Przed chwilą odpowiadając na pytanie kolegi dot. połykania spermy zasugerowałem mu, żeby spróbował się przemóc i przynajmniej spróbował to zrobić w ramach wyzwania na 2024.
I to jest chyba dobry pomysł (i moment, bo mamy 30 grudnia) na wymyślenie jakiegoś jednego, konkretnego challenge'u do zrealizowania w przyszłym roku.
Idąc tropem spermowym postanowiłem, że w 2024 roku co najmniej kilkakrotnie wypiję ją wymieszaną z whisky.
To pewnie nic nadzwyczajnego, po prostu jeszcze nigdy tego nie robiłem.
A w listopadzie pierwszy raz w życiu podejmę wyzwanie NNN, choć bez większych złudzeń co do sukcesu
Dalsze pomysły?
I to jest chyba dobry pomysł (i moment, bo mamy 30 grudnia) na wymyślenie jakiegoś jednego, konkretnego challenge'u do zrealizowania w przyszłym roku.
Idąc tropem spermowym postanowiłem, że w 2024 roku co najmniej kilkakrotnie wypiję ją wymieszaną z whisky.
To pewnie nic nadzwyczajnego, po prostu jeszcze nigdy tego nie robiłem.
A w listopadzie pierwszy raz w życiu podejmę wyzwanie NNN, choć bez większych złudzeń co do sukcesu
Dalsze pomysły?
Ostatnia edycja: