkiem niedawno. W dodatku było to podglądanie przypadkowe a przynajmniej tak mi się wydaje. Zajmowałam się w szatni przymierzaniem kilku biustonoszy. W szatni obok przymierzała sukienki jakaś kobieta .Towarzyszył jej partner, który stał pod drzwiami jej kabiny. W pewnej chwili usłyszałam, że pani obok wysyła pana, aby przyniósł jej do przymierzenia ze sklepu sukienkę o jeden numer większą. Jak wrócił to pomylił kabiny i kotarę odsunął w mojej kabinie. Natychmiast zakryłam rękami piersi i zaczęłam się śmiać. On za moment też. A na koniec nakrzyczała na niego żona.


W drugim przypadku założyłam się z koleżankami, że pokażę się niby przypadkiem jakiemuś mężczyźnie całkiem nago. Zorganizowałam to tak, że stałam nago w przebieralni przodem do lustra i tyłem do kotary i udawałam, że przymierzam jednoczęściowy kostium kąpielowy w ten sposób , że miałam go włożony powyżej kolan i byłam jakby w trakcie podciągania go w górę. Ubezpieczały mnie koleżanki. Gdy zbliżała się kobieta , to mówiły , że szatnia jest zajęta. No a gdy w końcu napatoczył się facet, to tylko dały mi znać , że już i ten pan z rozmachem odsunął spory kawałek kotary, nim się zorientował , że jestem w środku. Był kompletnie zaskoczony. Jęknął przepraszam i w ewakuował się z pomieszczenia szatni z naręczem spodni na ręku, które pewnie miał zamiar przymierzać. To co zrobiłam było bardzo głupie ale byłam wtedy nastolatką i miałam rożne szalone pomysły. Dla jasności napiszę, że realizując ten numer nie byłam ani zdenerwowana ani podniecona ale bardzo rozbawiona.
 
Podobne tematy

Podobne tematy

Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry