Kutasa i jaja depiluje regularnie maszynką, a klatę, brzuch i pachy kremem do depilacji. Polecam panowie!
A goryli ze srebrnymi plecami nie drażniRaczej malp się nie goli, to nie ludzkie.
Nie no sorki taki żarcik tylko.![]()
W jednym filmie był taki cytat sparafrazuję " tym Pani chce zgolić to wszystko"?Myślę, że nie byłaby zdziwiona, bo panowie chodzą na depilację![]()
W jednym filmie był taki cytat sparafrazuję " tym Pani chce zgolić to wszystko"?
Sam opis powoduje podniecenieA goryli ze srebrnymi plecami nie drażni![]()
Zgubiłam to pytanie i zastanawiałam się dlaczego mówimy już tylko o owłosieniu. Trochę włosów byłoby ok na klacie. Plecy niestety nieNo i kolejne pytanie: czy wydepilowanie takiego brzucha byłoby mile widziane w oczach kobiet, czy jednak nie?
Chyba samic goryli, które wyglądają raczej podobnieSam opis powoduje podniecenie![]()
Gdzieś się wątek naturalnie przerodziłZgubiłam to pytanie i zastanawiałam się dlaczego mówimy już tylko o owłosieniu. Trochę włosów byłoby ok na klacie. Plecy niestety nie![]()
Ha! W końcu, nie każdy może być "silverbackiem".Sam opis powoduje podniecenie![]()
Hot są zdrowi mężczyźni z tendencją to sportowej sylwetki. Kogo ja oszukuję, wysportowani są hot. Zdrowi są ok. Tacy naturalni, ni w jedną ni w drugą.Witam, dzisiaj nurtują mnie pytania
- Jakie sylwetki faceta są hot, a jakie już nie hot?
- Czy są tutaj kobiety lubiące duże bebzony?
- Kiedy zaczyna się bebzon, a kiedy fajny brzuszek?
- Czy facet musi mieć sześciopak na brzuchu czy nie?
- Co z facetami wyglądającymi jak wieszaki?
- Na forum non stop mowa o dużych kutasach, a co z resztą faceta? Nie ma znaczenia jeśli chodzi o seks?
- Na co głównie patrzycie u faceta jeśli chodzi o sylwetkę podczas poszukiwań do seksu i do związku? Są jakieś różnice?
Zapraszam do dyskusji dziewczyny.
To stresuje tylko za pierwszym razemMega wysportowanych facetów z sześciopakiem chyba też bym odrzuciła. Wizualnie do popatrzenia byłoby to całkiem O.K. Jednak taka sylwetka do sexu czy związku przyprawiałaby mnie raczej o kompleksy niż podniecała.
Dla mnie tacy umięśnieni są klasyfikowani głównie jako "popatrzeć i tylko oko nacieszyć" Nie wiem, może to przez pracęTo stresuje tylko za pierwszym razempóźniej jest już bajka.
Chociaż jak się od takiego odbijesz to trochę jak od skały. No ale coś za coś 🫠
To pewnie przez to, bo tak to polecam w kontaktach bezpośrednichDla mnie tacy umięśnieni są klasyfikowani głównie jako "popatrzeć i tylko oko nacieszyć" Nie wiem, może to przez pracę... Trafia do mnie taki na stół i już wiem, że mam 10 x więcej roboty... Aż mi się odechciewa
![]()
Czyli mamy podobny gust.też nie lubię umięśnionych facetów
A co, gdy jest chudy, ale nie kościsty, i przy tym ma obficie owłosiony brzuch i nogi i konkretniejsze włosy na klacie?"bezwłosa tyczka do fasoli"jak mężczyzna jest chudy a wręcz kościsty
Człowiek bierze się za siebie, ćwiczy, trzyma dietę, zrzuca połowę wagi. Wszystko po to, aby na koniec przeczytać, że zamiast katowania na siłce mógł iść do PanitTrycholog na domowe obiadki.Dla mnie najbardziej aseksualna męska sylwetka to "bezwłosa tyczka do fasoli"jak mężczyzna jest chudy a wręcz kościsty to nawet wzrost go nie uratuje, wręcz bym powiedziała, że tylko pogarsza sprawę. Mega wysportowanych facetów z sześciopakiem chyba też bym odrzuciła. Wizualnie do popatrzenia byłoby to całkiem O.K. Jednak taka sylwetka do sexu czy związku przyprawiałaby mnie raczej o kompleksy niż podniecała. Sama nie jestem top model więc też tego nie wymagam
Lubię jak jest więcej ciałka i to do tego w futerku. Akceptowalny jest dla mnie brzuch nawet odrobinę wykraczający poza definicję "lekki brzusio" pod jednym warunkiem tzn. jest on spowodowany moją domową kuchnią, a nie tanim piwskiem i fast foodami.