Hejka, sprawa wygląda tak że jestem pokłócony ze swoją kobieta mniej więcej od 2 tyg (śpimy w osobnych pokojach). I wpadłem na pomysł żeby wieczorem, nawet jak już będzie spala, przyjść do niej do pokoju, odkryć kołdrę, odsunąć stringi i zacząć lizać jej cipkę a następnie w końcu ją zerrznac. Dodam że kiedyś gadałem z nią i mówiła że chciałaby żebym kiedyś ja "zgwałcił". Co myślicie próbować tego perwersyjnego pomysłu czy raczej się skaporomituje? W sumie pytanie bardziej do pań ale panowie może też doświadczyli i wiedza jak to zadziałało