A jaka bedzie korzyść z czarnego dziecka?
Obecnie korzyść z dziecka odnosi w zasadzie jedynie państwo - to w przyszłość potencjalny podatnik, przedsiębiorca lub osoba, od której wynagrodzenia pobierana będzie składka na wypłatę emerytur (w przypadku Polski na wypłatę emerytur osób urodzonych w Polsce Ludowej, a być może jeszcze i osób udających pracę w Polsce Ludowej).
Państwa kolektywnego zachodu potrzebują młodych mężczyzn gotowych od podjęcia wysokiego ryzyka. Jest jedna okoliczność - Polki płodzące dzieci z cudzoziemcami nie są ubogie, a to zmniejsza prawdopodobieństwo, że ich dzieci będą gotowe do podjęcia ciężkiej pracy, wysokiego ryzyka. Dodatkowo przysługują na te dzieci świadczenia od państwa (800 plus, świadczenia z Funduszu Alimentacyjnego), określane przez elity jako "inwestycje".
Dlatego imigracja jest nieunikniona.
Bogaci nie chcą bo jest chore prawo rodzinne. Nie dziwię się im.
Mężczyznom posiadanie dziecka nie jest już potrzebne do utrzymania wysokiego statusu społecznego.
Przeciwnie - żonaty tatuś uznawany jest w wielu środowiskach za przegrywa. Natomiast kawaler, który nie wychowuje swojego dziecka, jest oceniany wyżej na rynku seksualnym.