Stópkaratwo, powód do wstydu?

[weźmnie]

Wstydzicie się w szerszym gronie przyznawać do lubienia stóp? Czy uważacie to za powód do wręcz dumy?

 

[PT303]

Co to znaczy szersze grono? Np na imprezie? Bo ja jak sie np spotykam z dziewczyna/kolezanka ktora ma gołe/odkryte stopy to nie waham się jej skomplementowac i powiedziec ze mi sie podobają. Tak samo np jak jakas kolezanka wstawi na fb zdjecie stopek, nie ukrywam sie z lajkami/komentarzami.

 

[col.Greg]

" stópkaratwo" to po prostu hańba dla forum!

 

[Fragolina di Bosco]

" stópkaratwo" to po prostu hańba dla forum!

Nie znasz się.....to nowa dyscyplina olimpijska.Połączenie wędkarstwa z karate.

 

[Footprint]

Ani wstyd, ani duma. Jeśli my jesteśmy fetyszystami stóp, to „mainstream„ to fetyszyści cycków

 

[Footboy844r]

Ja się parę razy nacialem...

 

[Maryś sieminski]

Żaden wstyd , sprzedaję swoje rajstopy i skarpetki oraz pończochy

 

[daniel644]

Myśle ze nie każdy rozumie ten fetysz..
I nie ma co się tego wstydzić, musisz trafić na odpowiednia kobietę która to rozumie i wtedy dodatkowo cię nakręca
Ja uwielbiam kobiece stopy / nogi nakręcają mnie niesamowicie

 

[dario_a_z]

Ja się tego nie wstydzę.
Moja panna nie rozumie tego fetyszu, ale nie widzi problemu, żeby mnie pieścić stopami.

 

[AgaAgnieszka]

Wstyd jest wtedy kiedy ktoś nie rozumie danego fetyszu (tudzież nie czuje go), ale wyśmiewa kogoś innego. Każdy jest inny, każdego tak na prawdę kręci co innego, więc nie ma tu miejsca na ocenianie co jest lepsze do lubienia a co gorsze.

 

[NAŁÓG]

Wstyd jest wtedy kiedy ktoś nie rozumie danego fetyszu (tudzież nie czuje go), ale wyśmiewa kogoś innego. Każdy jest inny, każdego tak na prawdę kręci co innego, więc nie ma tu miejsca na ocenianie co jest lepsze do lubienia a co gorsze.

Też tak uważam.

@weźmnie
A w szerszym gronie to nie wiem za bardzo co masz na myśli... To są sprawy jakby nie patrzeć intymne, więc np w pracy nie, ale nowo poznanej kobiecie tak.

 

[Martin 101]

Wstydzicie się w szerszym gronie przyznawać do lubienia stóp? Czy uważacie to za powód do wręcz dumy?

Na początku musisz sobie odpowiedzieć czy osoby z Twojego otoczenia chcą wiedzieć o twoim fetyszu oraz jak wykorzystają tę widzę. O moim fetyszu wie tylko kilka osób do których mam pełne zaufanie.
Wiem że gdybym ujawnił swój fetysz swoim wszystkim znajomym ( o ile byli by zainteresowani) to był bym obiektem głupich żartów i drwin więc sam musisz sobie odpowiedzieć co zyskasz a co stracisz ujawniając się.

 

[Arletka]

" stópkaratwo" to po prostu hańba dla forum!

Weź przestań, hadko słuchać

 

[col.Greg]

Czytac lepiej

 

[Footboy844r]

Weź przestań, hadko słuchać

Brawo dla Ciebie!!!!

 

[Footboy844r]

Weź przestań, hadko słuchać

Ja już jak miałem 11 lat to po prostu nie kryłem, że lubię damskie stopy.... I jak tylko poprosiłem, to kuzynka i jej koleżanki z "ciotką" włącznie z przyjemnością mi pozwalały na to co w tym momencie chciałem....

 

[Footboy844r]

Później znacznie bardziej, nie wstydziłem się i non stop na jakichś wypadach u stóp jakiejś koleżanki lądowałem

 

[Footboy844r]

Nie znasz się.....to nowa dyscyplina olimpijska.Połączenie wędkarstwa z karate.

Czyli normalnie wprost powiedz, że to jest relaksujące jak ryby i tak jak karate fajne komuś stopą twarzy dotykać

 

[col.Greg]

Czyli normalnie wprost powiedz, że to jest relaksujące jak ryby i tak jak karate fajne komuś stopą twarzy dotykać

Jak Ci karate dotknie stopą twarzy to możesz się juz wiecej nie wypowiedzieć. Natomiast "stópkarastwo" i stópkarstwo to dla mnie i dla innych różnica. Należy zachować dbałość o to co sie pisze. wowczas nie będzie dylematów wtórnych.

 

[Footboy844r]

Jak Ci karate dotknie stopą twarzy to możesz się juz wiecej nie wypowiedzieć. Natomiast "stópkarastwo" i stópkarstwo to dla mnie i dla innych różnica. Należy zachować dbałość o to co sie pisze. wowczas nie będzie dylematów wtórnych.

Nie chciałem nikogo urazić lubię jak kobieta się w taki sposób ze mną bawi....