Mało stosunków i druga osoba

[forg]

ale jezeli mezczyzna mysli tylko o tym zeby sobie ulzyc to chocby kobieta stanela na rzesach to nie dojdzie, no chyba ze sama sie tym zajmie

Tak na marginesie - stosuj polskie znaki. Laska a łaska to różnica tylko jednego znaku.
A jeśli kobieta pozwala od początku na to, by facet tylko sobie ulżył to co, nie jest winna swojego losu?

 

[Deleted member 42063]

O czym ty do mnie teraz piszesz czlowieku? Chcesz mi powiedzieć, że to wina kobiety, że ktoś jest leniem i egoistą?

P.S. Polskie znaki specjalnie dla Ciebie chociaż nie przypominam sobie, żebym użyła słowa laska lub łaska…

 

[Rene93]

mówiła że rozumie ale nie ma takich potrzeb jak ja i dla niej sex już by mógł nie istnieć.

Ech... Ile razy ja to powtarzałam. Wypieranie swoich własnych pragnień. Bo nie chciałam seksu z osobą która mnie nie podnieca.

 

[forg]

O czym ty do mnie teraz piszesz czlowieku? Chcesz mi powiedzieć, że to wina kobiety, że ktoś jest leniem i egoistą?

Ja do Ciebie nie mówię - to po pierwsze. Piszę.
Po drugie. Jeśli kobieta pozwala komuś być "leniem i egoistą" to nie ma w tym jej winy? Jak nie reaguje to może facetowi się wydaje, że tak jest ok?

 

[Rene93]

Jak nie reaguje to może facetowi się wydaje, że tak jest ok?

To tak jak z koszeniem trawnika jak pokażesz że umiesz to facet uzna że tak jest ok... I możesz to robić do końca życia

 

[Szar]

Jak nie reaguje to może facetowi się wydaje, że tak jest ok?

Dla mnie osobiście jest to niepojęte, ale to może dlatego, że priorytetem jest zaspokojenie kobiety, a do tego uwielbiam widzieć jak sprawiam partnerce przyjemność.

 

[Deleted member 42063]

Ja do Ciebie nie mówię - to po pierwsze. Piszę.
Po drugie. Jeśli kobieta pozwala komuś być "leniem i egoistą" to nie ma w tym jej winy? Jak nie reaguje to może facetowi się wydaje, że tak jest ok?

Nie lubie sie szarpac na slowa ale jestes uparty jak osiol, wiec co mi tam.
Napisalam: „o czym ty do mnie PISZESZ czlowieku” - to po pierwsze.
Dlatego dla Ciebie juz nie bedzie polskich znakow bo i tak nic to nie zmienia.

Nie wiem jakie masz doswiadczenie w zwiazkach ale nie zawsze milosc wielka idzie z dopasowaniem sie w seksie. Nad tym bardzo czesto sie pracuje. Po drugie, tez moze byc tak ze na poczatku sa kwiatki, a pozniej zaczynaja sie schody.
Troszeczke musisz otworzyc swoj horyzont. Nie wszystko jest zero jedynkowe. Gdyby bylo tak super w zwiazkach to by nie bylo problemow jak i tego forum

 

[forg]

Dla mnie osobiście jest to niepojęte, ale to może dlatego, że priorytetem jest zaspokojenie kobiety, a do tego uwielbiam widzieć jak sprawiam partnerce przyjemność.

Ale może ona nigdy nie dała znać, że jest źle? Może on pytał, próbował?

Napisalam: „o czym ty do mnie PISZESZ czlowieku” - to po pierwsze.

Nie wiem jakie masz doswiadczenie w zwiazkach ale nie zawsze milosc wielka idzie z dopasowaniem sie w seksie. Nad tym bardzo czesto sie pracuje. Po drugie, tez moze byc tak ze na poczatku sa kwiatki, a pozniej zaczynaja sie schody.

Ok. Tak napisałaś 1-0 dla Ciebie
Jakie mam doświadczenie? Z całą pewnością dłuższe niż Ty. Dopasowanie w seksie labo jest albo nie nie ma co dopasowywać. Możne ewentualnie szczegóły docierać.

 

[Deleted member 42063]

Ok. Tak napisałaś 1-0 dla Ciebie
Jakie mam doświadczenie? Z całą pewnością dłuższe niż Ty. Dopasowanie w seksie labo jest albo nie nie ma co dopasowywać. Możne ewentualnie szczegóły docierać.

No sluchaj, wolny kraj, mozemy sie w czyms nie zgadzac

 

[Szar]

Ale może ona nigdy nie dała znać, że jest źle? Może on pytał, próbował?

Ale o co on miał pytać? Przecież jak kobieta przeżywa rozkosz, to "widać gołym okiem". No chyba, że dobrze udaje, ale z drugiej strony jak ktoś zna choć trochę kobiecą fizjonomię (a tym bardziej konkretną kobietę), to nie da się tak łatwo oszukać

 

[AgaAgnieszka]

Ale o co on miał pytać? Przecież jak kobieta przeżywa rozkosz, to "widać gołym okiem". No chyba, że dobrze udaje, ale z drugiej strony jak ktoś zna choć trochę kobiecą fizjonomię (a tym bardziej konkretną kobietę), to nie da się tak łatwo oszukać

Chyba że kobieta jest mistrzem i uczysz się przez lata wtedy nie masz szans odkrycia symulacji. Choć czasami fakt ciało zdradza.

 

[Szar]

Choć czasami fakt ciało zdradza.

Właśnie o to mi chodzi. Takie szczegóły jak delikatne drganie powiek, lekkie odchylenie głowy, zarumieniona twarz (co uwielbiam), podwijanie palców u stóp, itp. Oczywiście każda kobieta będzie reagować na swój sposób. Nie wspominając o oddechu, tętnie. Do tego dochodzą ewidentne sygnały wprost z waginy i o ile mięśnie Kegla można wyćwiczyć, to inne raczej nie tak łatwo symulować

 

[AgaAgnieszka]

Właśnie o to mi chodzi. Takie szczegóły jak delikatne drganie powiek, lekkie odchylenie głowy, zarumieniona twarz (co uwielbiam), podwijanie palców u stóp, itp. Oczywiście każda kobieta będzie reagować na swój sposób. Nie wspominając o oddechu, tętnie. Do tego dochodzą ewidentne sygnały wprost z waginy i o ile mięśnie Kegla można wyćwiczyć, to inne raczej nie tak łatwo symulować

nie każdy jest uważny

 

[Deleted member 42063]

Ale o co on miał pytać? Przecież jak kobieta przeżywa rozkosz, to "widać gołym okiem". No chyba, że dobrze udaje, ale z drugiej strony jak ktoś zna choć trochę kobiecą fizjonomię (a tym bardziej konkretną kobietę), to nie da się tak łatwo oszukać

Chyba że kobieta jest mistrzem i uczysz się przez lata wtedy nie masz szans odkrycia symulacji. Choć czasami fakt ciało zdradza.

Ale jaki sens udawac cale zycie?

 

[AgaAgnieszka]

Ale jaki sens udawac cale zycie?

mam wymieniać wszystkie powody?
żeby jednak zrobić dobre wrażenie
Bo czasami głupio
żeby szybciej się pozbyć faceta
bo co ludzie powiedzą
bo nie zawsze orgazm to jest to co jest potrzebne do świetnej zabawy
no i najważniejsze: żeby nie deprymować faceta

 

[Deleted member 42063]

mam wymieniać wszystkie powody?
żeby jednak zrobić dobre wrażenie
Bo czasami głupio
żeby szybciej się pozbyć faceta
bo co ludzie powiedzą
bo nie zawsze orgazm to jest to co jest potrzebne do świetnej zabawy
no i najważniejsze: żeby nie deprymować faceta

Mowimy tutaj o stalym zwiazku. Po co mialoby sie udawac cale zycie z jednym facetem? Moze jak sie chce szybciej skonczyc kiedys i miec z glowy bo rano trzeba wstac o 6 ale nie cale zycie

 

[forg]

Mowimy tutaj o stalym zwiazku. Po co mialoby sie udawac cale zycie z jednym facetem?

Zycia jak widzę nie znasz .... Właśnie to udawanie jest kluczem do tego, że ludzie po pewnym czasie jednak mają tego i siebie dosyć. Ludzie udają - czyli kreują się na kogoś, kim nie są. Spotykają się dwie osoby i te dwie osoby chcą wywrzeć na sobie dobre wrażenie - pokazać zalety istniejące i nieistniejące. Stosują porady z podręczników, forów. I grają. Udają kogoś innego niż są w rzeczywistości. Oczywiście jedni mniej inni więcej ale cały mitologiczny flirt to sztuka mówienia, robienia tego, co druga strona chciałaby.
No i jak się udawało na początku na przykład wybuchowe orgazmy by sobie go do siebie przywiązać to jakoś tak głupio po roku powiedzieć - "wiesz, udawałam a ty wcale nie jesteś super ruchaczem"

 

[Szar]

@Bloggerka @forg
Jak was czytam, to odnoszę wrażenie, że chodzi Wam o to samo, ale z różnych perspektyw. Choć może się mylę.

 

[Deleted member 42063]

Zycia jak widzę nie znasz ...."

Nie bede sie licytowac

Właśnie to udawanie jest kluczem do tego, że ludzie po pewnym czasie jednak mają tego i siebie dosyć.

Chcesz mi powiedziec, ze normalne jest, aby w zwiazku, ktory trwa ~30 lat, kobieta udala caly czas?
Oczywiscie ze to co opisujesz jest prawda, ale nie sadze zeby byly to zwiazki szczesliwe i trwale na lata

 

[AgaAgnieszka]

Mowimy tutaj o stalym zwiazku. Po co mialoby sie udawac cale zycie z jednym facetem? Moze jak sie chce szybciej skonczyc kiedys i miec z glowy bo rano trzeba wstac o 6 ale nie cale zycie

ale ja nie powiedziałam kiedy udaje czy cały czas
Dwa, że zawsze chodzi o zrozumienie. Nawet w rozmowie.
Ty wiesz co to przyjemność i z czego ją czerpiesz, ale jak nie wiesz jak to powinno być to może się okazać że i symulacja jest "wystarczająca".