Poznawanie "obcych" w sieci, moje doświadczenia

[Shadow22]

Rzeczywiście, po kilku próbach podjęcia rozmowy tutaj nie wygląda to kolorowo

Raczej ciężko się spodziewać odpowiedzi dłuższych niż "no" "ok" "spoko".

Większości nie chce się nawet napisać swojego imienia z dużej litery...

Na obcym do ruchania nudle historyjek zjebanych pdfy albo zjeby ew geje i inne subhumany

 

[artimax]

Ja trafiłem na kilka sensownych rozmów, jednak nie ma co się spodziewać cudów. Po prostu ludzie korzystający z tej strony mogą w każdej chwili się rozłączyć, gdy coś im nie pasuje

 

[Saanvi]

Ja trafiłem na kilka sensownych rozmów, jednak nie ma co się spodziewać cudów. Po prostu ludzie korzystający z tej strony mogą w każdej chwili się rozłączyć, gdy coś im nie pasuje

Ale wszędzie tak mogą, tylko gdzieś indziej to się nazywa ghostowanie.

 

[Shadow22]

Ciebie @Saanvi nikt nie ghostuje bo żeś jak keczup wszyscy w Tobie maczają parówki nawet się tym chwaliłaś xd

 

[Nieśmiała]

Wczoraj poznałem tam osobę praktycznie idealną, myślimy niemal identycznie. Mamy podobne cele i oczekiwania, rozmowa szła tak lekko i była przyjemna. Czułem podobne fale.
W pewnym momencie przestała odpisywać, napisała tylko, że pewnie jestem zmęczony, bo jest już późno.
Zostawiłem jej e-mail, ale czy napisze? Kto wie

Na milion procent to ktoś z SF.