Cuckold

[Magia2000]

Na czerwono tematy bezpośrednio dotyczące cuckold, choć w innych wątkach również wypowiadałeś się nawiązując do cuckoldu... więc kto tu prowadzi jakąś krucjatę??
@Warszawiak82 płacą ci za normalizowanie cuckoldu, jesteś jakimś aktywiszczem?

 

[Szar]

"Kopać się z koniem" to potoczne polskie określenie, które oznacza podjęcie walki lub konfrontacji z silniejszym przeciwnikiem, z góry skazanej na niepowodzenie. To synonim bezcelowego oporu wobec przeważającej siły.

Masz rację, pomyliłem się.
Szkoda mi czasu na bezowocną dyskusję z ludźmi prezentującymi ignorancję.
Teraz w porządku?

Co do badania które podałem - było pierwszym lepszym z brzegu, znalezione w niecałe pół minuty. Miało to wyłącznie na celu zaprezentowanie, że prezerwatywy nie są niezawodne (głównie przez czynnik ludzki, który nie sposób wyeliminować). Co też nie oznacza, że nie są aktualnie najskuteczniejszym środkiem w prewencji chorób przenoszonych drogą płciową. Mieszają Ci się pojęcia.

Ja np. nie znoszę gumek, w dodatku jestem introwertykiem (co też po części może tłumaczyć moje negatywne nastawienie do cuckoldu itp.) po wazektomii. Szkoda mi życia na kiepski seks w gumce (a w kondomie taki jest każdy wg moich osobistych odczuć, kobiety z którymi miałem przyjemność uprawiać seks również wolały bez prezerwatywy). Wolę stałą, zdrową partnerkę na obopólną wyłączność. I religia nie ma tu nic do rzeczy jak niektórzy próbują insynuować, jestem ateistą od dziecka, od początku lat 90, kiedy jeszcze nie było to modne i często spotkałem się z krytyką, która mnie serdecznie rozbawiała .

Poza tym mam bardzo złe zdanie o polskim systemie zdrowia, które nabyłem próbując pomoc choremu dziecku. Niestety nawet większość lekarzy to konowały (którzy w dodatku bardziej interesują się pieniędzmi niż pacjentem), a co tu dopiero mówić o jakichś doradcach w punktach konsultacyjnych.

Wątek o jakiejś formie seksu Ciebie nie kreci, to się tam po prostu nie wypowiadaj, albo ogranicz do stwierdzenia że Ciebie to nie podnieca.

Bo co? Bo kogoś to zaboli? To nie mój problem. Nie mam zamiaru się ograniczać z powodu niedojrzałości co poniektórych. Jak ktoś ma problem z samooceną, to niech idzie do psychoterapeuty. Ja nim nie jestem i nie zamierzam.

toczyć taką wielomiesięczną krucjatę

I stwierdza to ten, który się ostatnio najwięcej produkuje w tym wątku . Co z twoim życiem? Jest tak nudne, że kompensujesz je sobie tocząc bój z anonimami w Internecie?
Ooo, w międzyczasie @Magia2000 mnie uprzedziła

Stosowanie argumentów ad personam świadczy o niskiej kulturze i poziomie.

Zgadza się. Tyle, że już wcześniej nie byłeś w stanie nic mi przytoczyć. Krytyka zjawiska nie oznacza krytyki ludzi.

 

[Warszawiak82]

@Magia2000 a dlaczego Ciebie dziwi moja aktywność. Jak ktoś lubi rybki akwariowe, to się rejestruje na odpowiednim forum i napierdziela posty o rybkach, bo lubi o nich gadać.

Widzisz, ja piszę o cuckold bo go praktykuję i lubię. Zarejestrowałem się tutaj z nadzieją, że będę mógł na poziomie i kulturalnie porozmawiać z innymi ludźmi praktykujący jakąś formę otwierania związku.

