Masturbacja przy innym facecie (pytanie do panów)

[Cortez2000]

Wszystko obserwowała z uśmiechem na twarzy, a ja skończyłem na podłodze

 

[Gloswdyskusji]

Bo właśnie, dziwna sprawa

 

[Cortez2000]

Czy ja wiem czy dziwna

 

[dewastator]

przydalby sie jakis wspolny spust na damskie ciuchy/bielizne, a potem do podarcia i spalenia z ospermionym czysciwem

 

[mmm23]

Tak robiłem to przy koledze i nietylko to

 

[CichyBi]

Ja bym nie dal rady jakby mi powiedzial, ze zaraz trysnie. Wzialbym mu go do ust i kazał się rozluźnić
A na serio : marzy mi się taki kolega

Marzenia są po to aby je spełnić

 

[NocnyOrion]

Witam, czy ktoś doświadczył takich rzeczy ?
Np. Siedzisz z kumplem przed kompem, włączacie porno i razem zaczynacie się masturbować ? Oczywiście, każdy swojego penisa ?

Ja miałem 4 takie sytuacje w życiu:
- z kuzynem
- z kumplem
- też z kumplem (ale on się wstydził więc tylko ja sobie zrobiłem dobrze)
- i z przypadkowym gościem w plenerze

Nigdy w życiu. Ochyda

 

[ganymed]

Co w tym ohydnego w sumie?

 

[Gloswdyskusji]

Chyba mimo wszystko bezpieczniej to robić z kumplem, dlatego nie każdy pójdzie na coś takiego. Każdy zajmuje się swoim przyjacielem, choć różnie może się rozwinąć akcja. Przez komp... z różnych powodów, chyba lepiej nie. Skąd wiesz kto tak na prawdę jest po drugiej stronie???

 

[ganymed]

Owszem, ja nigdy nie robię tego przez żadne kamerki itp.

 

[NocnyOrion]

Co w tym ohydnego w sumie?

to że nie jestem gejem i nie wyobrażam sobie walić konia przy innym facecie.

 

[ganymed]

To masz ubogą wyobraźnię :/ współczuję. Od samego masturbowania się w czyjejs obecnosci raczej orientacja się nie zmienia. Można uznac, że coś jest komus niepotrzebne, ale po co zaraz ohydne? Dodajesz temu negatywnego znaczenia, co daje do myślenia na temat szczerości Twojego okreslenia orientacji - ja tu widzę jakieś zalęknienie i postawę ucieczkową xD

 

[Gloswdyskusji]

Jednych to obrzydza, a innych pociąga... Co poradzić.

 

[NocnyOrion]

To masz ubogą wyobraźnię :/ współczuję. Od samego masturbowania się w czyjejs obecnosci raczej orientacja się nie zmienia. Można uznac, że coś jest komus niepotrzebne, ale po co zaraz ohydne? Dodajesz temu negatywnego znaczenia, co daje do myślenia na temat szczerości Twojego okreslenia orientacji - ja tu widzę jakieś zalęknienie i postawę ucieczkową xD

Tak, uciekam od pedalstwa

 

[ganymed]

Jednych to obrzydza, a innych pociąga... Co poradzić.

Nie wchodzić w takie tematy. Koleś się wypowiedział, że go brzydzi - ale tu zagląda raz po raz. To brzydzi czy nęci? xD Sorry, ale o ile wierzę w istnienie prawdziwie hetero ludzi, w jakimś niewielkim procencie z całej ludzkości, o tyle wiele takiej 'heterowości' idzie o kant d... potłuc. Wiem, co mówię xD

Osobiscie niezbyt jestem uzytkownikiem takich fantazji czy akcji, masturbacja według mnie to raczej sex samemu, więc jak ma obok być ktoś - to jakoś mi to się nie do konca zgadza. Ale mam jednego czy dwoch takich dobrych kumpli, że myślę, że to dałoby się zgrać, jako ciekawe urozmaicenie. I niekoniecznie z łapami jeden do drugiego zaraz.

A u dziewczyn jak to wygląda...? Hetero, homo, bi, a najlepiej takich nieszufladkujących się

 

[Deiv]

U mnie zdarzyło się parę razy, ze z kumplem po piwku waliliśmy, raz poszliśmy na całość po mocno zakrapianej imprezie, były lody i finały w ustach, a rano ani nigdy później nie wracaliśmy do tego. Chciałem to powtórzyć z nim, ale zawsze szybko urywał temat. A szkoda, poczułbym jeszcze raz smak spermy w ustach.

 

[Gloswdyskusji]

U mnie zdarzyło się parę razy, ze z kumplem po piwku waliliśmy, raz poszliśmy na całość po mocno zakrapianej imprezie, były lody i finały w ustach, a rano ani nigdy później nie wracaliśmy do tego. Chciałem to powtórzyć z nim, ale zawsze szybko urywał temat. A szkoda, poczułbym jeszcze raz smak spermy w ustach.

Czyli tobie się spodobało, a jemu?

 

[Cortez2000]

Czyli tobie się spodobało, a jemu?

Pewnie raz spróbował i już nie chce

 

[Deiv]

Pewnie raz spróbował i już nie chce

Dokładnie. A szkoda

 

[mmm23]

A my z kolegą waliliśmy sobie na wzajem były to młodzieńcze czasy