Nie będę dyskutował o miłości. Jestem niskim graczem.Oczywiście, że może (fizycznie, technicznie) ale nie każdy chce. Wtedy miłość to coś więcej niż słowo
Miłość kojarzy mi się z dobrze rozegranym podejściem.
Nie będę dyskutował o miłości. Jestem niskim graczem.Oczywiście, że może (fizycznie, technicznie) ale nie każdy chce. Wtedy miłość to coś więcej niż słowo
Seks w wyniku popędu a seks dopełniający uczucie to dwa odmienne stany.Nie będę dyskutował o miłości. Jestem niskim graczem.
Niewykluczone. Pozostawię te rozważania osobom na wyższym poziomie, zdolnym do odczuwania uczuć wyższych wobec partnerów seksualnych.Seks w wyniku popędu a seks dopełniający uczucie to dwa odmienne stany.
To współczuję. Wtedy ma po prostu niższe libidoKobieta tez czesto nie ma ochoty na sex nawet gdy partner jej porzada oraz zapewnia ze jest piekna, atrakcyjna i jest sexy mama.
Lub może jest zbyt zmęczona po całym dniu bycia taką super atrakcyjną mamą?Kobieta tez czesto nie ma ochoty na sex nawet gdy partner jej porzada oraz zapewnia ze jest piekna, atrakcyjna i jest sexy mama.
Lub może jest zbyt zmęczona po całym dniu bycia taką super atrakcyjną m
Umowy małżeńskiej?To jak ma sie czuc atrakcyjny tata ktory zajmuje sie tymi dziecmi sam codziennie do 18/19 kiedy to atrakcyjna mama wraca z pracy. bardziej adekwatna jest twoja pierwsza diagnoza, jej libido nie istnieje. Idac tokiem rozumowania niektorych użytkowniczek tegoz forum: powinienem sie dalej meczyc czy zakonczyc ten 14 letni zwiazek skoro ona nie wywiazuje sie z umowy malzenskiej hmm?
I współczuję Twojej żonie, jeśli sex małżeński to "umowa małżeńska"Umowy małżeńskiej?
A co Ty przysięgałeś? Może, że będziesz przy niej gdy będzie cierpiała?
Może że będzie tylko ona?
Sama jestem przykładem, że nie wystarczy wymagać i starać się w jednej kwestii, naraz skończyć wszystkie starania, dać jej pole do popisu i nie zwracać uwagi na jej emocje.
Tak - to bardzo dojrzałe,
Ale skończ ten związek, jak mój mąż kończy nasz,
Choć nawet w 10% nie wiesz co ona przeżywa, bo nie słuchasz jej słów i potrzeb tylko swoje.
Bardzo trafnie to opisałaś!Takie przemyślenia z kobiecego punktu widzenia, osoby, która jest Bardzo długo w związku.
Jeśli szukasz winnego, czy Ty czy Twój partner zawsze się pokłócicie i niestety oddalicie od siebie.
Jeśli obydwoje będziecie komunikować co Was dotyka i co oczekujecie od drugiej strony , dojdziecie do kompromisu bez orzekania o winie.
Jeśli jedna osoba w związku mówi : "Ty się nie starasz, bo nie robisz tego, tego, tamtego, to beznadziejne, co za człowiek z Ciebie, jak można być taką osobą" a druga słucha tych słów, próbuje cokolwiek powiedzieć, ale zostaje zastopowana, bo ma nie przerywać mówiącej osobie, więc siedzi i słucha jaką jest okropną osobą i właściwie już nie pamięta początku wywodu partnera, bo bardziej zapada jej w pamięć każde złe słowo wypowiedziane na jej temat.
W rezultacie ON / ONA komunikując problem również obrażają partnera/ partnerkę, podczas gdy ON/ONA słucha tych słów, chce się obronić, ale jest stopowana/y, więc siedzi w milczeniu i słucha jaką jest złą osobą.
Po takiej rozmowie, ani ona/ on nie wie, o co chodziło drugiej osobie,
Ani partnerzy nie mają rozwiązania,
A jedna z osób cierpi, bo czuję się źle ze słowami drugiej i nawet nie może tego wyjaśnić.
Dzięki. Szkoda, że to tylko teoria, bo przynajmniej u mnie w praktyce wygląda to tak, że ktoś w końcu Obraża się, bo czuję atak, którego nawet nie było... Takie ego...Bardzo trafnie to opisałaś!
Dokładnie.Podstawa dobrego seksu w malzenstwie jest zawsze relacja miedzy para, jezeli w zyciu codziennym cos szfankuje odbija sie to automatycznie na zyciu erotycznym .
I tu jeden rabin mowi nie. Np u mnie nic nie szfankuje poza sexem. Ale brak zycia erotycznego odbija sie na zyciu codziennym. Bo jakbym chcial wspolokatorke to bym sie nie zenil.Podstawa dobrego seksu w malzenstwie jest zawsze relacja miedzy para, jezeli w zyciu codziennym cos szfankuje odbija sie to automatycznie na zyciu erotycznym .
To spraw by Twoja współlokatorka miała partnera a nie współlokatora.I tu jeden rabin mowi nie. Np u mnie nic nie szfankuje poza sexem. Ale brak zycia erotycznego odbija sie na zyciu codziennym. Bo jakbym chcial wspolokatorke to bym sie nie zenil.
Lub po prostu taki przypadek, ale myślę, że zanim się postawi diagnozę trzeba spojrzeć na wszystkie aspekty, także na swoje zachowanie wobec partnerkiTo spraw by Twoja współlokatorka miała partnera a nie współlokatora.
Może przyznasz się, że marzysz o innej współlokatorce, a może krytykujesz partnerkę? wątpię by po prostu jej się nie chciało z Tobą współżyć.
I tu jeden rabin mowi nie. Np u mnie nic nie szfankuje poza sexem. Ale brak zycia erotycznego odbija sie na zyciu codziennym. Bo jakbym chcial wspolokatorke to bym sie nie zeni
Rozpoczęty przez | Tytuł | Forum | Odp | Data |
---|---|---|---|---|
B | Brak ochoty na seks i niskie libido | Porady seksualne | 10 | |
N | Niskie dziewczyny czy wysokie? Jakie was kręcą najbardziej | Poza tematem | 151 | |
Partner z niskim libido | Związki | 51 | ||
M | Jak leczyć spadek libido i potencji | Porady seksualne | 8 | |
A | Problem z niskim libido | Porady seksualne | 14 |