Zastanawia mnie jednak, co Ciebie motywuje, żeby tyle czasu i energii angażować od wielu miesięcy w ataki na ludzi którzy nie robią Ci krzywdy? Co Ciebie to boli, co kto robi w swojej sypialni? Nikt nie wymaga, że masz to włączyć w swój repertuar seksu. Jedni lubią taki seks, drudzy inny. Tyle że takie nagromadzenie bezinteresownej złośliwości naprawdę może zadziwiać. No nie wiem, mi byłoby szkoda czasu na taką walkę z tematem który mnie nie dotyczy.

Z przykrością musze stwierdzić, że większość tych postów, to bezsensowna napierdzielanka z takimi jak Ty. Powinna to być pozytywna wymiana doświadczeń i upodobań, ale jest jak jest.

To forum jest niszczone przez takich jak Ty i powoli przechodzi mi ochota dalej tu się wypowiadać, bo zwyczajnie nie tego tu szukałem.

 

[Warszawiak82]

Masz rację, pomyliłem się.
Szkoda mi czasu na bezowocną dyskusję z ludźmi prezentującymi ignorancję.
Teraz w porządku?

Co do badania które podałem - było pierwszym lepszym z brzegu, znalezione w niecałe pół minuty. Miało to wyłącznie na celu zaprezentowanie, że prezerwatywy nie są niezawodne (głównie przez czynnik ludzki, który nie sposób wyeliminować). Co też nie oznacza, że nie są aktualnie najskuteczniejszym środkiem w prewencji chorób przenoszonych drogą płciową. Mieszają Ci się pojęcia.

Ja np. nie znoszę gumek, w dodatku jestem introwertykiem (co też po części może tłumaczyć moje negatywne nastawienie do cuckoldu itp.) po wazektomii. Szkoda mi życia na kiepski seks w gumce (a w kondomie taki jest każdy wg moich osobistych odczuć, kobiety z którymi miałem przyjemność uprawiać seks również wolały bez prezerwatywy). Wolę stałą, zdrową partnerkę na obopólną wyłączność. I religia nie ma tu nic do rzeczy jak niektórzy próbują insynuować, jestem ateistą od dziecka, od początku lat 90, kiedy jeszcze nie było to modne i często spotkałem się z krytyką, która mnie serdecznie rozbawiała .

To może trzeba było zrobić szerszy "risercz" a nie brać "pierwsze z brzegu", na dodatek zinterpretowane pod Twoją tezę, a jak Ci pokazałem gdzie się mylisz, to mi piszesz o "ignorancji".

Tak, nieskuteczność prezerwatyw w zabezpieczeniu HIV może wynikać głównie z czynnika ludzkiego. Dlatego my staramy się ten czynnik ludzki ograniczyć do minimum i na spotkaniach stosować je z encyklopedyczną dokładnością, bo lubimy w tych zabawach poczucie bezpieczeństwa.

Bo co? Bo kogoś to zaboli? To nie mój problem. Nie mam zamiaru się ograniczać z powodu niedojrzałości co poniektórych. Jak ktoś ma problem z samooceną, to niech idzie do psychoterapeuty. Ja nim nie jestem i nie zamierzam.


I stwierdza to ten, który się ostatnio najwięcej produkuje w tym wątku . Co z twoim życiem? Jest tak nudne, że kompensujesz je sobie tocząc bój z anonimami w Internecie?
Ooo, w międzyczasie @Magia2000 mnie uprzedziła

Bo to co niektórzy tu odstawiają, to zwykły trolling internetowy. Ja pisze dużo na temat cuckold, bo mnie ta tematyka interesuje i mam prawo rozmawiać na te tematy które mnie interesują. Nie potrafię jednak zrozumieć skali zaangażowania w niszczenie niektórych wątków, ludzki których dana tematyka nie dotyczy. Równie dobrze mógłbyś nie posiadając rybek, zarejestrować się na forum akwarystycznym i toczyć tam boje w każdym wątku, że to jest beznadziejne hobby, bo jest takie, siakie i owakie.

