• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Nasi EKS (pytanie do obu płci)

Mężczyzna

Shiro

Seks Praktykant
Byłem wtedy młodociany i naiwny, bo wierzyłem, że da się z niej wyplenić ten dyktatorski sposób bycia. Kilka razy zrywaliśmy i wracaliśmy, ale wreszcie miarka się ostatecznie przebrała i kazałem jej na cały głos spierdalać. Dzisiaj to byłaby kwestia miesiąca lub nawet kilku spotkań, a nie jak wtedy kilku zmarnowanych lat.

Chodzi mi wyłącznie o to, żeby nazywać rzeczy po imieniu i mówić głośno, że gdy ktoś jest złym człowiekiem to jest złym człowiekiem.

Dlatego śmieszy mnie ten pretensjonalny ton mojej rozmówczyni, a jeszcze bardziej wiedząc, że jest sama. Do tego całą winę zwaliła na mnie mówiąc "A co o tobie świadczy, że sam sobie ją wybrałeś? Co to więc o Tobie świadczy, kiedy godziłeś się na pewne rzeczy wbrew sobie?", ale kurewskiego zachowania mojej eks nie skomentowała w ogóle. Sam wyciągnij wnioski. Ja po tym stwierdzeniu i kilku innych wcześniejszych sygnałach mogę śmiało przyznać, że jest singielką z powodu swojego przewrażliwienia i bezpodstawnego poczucia wyższości nad innymi (w tym nade mną). Cóż, to ona jest sama i nieszczęśliwa (ta moja rozmówczyni).
Jakaś bardzo ważna była ta Twoja rozmówczyni, że aż musiałeś specjalnie temat zakładać, bo tak Ci ciśnienie podniosła 🤣
 
Mężczyzna

Shiro

Seks Praktykant
Odnośnie całego tego tematu, to nie widzę sensu wyzywania eks, bo właściwie co ma to zmienić?. Czujesz się wtedy lepiej? Nie lepiej iść dalej przed siebie i zapomnieć?. Nie rozumiem po co tak rozpamiętywać przeszłość.

Ciężko się odnosić do tych urywek wiadomości, bo mogą być wyrwane z kontekstu. Już nie wspominając, że nie wiem po co wgl wyciągasz prywatne wiadomości do tego tematu. Później się dziwić, że ludzie się boją otwierać w prywatnych wiadomościach. Jak widać nigdy nie wiadomo z kimś się pisze i czy to wypłynie 😑.

Widzimy tylko Twoją wersje, nie widzimy wersji eks. Pierdolenie jaka ta druga osoba była chujowa jest praktycznie zawsze. Nie wiem po co tak ludzie lubią na siebie najeżdżać. Trzeba było się szybciej rozejść i tyle. Człowiek uczy się na swoich błędach i nie widzę sensu wyzywania osoby która możliwe, że była okropnym człowiekiem, ale nikt nikogo na siłę w związku nie trzyma.
 
Mężczyzna

Mouthshot

Podrywacz
Jakaś bardzo ważna była ta Twoja rozmówczyni, że aż musiałeś specjalnie temat zakładać, bo tak Ci ciśnienie podniosła 🤣
No, podniosła mi ciśnienie tą przypierdolką o nazwanie eks "dziwką" i tyle.
Ciężko się odnosić do tych urywek wiadomości, bo mogą być wyrwane z kontekstu. Już nie wspominając, że nie wiem po co wgl wyciągasz prywatne wiadomości do tego tematu. Później się dziwić, że ludzie się boją otwierać w prywatnych wiadomościach. Jak widać nigdy nie wiadomo z kimś się pisze i czy to wypłynie 😑.
Podałem jakieś informacje dotyczące mojej rozmówczyni? Nie! To, co sapiesz?!
Widzimy tylko Twoją wersje, nie widzimy wersji eks.
Nie założyłem tematu, by mi kurwa ktoś tu rozprawkę pierdolnął na temat eks. Chodziło mi tylko o nazywanie rzeczy po imieniu i nic więcej.
 
Mężczyzna

dario_a_z

Erotoman
Czyżby? Znam takie prostytutki,które wprost nazywają się dziwkami (jedna kojarzy mi się z jabłkiem)... Jest takie miejsce w internecie,gdzie prostytutki piszą o Sobie,że są dziwkami,kurwami itp.itd...
A to niby dlatego, że każdy kolarz jest rowerzystą, ale nie każdego rowerzystę nazwiesz kolarzem. Ot co. Rzuć sobie okiem do słownika, przydatna umiejętność.
 
