Ile mieliście lat gdy przeżyliście swój pierwszy raz?

[Natalia9542]

18 i żaluję, przez niego myślałam że nie mam popędu seksualnego.

 

[Waldek1980]

18 i żaluję, przez niego myślałam że nie mam popędu seksualnego.

ja miałem 1,4 lat ale tylko mi pokazywała a ja się onanizowałem

 

[Waldek1980]

Natalia9542 a reszta jeszcze nigdy?

 

[Natalia9542]

Jaka reszta?

 

[Waldek1980]

Jaka reszta?

ty miałas 18, ja trochę mniej a reszta jeszcze nie. Czy wstydzą się napisać

 

[Natalia9542]

może nie chcą się chwalić, bo często nie ma czym

 

[Waldek1980]

może nie chcą się chwalić, bo często nie ma czym

może masz rację a Ty ? Możesz sie pochwalić?

 

[Natalia9542]

mój pierwszy raz był kompletnie nieudany, wole sobie tego nie przypominać.

 

[Waldek1980]

mój pierwszy raz był kompletnie nieudany, wole sobie tego nie przypominać.

no to faktycznie szkoda, a kolejny?

 

[Natalia9542]

Kolejne też były z tamtym facetem i były słabe, zbliżenia raz na miesiąc przez może rok. A później poznałam też prawiczka, ale po kilku razach zaczęło być zajebiście i jakoś leci do teraz

 

[Waldek1980]

Kolejne też były z tamtym facetem i były słabe, zbliżenia raz na miesiąc przez może rok. A później poznałam też prawiczka, ale po kilku razach zaczęło być zajebiście i jakoś leci do teraz

to fajnnie ze tak teraz jest

 

[aktap90]

Miałam 18 lat

 

[Avatar]

Miałam 18 lat

19

 

[Ayreen]

19 🫢

 

[MatiOn]

Niecale 17. Ale do dzis jak pomysle to nie ma się czym chwalić. Dużo stresu.

 

[Ktokolwiek]

26

 

[Ipkiss]

18

 

[Slavo]

Taki naprawdę pierwszy (nie liczę macanek) to jak miałem 19 z moją aktualną żoną od ponad 30 lat Uprzedzając pytania, tak, to moja jedyna partnerka

 

[Morisson]

Taki naprawdę pierwszy (nie liczę macanek) to jak miałem 19 z moją aktualną żoną od ponad 30 lat Uprzedzając pytania, tak, to moja jedyna partnerka

Pozazdroszczę. Naprwde chciałbym pokochać i być kochanym w takim związku.

 

[Slavo]

Pozazdroszczę. Naprwde chciałbym pokochać i być kochanym w takim związku.

Tego Ci życzę, naprawdę warto. Szczególnie docenia się to po dłuższej nieobecności, wja tak zawsze mam jak z rejsu wracam. Ta świadomość że ma się do kogo jest naprawdę budująca.