No sorry, ale bezinteresowna złośliwość to cecha właśnie ludzi którzy mają niską lub zaniżoną samoocenę i tak, to może się kwalifikować na wizytę u psychoterapeuty.

Zgadza się. Tyle, że już wcześniej nie byłeś w stanie nic mi przytoczyć. Krytyka zjawiska nie oznacza krytyki ludzi.

Serio? A nazywanie ludzi praktykujących jakąś formę seksu dewiantami, to co to niby jest, jak nie obrażanie ludzi? Do tego dochodzą domorosłe psychoanalizy o problemach w takich związkach, o marzeniu o zdradzaniu, ewidentnie negatywne insynuacje że cuckold wynika z "nieumiejętności bzykania" przez faceta z takiego związku...to nie jest obrażanie ludzi?

 

[Marcin 43]

@Magia2000 a dlaczego Ciebie dziwi moja aktywność. Jak ktoś lubi rybki akwariowe, to się rejestruje na odpowiednim forum i napierdziela posty o rybkach, bo lubi o nich gadać.

Widzisz, ja piszę o cuckold bo go praktykuję i lubię. Zarejestrowałem się tutaj z nadzieją, że będę mógł na poziomie i kulturalnie porozmawiać z innymi ludźmi praktykujący jakąś formę otwierania związku.

Zastanawia mnie jednak, co Ciebie motywuje, żeby tyle czasu i energii angażować od wielu miesięcy w ataki na ludzi którzy nie robią Ci krzywdy? Co Ciebie to boli, co kto robi w swojej sypialni? Nikt nie wymaga, że masz to włączyć w swój repertuar seksu. Jedni lubią taki seks, drudzy inny. Tyle że takie nagromadzenie bezinteresownej złośliwości naprawdę może zadziwiać. No nie wiem, mi byłoby szkoda czasu na taką walkę z tematem który mnie nie dotyczy.

Z przykrością musze stwierdzić, że większość tych postów, to bezsensowna napierdzielanka z takimi jak Ty. Powinna to być pozytywna wymiana doświadczeń i upodobań, ale jest jak jest.

To forum jest niszczone przez takich jak Ty i powoli przechodzi mi ochota dalej tu się wypowiadać, bo zwyczajnie nie tego tu szukałem.

Kurcze....A ja Ci zazdriszczę. Musiałeś dość mocno zaimponować Magii i wpaść jej w oko, że postanowiła tak dogłębnie zbadać twoją działalność na tym forum Szacun

 

[Magia2000]

Co Ciebie to boli, co kto robi w swojej sypialni?

Zupełnie mnie to nie boli i nic mi do tego co kto robi w swojej sypialni, pisałam o tym nie raz, ale nie dociera to do ciebie.
Protestuję przeciw normalizowaniu cuckoldu, określania go zjawiskiem powszechnym bo jest to zjawisko marginalne i jest dewiacją.
Masz ochotę to robić - rób, ale nazywaj to po imieniu i nie normalizuj.

Powinna to być pozytywna wymiana doświadczeń i upodobań, ale jest jak jest.

A negatywna nie? Dlaczego ma być jednostronna?

To forum jest niszczone przez takich jak Ty i powoli przechodzi mi ochota dalej tu się wypowiadać, bo zwyczajnie nie tego tu szukałem.

Mam odmienne zdanie, a co do drugiej części wypowiedzi... spodziewałeś się wyłącznie poklasku i wypowiedzi zwolenników cuckold? Wtedy byście pisali tu we trzech Niestety, nawet na forum o rybkach ktoś może mieć odmienne zdanie i go wyrażać, tak działają fora.

 

[Marcin 43]

To może trzeba było zrobić szerszy "risercz" a nie brać "pierwsze z brzegu", na dodatek zinterpretowane pod Twoją tezę, a jak Ci pokazałem gdzie się mylisz, to mi piszesz o "ignorancji".

