Wiecie co, czuję się szczęśliwą osobą, nie wiem skąd te daleko posunięte sugestie, że jestem osamotniona. Mam mnóstwo zajęć i rzeczy do robienia i naprawdę osoby z neta, nie mające pojęcia kim jestem, nie są uprawnione do podsuwania mi glupich pomysłów. Dla odmiany warto przyjrzeć się swojemu życiu i temu, czy czasami Wam się nie przyda w nim zmiana. Bo to, że się ktoś wypowie raz czy dwa na forum odnośnie swoich losów, nie oznacza, że jesteście kompetentni, żeby wyznaczać komuś ścieżki życiowe. Trochę zdrowego rozsądku co do Waszej inteligencji by się przydało, mili Państwo