Od razu przypomniałęś mi aferę z dawnych lat https://www.theregister.com/2008/03/03/hoover_incident/Takim tokiem rozumowania możesz przecież zapinać krowy na pastwisku, kozy owce, a jak będzie ci mało to znaleźć byle dziurę i tam ładować do bólu. Może być rura od odkurzacza, okopcony tłumik samochodu. Asortyment jest szeroki. Pytanie do czego ludzie są w stanie posunąć się jeszcze, jak te wszystkie otwory się znudzą?