Mężczyzna

tupcio

Dominujący
A to niby dlatego, że każdy kolarz jest rowerzystą, ale nie każdego rowerzystę nazwiesz kolarzem. Ot co. Rzuć sobie okiem do słownika, przydatna umiejętność.
 
Mężczyzna

Mouthshot

Podrywacz
Nie będę udawać świętej ;)
Tak, zdarzyło mi się nazwać eksów zjebami, chujami czy zdradliwymi pizdami. Czemu? Bo nimi byli.

Tyle, że nie mówiłam o tym każdemu i przy byle okazji. Tak jak nie każdemu opowiadam o seksie z lubym, moich finansach czy sytuacji rodzinnej.
To probsuję: szczerość! Ja też nie każdemu o swoich sprawach mówię, ale w powyżej wspomnianej rozmowie tak jakoś zeszło na temat eks, ale nie rozwijałem jakoś specjalnie wątku i po prostu nazwałem ją "dziwką", bo taka była i tyle. No! Nie zamierzam czuć się winny. ;)
 
Mężczyzna

Discovery57

Nowicjusz
Panie,panowie to czas pokazuje czy ten który zadał ból będzie żałował swojego czynu, nie siejcie nienawiści tyko swoim postępowaniem pokażcie klasę. Tak, boli, boli jak cholera ale z każdym dniem będzie lepiej a osobą zadająca ból z kolejnymi dniami będzie bliżej do żelu że popełniła błąd.
Rano wychodząc bierzcie głęboki wdech świeżego powietrza i mówicie sobie ten dzień jest cudowny gdyż będzie lepszy jak wczorajszy.
 
Mężczyzna

Mouthshot

Podrywacz
a osobą zadająca ból z kolejnymi dniami będzie bliżej do żelu że popełniła błąd.
Rano wychodząc bierzcie głęboki wdech świeżego powietrza i mówicie sobie ten dzień jest cudowny gdyż będzie lepszy jak wczorajszy.
Tylko jedno "ale" z mojej strony: nie każdy, a wręcz wielu zadających ból nie czuje wyrzutów sumienia, bo w przeciwnym razie zaprzestaliby zadawania krzywdy innym. Jeśli chodzi o to pozytywne myślenie to staram się to czynić. Zdrówka! ;)
 
Kobieta

martimar

Cichy Podglądacz
Odnośnie całego tego tematu, to nie widzę sensu wyzywania eks, bo właściwie co ma to zmienić?. Czujesz się wtedy lepiej? Nie lepiej iść dalej przed siebie i zapomnieć?. Nie rozumiem po co tak rozpamiętywać przeszłość.

Ciężko się odnosić do tych urywek wiadomości, bo mogą być wyrwane z kontekstu. Już nie wspominając, że nie wiem po co wgl wyciągasz prywatne wiadomości do tego tematu. Później się dziwić, że ludzie się boją otwierać w prywatnych wiadomościach. Jak widać nigdy nie wiadomo z kimś się pisze i czy to wypłynie 😑.

Widzimy tylko Twoją wersje, nie widzimy wersji eks. Pierdolenie jaka ta druga osoba była chujowa jest praktycznie zawsze. Nie wiem po co tak ludzie lubią na siebie najeżdżać. Trzeba było się szybciej rozejść i tyle. Człowiek uczy się na swoich błędach i nie widzę sensu wyzywania osoby która możliwe, że była okropnym człowiekiem, ale nikt nikogo na siłę w związku nie trzyma.
Mam podobnie, nie ma we mnie nigdy nienawiści, traktuje rozstanie jako nowy początek. Wolę kończyć relacje w dobrych stosunkach, nie obgadywać się, nie wyciągać brudów. Wina jest po obu stronach nawet jeśli jedna osoba zawaliła dużo mocniej. Po co się denerwować? Skończyło się, nie ma sensu się wyzywać.
 
Kobieta

niezrozumiana

Podrywacz
Mam w swojej przeszłości związki z takimi kobetami, co było normalnie, a były też takie, co się kurwiły i z jadną z nioch był też mój kumpel. Jak czasem się widzimy i coś tam sobie wspominamy, albo on mi mówi, co u niej, bo ma jakieś tam dojścia, to nigdy nie mówimy po imieniu, ale "kurwisko"
Kobiety uprawiają seks. Nie "kurwią się". To jakieś wulgarne określenie wymyślone przez Polskich, zakompleksionych facetów. Jak to słyszę albo czytam to mam ciary żenady. Jak zdradzała to zdradzała, jak się prostytuowała to się sprzedawała.
 

Podobne tematy


Stripchat
Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry