Witam wszystkich serdecznie.
Zauważyłem ogromne zainteresowanie tematem męskości, wiele kobiet krytykuje facetów, a może jednak to one stanowią większy problem? Przecież niska samoocena facetów jest spowodowana przez zachowania kobiet. Zacznijmy np od wzrostu, dlaczego faceci chcą mieć minimum te 180? Bo jakieś lalunie na tinderach zaznaczają w opisie ,,facet minimum 180". Człowiek przejrzy kilka profili i schemat się powtarza. Lećmy dalej z tematem posiadania drogiego samochodu i kasy. Pełno jest wywiadów, gdzie kobiety mówią ,,musi zarabiać minimum 20 tys zł na miesiąc". Myślę, że jednak nie każdy facet jest w stanie tyle zarobić na dzień dzisiejszy. A później te cizie piszą, że faceci użalają się nad sobą? A czyja to wina? Przez kogo mamy niskie samooceny? Narzekamy na nasze małe kutasy, bo kurwa wy lajkujecie w WIĘKSZOŚCI te duże. Oczywiście to przypadek, jak zawsze tak nam to tłumaczycie. Spójrzmy na Was można trochę powymieniać jak Wy się zmieniłyście na przestrzeni lat na gorsze.
Zacznijmy od wyglądu:
- krótkie włosy... Jesteście kobietami czy facetami? Krótkie włosy są kobiece? Z daleka to nie idzie odróżnić Was od facetów. Nawet nie ma Was za co złapać podczas jebania.
- do krótkich włosów jeszcze można dodać np garnitur na ważne spotkania. W spódnicy czy sukience juz wam niewygodnie? Boicie się, że Wam kutas wyjdzie bokiem?.
- ubieranie się w za duże ubrania po starszym bracie, bluzy, spodnie dresowe. Co to kurwa ma być? A gdzie dekolt? Seksowne obcisłe stroje? To jest kobiece? Z której strony?
- ubieranie się jak z losowego generatora ubrań. Teraz przechodząc przez miasto, to rzadko kiedy się można za jakąś obejrzeć. Nie wiadomo czy zbiera na chleb czy to jakiś Sebastian z pod żabki pije małpkę. A nie to jednak kobieta, tylko z daleka nie widać.
Kolejna sprawa to dla przykładu kulturystyka kobieca. Widzieliście te ,,kobiety"? Czy one wyglądają kobieco? Mogłyby równie dobrze zapuścić brodę i grać krasnoluda z Władcy Pierścieni. Zajmujecie się męskimi zajęciami zamiast siedzieć w kuchni. Zamiast sprzątać i gotować to zaczęłyście grać w gry komputerowe. Kiedyś, to każda kobieta potrafiła gotować, a teraz? Mało która potrafi cokolwiek zrobić w kuchni. Śmiech na sali.
A co z ślubem i dziećmi? Kariery wam się zachciało robić, a dzieci idą w odstawkę. Bóg Wam dał ten dar rodzenia dzieci i przestałyście z niego korzystać, bo wolicie imprezować do 40 lat? Brak słów. Opiekowanie się dziećmi jest kobiece, a nie chlanie wódy przez całe weekendy i dawanie dupy komu popadnie. Najpierw bawicie się w ,,wyzwolone kobiety", a później szukacie na stare lata spokojnego faceta.
Faceci zaczynają być ulegli? Bo Wy zaczęłyście się po prostu panoszyć i rządzić. Wszystko zaczęło się psuć od kiedy dostałyście swoje prawa i tak się ciągnie z latami co raz gorzej.
Kobiety zaczęły być dominami i co? W tym to już nikt nie widzi problemu? Dlaczego kobieta ma dominować faceta w łóżku? To taki sam problem jak uległy facet.
Piszecie, że faceci zaczęli narzekać. A to już nie można narzekać jak jest chujowo?. Facetom co raz ciężej znaleźć normalną kobiecą kobietę nielecącą na kasę to narzekają.
Teraz za byle dotknięcie kobiety można zostać pozwanym za molestowanie, może lepiej sie trzeba trzymać od Was z daleka? Wszystko zaczyna się kręcić wokół kobiet i mężczyźni są tłamszeni przez system.
Zróbcie sobie dziewczyny rachunek sumienia dzisiaj wieczorem.
A faceci nie dajcie się wykorzystywać tym ciziom.
Buziaczki, Shiro
Zauważyłem ogromne zainteresowanie tematem męskości, wiele kobiet krytykuje facetów, a może jednak to one stanowią większy problem? Przecież niska samoocena facetów jest spowodowana przez zachowania kobiet. Zacznijmy np od wzrostu, dlaczego faceci chcą mieć minimum te 180? Bo jakieś lalunie na tinderach zaznaczają w opisie ,,facet minimum 180". Człowiek przejrzy kilka profili i schemat się powtarza. Lećmy dalej z tematem posiadania drogiego samochodu i kasy. Pełno jest wywiadów, gdzie kobiety mówią ,,musi zarabiać minimum 20 tys zł na miesiąc". Myślę, że jednak nie każdy facet jest w stanie tyle zarobić na dzień dzisiejszy. A później te cizie piszą, że faceci użalają się nad sobą? A czyja to wina? Przez kogo mamy niskie samooceny? Narzekamy na nasze małe kutasy, bo kurwa wy lajkujecie w WIĘKSZOŚCI te duże. Oczywiście to przypadek, jak zawsze tak nam to tłumaczycie. Spójrzmy na Was można trochę powymieniać jak Wy się zmieniłyście na przestrzeni lat na gorsze.
Zacznijmy od wyglądu:
- krótkie włosy... Jesteście kobietami czy facetami? Krótkie włosy są kobiece? Z daleka to nie idzie odróżnić Was od facetów. Nawet nie ma Was za co złapać podczas jebania.
- do krótkich włosów jeszcze można dodać np garnitur na ważne spotkania. W spódnicy czy sukience juz wam niewygodnie? Boicie się, że Wam kutas wyjdzie bokiem?.
- ubieranie się w za duże ubrania po starszym bracie, bluzy, spodnie dresowe. Co to kurwa ma być? A gdzie dekolt? Seksowne obcisłe stroje? To jest kobiece? Z której strony?
- ubieranie się jak z losowego generatora ubrań. Teraz przechodząc przez miasto, to rzadko kiedy się można za jakąś obejrzeć. Nie wiadomo czy zbiera na chleb czy to jakiś Sebastian z pod żabki pije małpkę. A nie to jednak kobieta, tylko z daleka nie widać.
Kolejna sprawa to dla przykładu kulturystyka kobieca. Widzieliście te ,,kobiety"? Czy one wyglądają kobieco? Mogłyby równie dobrze zapuścić brodę i grać krasnoluda z Władcy Pierścieni. Zajmujecie się męskimi zajęciami zamiast siedzieć w kuchni. Zamiast sprzątać i gotować to zaczęłyście grać w gry komputerowe. Kiedyś, to każda kobieta potrafiła gotować, a teraz? Mało która potrafi cokolwiek zrobić w kuchni. Śmiech na sali.
A co z ślubem i dziećmi? Kariery wam się zachciało robić, a dzieci idą w odstawkę. Bóg Wam dał ten dar rodzenia dzieci i przestałyście z niego korzystać, bo wolicie imprezować do 40 lat? Brak słów. Opiekowanie się dziećmi jest kobiece, a nie chlanie wódy przez całe weekendy i dawanie dupy komu popadnie. Najpierw bawicie się w ,,wyzwolone kobiety", a później szukacie na stare lata spokojnego faceta.
Faceci zaczynają być ulegli? Bo Wy zaczęłyście się po prostu panoszyć i rządzić. Wszystko zaczęło się psuć od kiedy dostałyście swoje prawa i tak się ciągnie z latami co raz gorzej.
Kobiety zaczęły być dominami i co? W tym to już nikt nie widzi problemu? Dlaczego kobieta ma dominować faceta w łóżku? To taki sam problem jak uległy facet.
Piszecie, że faceci zaczęli narzekać. A to już nie można narzekać jak jest chujowo?. Facetom co raz ciężej znaleźć normalną kobiecą kobietę nielecącą na kasę to narzekają.
Teraz za byle dotknięcie kobiety można zostać pozwanym za molestowanie, może lepiej sie trzeba trzymać od Was z daleka? Wszystko zaczyna się kręcić wokół kobiet i mężczyźni są tłamszeni przez system.
Zróbcie sobie dziewczyny rachunek sumienia dzisiaj wieczorem.
A faceci nie dajcie się wykorzystywać tym ciziom.
Buziaczki, Shiro