Chciałabyś popisać ? Po flirtować ? Przez maila ?Nie mam nic przeciwko takim zabawom. Fajnie jest podkręcać atmosferę w ten sposób, a po osobistym fininale miło jest jak partner dobitnie poprawi Natomiast kiedy to partner zaczyna ze sobą taką zabawę to osobiście lubię podkręcać go poleceniami jak bym chciała żeby się dla mnie zabawiał. Lubię wtedy siadać za nim tak by był oparty o moje nagie piersi plecami. Wtedy pieszcząc go subtelnie po obojczyku... torsie... sutkach... karku... oplatam jego nogi swoimi by mieć jeszcze lepsze widoki i zaczynam szeptać mu do ucha ciche, podniecające polecenia, które on ma za zadanie wykonać. Dyktuję mu tempo, siłę nacisku, opisuje mu jak na mnie działa, a jak grzecznie spełni moje zachcianki to rzecz jasna stosownie go nagradzam...
Ja jednak wolałbym, by to partnerka mi "poprawiała" i powodowała orgazm.a po osobistym fininale miło jest jak partner dobitnie poprawi
To zrozumiałe z męskiego punktu widzenia. Ja jednak wolę w równym stopniu dawać przyjemność jak i ją czerpać więc dopuszczam przy masturbacji wiele różnych konfiguracji. Wyżej wymienione formy to rzecz jasna tylko przykład jak można masturbację portaktować jako element gry wstępnej albo po prostu urozmaicenie w sypialni, a nie jako coś co robi się po kryjomu byle by rozładować napięcie, choć i ta opcja jest dla mnie jak najbardziej akceptowalna, bo jak to mówią na bezrybiu i rak rybaJa jednak wolałbym, by to partnerka mi "poprawiała" i powodowała orgazm.
Choć, oczywiście, słuchanie poleceń i ogólnie rzeczy podkręcających atmosferę jest fajne.
Czyli jednak można napisać seksownie i ciekawie o wspólnej masturbacji jako elemencie czegoś więcej. Bardzo mi się spodobało dziękuję, następnym razem puszczę wodzę fantazji i zwizualizują sobie opisaną przez ciebie sytuację, a słuchaczem podobno jestem świetnym i potrafię być zadaniowyNie mam nic przeciwko takim zabawom. Fajnie jest podkręcać atmosferę w ten sposób, a po osobistym fininale miło jest jak partner dobitnie poprawi Natomiast kiedy to partner zaczyna ze sobą taką zabawę to osobiście lubię podkręcać go poleceniami jak bym chciała żeby się dla mnie zabawiał. Lubię wtedy siadać za nim tak by był oparty o moje nagie piersi plecami. Wtedy pieszcząc go subtelnie po obojczyku... torsie... sutkach... karku... oplatam jego nogi swoimi by mieć jeszcze lepsze widoki i zaczynam szeptać mu do ucha ciche, podniecające polecenia, które on ma za zadanie wykonać. Dyktuję mu tempo, siłę nacisku, opisuje mu jak na mnie działa, a jak grzecznie spełni moje zachcianki to rzecz jasna stosownie go nagradzam...
Nie pozostaje nic innego jak życzyć dobrej zabawy i przyjemnych wrażeńCzyli jednak można napisać seksownie i ciekawie o wspólnej masturbacji jako elemencie czegoś więcej. Bardzo mi się spodobało dziękuję, następnym razem puszczę wodzę fantazji i zwizualizują sobie opisaną przez ciebie sytuację, a słuchaczem podobno jestem świetnym i potrafię być zadaniowy
I to jest właśnie ta sprzeczność, podniecił mnie Twój post i opis, ale nie lubię się masturbować sam, zatem mhh, ja to jeszcze przemyślęNie pozostaje nic innego jak życzyć dobrej zabawy i przyjemnych wrażeń
Cóż... założyłam, że swój następny raz planujesz z kimś i potraktowałeś mój post jako pewną inspirację... zatem życzę jeszcze żeby trafił się ktoś do towarzystwa jeśli nie lubisz w samotnościI to jest właśnie ta sprzeczność, podniecił mnie Twój post i opis, ale nie lubię się masturbować sam, zatem mhh, ja to jeszcze przemyślę
Słuszne założenie, planuję z kimś bo sam nie lubię, trudno mi będzie jednak to zaaranżować bo coś mi się wydaje, że opierając się o piersi i słuchając poleceń nie będę zbyt szczery wobec partnerki ponieważ to Ciebie będę miał na myśli jako tą która mi wydaje polecenia i rządzi w tym momencie.Cóż... założyłam, że swój następny raz planujesz z kimś i potraktowałeś mój post jako pewną inspirację... zatem życzę jeszcze żeby trafił się ktoś do towarzystwa jeśli nie lubisz w samotności
@Icarium sądzę, że kiedy już zaaranżujesz w realu miłe spotkanie to zarówno Ty, jak i twoja partnerka dacie się ponieść obopólnemu spełnieniu w chwili hedonistycznej przyjemności i absolutnie nie będziesz "zmuszony" o mnie myślećSłuszne założenie, planuję z kimś bo sam nie lubię, trudno mi będzie jednak to zaaranżować bo coś mi się wydaje, że opierając się o piersi i słuchając poleceń nie będę zbyt szczery wobec partnerki ponieważ to Ciebie będę miał na myśli jako tą która mi wydaje polecenia i rządzi w tym momencie.
A czy możemy zaaranżować coś razem, tak niezobowiązująco i komfortowo dla nas obojga, wspomniałem, że dobrze wykonuje polecenia jeśli jestem odpowiednio zmotywowany i zachęcony?@Icarium sądzę, że kiedy już zaaranżujesz w realu miłe spotkanie to zarówno Ty, jak i twoja partnerka dacie się ponieść obopólnemu spełnieniu w chwili hedonistycznej przyjemności i absolutnie nie będziesz "zmuszony" o mnie myśleć
No i to jest autopromocja, można?.....można!A czy możemy zaaranżować coś razem, tak niezobowiązująco i komfortowo dla nas obojga, wspomniałem, że dobrze wykonuje polecenia jeśli jestem odpowiednio zmotywowany i zachęcony?
Do diabła z autopromocją, docenienie przez królową tego forum ( oceniając po Twoich postach) to dopiero nagroda.No i to jest autopromocja, można?.....można!
Rozpoczęty przez | Tytuł | Forum | Odp | Data |
---|---|---|---|---|
L | Masturbacja przy kobiecie | Ogłoszenia | 25 | |
M | Masturbacja przy innym facecie (pytanie do panów) | Masturbacja | 275 | |
D | Masturbacja przy porno | Masturbacja | 13 | |
M | Męska masturbacja | Masturbacja | 2 | |
F | Masturbacja bielizną damską | Masturbacja | 0 |