Tak, nieskuteczność prezerwatyw w zabezpieczeniu HIV może wynikać głównie z czynnika ludzkiego. Dlatego my staramy się ten czynnik ludzki ograniczyć do minimum i na spotkaniach stosować je z encyklopedyczną dokładnością, bo lubimy w tych zabawach poczucie bezpieczeństwa.


Bo to co niektórzy tu odstawiają, to zwykły trolling internetowy. Ja pisze dużo na temat cuckold, bo mnie ta tematyka interesuje i mam prawo rozmawiać na te tematy które mnie interesują. Nie potrafię jednak zrozumieć skali zaangażowania w niszczenie niektórych wątków, ludzki których dana tematyka nie dotyczy. Równie dobrze mógłbyś nie posiadając rybek, zarejestrować się na forum akwarystycznym i toczyć tam boje w każdym wątku, że to jest beznadziejne hobby, bo jest takie, siakie i owakie.

No sorry, ale bezinteresowna złośliwość to cecha właśnie ludzi którzy mają niską lub zaniżoną samoocenę i tak, to może się kwalifikować na wizytę u psychoterapeuty.


Serio? A nazywanie ludzi praktykujących jakąś formę seksu dewiantami, to co to niby jest, jak nie obrażanie ludzi? Do tego dochodzą domorosłe psychoanalizy o problemach w takich związkach, o marzeniu o zdradzaniu, ewidentnie negatywne insynuacje że cuckold wynika z "nieumiejętności bzykania" przez faceta z takiego związku...to nie jest obrażanie ludzi?

Wg mnie za dużo energii i pracy wkładasz w próby przekonania innych do swoich racji. Dużo piszesz bezskutecznie i to Cię zamęcza.
Problem w tym, że sam nie chcesz zaakceptować, że inni mogą mieć zdanie, które Ci się nie podoba. Ciągle jesteś niezadowolony i obrażony. Robisz z siebie kozła ofiarnego. Po prostu przyjmij do wiadomości, że duża część społeczeństwa ma na temat cuckoldu krytyczne, negatywne zdanie i to się szybko nie zmieni. Wierz mi, że są dużo gorsze epitety niż dewiant, którymi ludzie mogliby Cię nazywać, a jednak tu nikt tego nie robi.

 

[Marcin 43]

Ciekawe dlaczego kobiety nie fantazjują o cuckoldzie, tylko zazwyczaj faceci? A może marzą, tylko nic o tym nie mówią?

Czy zdarzyło się komuś aby to kobieta pierwsza przyszła i powiedziała:
1. Wiesz.... Chciałabym bzyknąć jakiegoś faceta na twoich oczach

Lub

2. Wiesz.... Chciałabym abyś bzyknął jakąś kobietę na moich oczach?

 

[Warszawiak82]

Kurcze....A ja Ci zazdriszczę. Musiałeś dość mocno zaimponować Magii i wpaść jej w oko, że postanowiła tak dogłębnie zbadać twoją działalność na tym forum Szacun

Wg mnie za dużo energii i pracy wkładasz w próby przekonania innych do swoich racji. Dużo piszesz bezskutecznie i to Cię zamęcza.
Problem w tym, że sam nie chcesz zaakceptować, że inni mogą mieć zdanie, które Ci się nie podoba. Ciągle jesteś niezadowolony i obrażony. Robisz z siebie kozła ofiarnego. Po prostu przyjmij do wiadomości, że duża część społeczeństwa ma na temat cuckoldu krytyczne, negatywne zdanie i to się szybko nie zmieni. Wierz mi, że są dużo gorsze epitety niż dewiant, którymi ludzie mogliby Cię nazywać, a jednak tu nikt tego nie robi.

Widzisz, nawet zrozumiałbym taki zapał w temacie który może zostać uznany za moralnie wątpliwy, np. dotyczący zdrady, albo gdyby ktoś tu pisał np. "o zaliczaniu pijanych lasek" co mogłoby trącić wykorzystaniem seksualnym.

Magii2000 wpada w oko każdy kto napisze coś o cuckold, a że jak widzę jest to osoba która uważa że zawsze ostatnie słowo musi należeć do niej, to nie odpuści...i to mnie właśnie zadziwia, że się jej tak chce. Mi się chce, bo czuję się przez nią obrażany i zwyczajnie się bronię, bo dewiant ma wydźwięk jednoznacznie obraźliwy, ale że jej się chce robić taką wielomiesięczną krucjatę walki z firmą seksu która jej nie dotyczy? Mnie np. nie kręcą zabawy bi, to się po prostu nie wypowiadam w takim temacie, a jak kto się lubi bawić w swojej sypialni, to jego sprawa.

Magia2000 jest w tym temacie od pierwszej strony, zaczepia każdego jednego kto się tutaj wypowie pozytywnie o cuckold...więc tak dokładniej to nie wielomiesięczna, ale już ponad roczna walka - no właśnie z czym?

 

[Warszawiak82]

Zupełnie mnie to nie boli i nic mi do tego co kto robi w swojej sypialni, pisałam o tym nie raz, ale nie dociera to do ciebie.
Protestuję przeciw normalizowaniu cuckoldu, określania go zjawiskiem powszechnym bo jest to zjawisko marginalne i jest dewiacją.
Masz ochotę to robić - rób, ale nazywaj to po imieniu i nie normalizuj.


A negatywna nie? Dlaczego ma być jednostronna?


Mam odmienne zdanie, a co do drugiej części wypowiedzi... spodziewałeś się wyłącznie poklasku i wypowiedzi zwolenników cuckold? Wtedy byście pisali tu we trzech Niestety, nawet na forum o rybkach ktoś może mieć odmienne zdanie i go wyrażać, tak działają fora.

Po raz kolejny Ciebie poproszę w wskazanie źródła w którym cuckold jest uznany za dewiację.

Nie Ty jesteś tutaj od wyznaczania granic normalności. Dla Ciebie coś może być nienormalne, ale Twoje zdanie to nie jest prawda objawiona.

Powiedz mi, bo zaczyna mnie to intrygować - co Ciebie tak boli w tym cuckold, ze tak "protestujesz przeciw normalizowaniu cuckold". Jakieś traumy z dzieciństwa czy co? Bo tak patrząc z boku to naprawdę wygląd na jakiś problem u Ciebie.

Widzisz, ktoś inny może uznać, że wstawiania zdjęć swojego tyłka pod ocenę innych jest nienormalne, a namawianie wraz z koleżanką wspólnego kolegi do onanizmu, to dewiacja.

A skoro jesteś taką obrończynią "normalności" dlaczego nie wyżywasz się w temacie o zdradach, gdzie taki temat dotyczy sytuacji, gdzie ktoś jest zdradzany, czyli oszukiwany i krzywdzony? Uważasz, że cuckold jest większym problemem tego świata z którym trzeba walczyć z takim zaangażowaniem?

 

[forg]

Cóż za burzliwa dyskusja - mnie tylko porusza jedno. Według niektórych cuckold do dewiacja. Tylko kto i na jakiej zasadzie te normy ustala? Harem na bliskim wschodzie? Kto powiedział, że monogamia to norma a coś takiego jak tam do dewiacja czy odbieganie od normy?

 

[Magia2000]

dewiant ma wydźwięk jednoznacznie obraźliwy

​

Tu masz definicję dewiacji i dewianta, gdzie tu widzisz coś obraźliwego?

Po raz kolejny Ciebie poproszę w wskazanie źródła w którym cuckold jest uznany za dewiację.

Po raz kolejny proszę o wskazanie źródła w którym cuckold jest uznawany za normę społeczną, moralną, obyczajową.

Nie Ty jesteś tutaj od wyznaczania granic normalności. Dla Ciebie coś może być nienormalne, ale Twoje zdanie to nie jest prawda objawiona.

Oczywiście, że tak, ale również nie ty i nie twoje zdanie.

Powiedz mi, bo zaczyna mnie to intrygować - co Ciebie tak boli w tym cuckold, ze tak "protestujesz przeciw normalizowaniu cuckold". Jakieś traumy z dzieciństwa czy co? Bo tak patrząc z boku to naprawdę wygląd na jakiś problem u Ciebie.

Ja mam traumy z dzieciństwa i u mnie coś nie tak? Moją żonę daję ruchać innym i mnie to jara? Spójrz w lustro i zastanów się ile kobiet chciałoby mieć takie męża, który będzie robił z nich kurwę...

Widzisz, ktoś inny może uznać, że wstawiania zdjęć swojego tyłka pod ocenę innych jest nienormalne, a namawianie wraz z koleżanką wspólnego kolegi do onanizmu, to dewiacja.

Oczywiście, ze jest to nienormalne, nigdy nie twierdziłam, że jest. Jestem dewiantką, nazywam to po imieniu i nie normalizuję tego.

A skoro jesteś taką obrończynią "normalności"

Nie uważam się, to ty tak twierdzisz.

dlaczego nie wyżywasz się w temacie o zdradach, gdzie taki temat dotyczy sytuacji, gdzie ktoś jest zdradzany, czyli oszukiwany i krzywdzony?

Wyrażam.

Uważasz, że cuckold jest większym problemem tego świata z którym trzeba walczyć z takim zaangażowaniem?

Nie uważam tak, są większe problemy na świecie. Znów coś wciskasz.
Ty naprawdę masz problemy ze zrozumieniem tego, co ktoś pisze? Czy specjalnie manipulujesz?

 

[Warszawiak82]

​

Po raz kolejny proszę o wskazanie źródła w którym cuckold jest uznawany za normę społeczną, moralną, obyczajową.

Linkowałem Ci to już 2 tygodnie temu, ale doprawdy widzę że nie ogarniasz.

Tak tylko to tutaj zostawię: https://edition.cnn.com/2018/01/25/health/cuckolding-sex-kerner/index.html

Nadal czekam na wskazanie wiarygodnego źródła, w którym badania pokazują jednoznacznie że cuckold jest dewiacją.

Sobie prywatnie to Ty możesz nawet uważać, że Ziemia jest płaska, a tutaj poproszę o twarde dane.

Bo wiesz, jeśli być ortodoksyjnym, to nawet uprawianie seksu w celu innym niż reprodukcyjny można uznać za dewiację. Wszak pochwa nie służy do uprawiania seksu, tylko do zapładniania i rodzenia dzieci .

Proszę bardzo, poczytaj sobie. Masz tu jasno opisane badania, gdzie ich autorzy wypowiadają się pod imieniem i nazwiskiem, że o ile cuckold nie wynika z jakiś traum czy zaburzeń np. chorobliwej obawy bycia porzucony, to zdrowych związkach jest po prostu jedną z form seksu. Jest tak samo "nienormalny" jak seks analny, oralny....czy wrzucanie swojego tyłka na forum, aby poprawić sobie samoocenę - choć to ostanie może wynikać z czyiś kompleksów i niskiej samooceny .

Poza tym zapominasz o jednym. Jeśli to Ty wysuwasz tezę że coś jest nienormalne, to na Tobie ciąży ciężar udowodnienia tego, a nie na odwrót.

Nie będę się rozpisywał, bo już nie raz zauważyłem, że gubisz się w przeczytaniu zbyt długiego postu i nie odnosisz się potem do najważniejszego.

Aha....i według Ciebie to nie jest obrażanie osób praktykujących cuckold?

​

Ja mam traumy z dzieciństwa i u mnie coś nie tak? Moją żonę daję ruchać innym i mnie to jara? Spójrz w lustro i zastanów się ile kobiet chciałoby mieć takie męża, który będzie robił z nich kurwę...

 

[Marcin 43]

​

Tu masz definicję dewiacji i dewianta, gdzie tu widzisz coś obraźliwego?

Dokładnie. Też uważam, że akurat tutaj ta nazwą jest adekwatna.

Ja mam traumy z dzieciństwa i u mnie coś nie tak? Moją żonę daję ruchać innym i mnie to jara? Spójrz w lustro i zastanów się ile kobiet chciałoby mieć takie męża, który będzie robił z nich kurwę...

No trudno się tu z Tobą nie zgodzić.

Oczywiście, ze jest to nienormalne, nigdy nie twierdziłam, że jest. Jestem dewiantką, nazywam to po imieniu i nie normalizuję tego.

Wow. Tego o Tobie nie wiedziałem Jak to się stało? Zrobił to? Podobało wam się, czy miałyście tylko z tego ubaw?

 

[Magia2000]

czy wrzucanie swojego tyłka na forum, aby poprawić sobie samoocenę - choć to ostanie może wynikać z czyiś kompleksów i niskiej samooceny .

a skąd wiesz jaki był powód wrzucenia przeze mnie zdjęcia tyłka?
Skąd wiesz, że to w celu poprawy samooceny i wynika z kompleksów i niskiej samooceny?

Jeśli to Ty wysuwasz tezę że coś jest nienormalne, to na Tobie ciąży ciężar udowodnienia tego, a nie na odwrót.

No to czekam na udowodnienie twojej tezy o moich kompleksach

gubisz się w przeczytaniu zbyt długiego postu

widzę że nie ogarniasz.

Aha....i według Ciebie to nie jest obrażanie osób praktykujących cuckold?

 

[Marcin 43]

Cóż za burzliwa dyskusja - mnie tylko porusza jedno. Według niektórych cuckold do dewiacja. Tylko kto i na jakiej zasadzie te normy ustala? Harem na bliskim wschodzie? Kto powiedział, że monogamia to norma a coś takiego jak tam do dewiacja czy odbieganie od normy?

W tym momencie i w tej przestrzeni, jakiej żyjemy , jest to dewiacja. Może za jakiś czas tak nie będzie.
Przecież nie od razu każdy wymysł pornobusinessu staję się normą społeczną. Orgie, gangbangi i inne bukkake to nie jest norma. Tak samo cuckold. Perwersyjny wymysł znudzonego białego człowieka.

 

[Marcin 43]

​

Ja mam traumy z dzieciństwa i u mnie coś nie tak? Moją żonę daję ruchać innym i mnie to jara? Spójrz w lustro i zastanów się ile kobiet chciałoby mieć takie męża, który będzie robił z nich kurwę...

Kobiety też mają swoje perwersje. Kurwa....przeciwieństwo Madonny...Myślę, że obie te skrajne archetypiczne postawy seksualne są w każdej kobiecie. Zgodzisz się?

 

[Magia2000]

Zespół prowokowanej zdrady. Dlaczego on mnie namawia, bym go zdradziła?

Zespół prowokowanej zdrady (kontrolowanej) dotyczy osób, które odczuwają podniecenie, gdy ich partner uprawia seks z kimś innym. To zachowanie zwykle obserwuje ...

www.poradnikzdrowie.pl

Tworzenie związku z mężczyzną (rzadziej kobietą) z zespołem prowokowanej zdrady jest bardzo trudne i często prowadzi do głębokiego konfliktu, a w rezultacie do rozpadu związku. Ratunkiem może być podjęcie terapii u doświadczonego seksuologa.

 

[forg]

W tym momencie i w tej przestrzeni, jakiej żyjemy , jest to dewiacja. Może za jakiś czas tak nie będzie.

Czyli oral i anal pornobiznes wymyślił? Chociaż dla niektórych to nadal dewiacja.

 

[Marcin 43]

Czyli oral i anal pornobiznes wymyślił? Chociaż dla niektórych to nadal dewiacja.

Tylko że te rodzaje seksu istnieją już od wieków, a cuckold to jakaś nowomoda.