Ile trwa wasz stosunek ?

[gripsiak]

Do seksuologa na pewno nie wstyd bo się przecież takimi rzeczami zajmuje, jednak w wiekszości przypadków da się przedłużyc stosunek samodzielnie. Próbowałeś sprayów czy gumek z substancją, która zawiera przedłużacz wytrysku?

 

[tatarzyn]

Gumki trochę pomagają, czasami aż za bardzo i oczywiście używam jednak w gumce jest mniej przyjemnie niż bez gumki, zdecydowanie wolę bez niej. Jeśli chodzi o inne środki to nie próbowałem. W sklepach nie widziałem, a żeby zamawiać przez neta to mi się nie chciało.

 

[gripsiak]

Twój wybór ale moim zdaniem takie środki pomagają o wiele lepiej niż gumy, poza tym możesz dozować sobie ilośc środka. Spray taki może zawierac w sobie lidokaine która lekko znieczula cżłonka i dzieki temu będziesz w stanie uprawiać seks dłużej. Polecam serię Orgasm control. Na początek możesz sobie kupić chusteczki ale potem z czasem warto spray bo wystarcza na dłużej.

 

[roxi]

Zależy od dnia.

 

[tatarzyn]

A brałeś te ich tabletki?

 

[gripsiak]

Tabletek nie, moim zdaniem spokojnie wystarczy spray. Tylko jak użyjesz to nie atakuj od razu kobiety bo jak od razu włożysz to znieczulisz i ja Trzeba trochę poczekac.

 

[Sabina32]

Takie kilkanaście czy do 30 minut średnio i kilka orgazmów w tym czasie to wynik optymalny jak na mnie

 

[covlad]

ciekawy temat. sam się zastanawiam jak to u mnie jest i dlaczego? bywają dni, że dochodzę kilka razy po zaledwie pół godzince albo szybciej. ale najczesciej jest tak, że pierwszy raz lub dwa razy w ciągu dnia dojdę, ale potem to już co bym nie robił z dziewczyną, to nie tryska czasem nawet dopiero następnego dnia. Mogę być mega podniecony cały czas, a i tak nie chce skończyć... jakby żył własnym życiem moja partnerka jest dość ciasna dla mnie, choć po godzince się rozluźnia. Ona mnie czuje i tak lepiej niż ja ją...

 

[Szar]

Też nie liczę dokładnie. Różnie to bywa, teraz mamy małe dziecko i raczej nie ma za bardzo czasu na długie igraszki. Średnio to ok. 15-20 minut penetracji + co najmniej drugie tyle na wstęp, pieszczoty, minetkę.
Jakieś dwa miesiące temu byłem tak podniecony (po dłuższej przerwie), że jak tylko wszedłem to od razu doszedłem .
Przed ciążą to bywało i ponad godzinę samej penetracji, ale wtedy żona zaczynała już odczuwać dyskomfort i musiałem kończyć w inny sposób.

 

[Ludgarda]

Rojku, no dla niektorych to tylko penetracja seks niejedno imię ma!

- - - Zaktualizowano - - -

Basiu, no może dla Ciebie czas jest mniej ważny, każdy jest przecież inny dla mnie dobry seks, oczywiscie, jesli jestem rozgrzana, to jakies 20 min, a nie 5. Nie każdy mężczyzna tyle wytrzyma.

dokładnie u niektórych to włożył wyjął i parówka

 

[retnu]

dokładnie u niektórych to włożył wyjął i parówka

Lub 40 minut
W klubie swingersów singlowi starcza sil na 5,6 minut.
.

 

[seba77]

To jest tak pomieszane, że sam czasem nie wiem czego się po sobie spodziewać. Najdłużej wychodzi w pozycji na jeźdzca, dla mnie jest mniej orgazmiczna za to partnerce mogę dać kilka orgazmów. Później moge przejśc do tego co lubię, czyli od tyłu albo coś na misjonarza. Jak juz przejme inicjatywę to jest strzał.
Później po kilku minutach można kontynuować...

 

[Halred]

Nie mam juz 15 lat wiec nie jest tak latwo ze 20min i koniec. Zwykle wykupuje 2 godziny bo zeby zmiescic sie w jednej musialbym sie pospieszyc, a wole skupic sie na czerpaniu przyjemnosci z pchania zamiast co chwile patrzec na zegar i zastanawiac sie czy zdaze.

 

[retnu]

U mnie według czasu wyznaczonego przez znawce kobiet, Ravela w Bolero, ok. 17 minut.
Czasami krócej, ale nie dlatego żebym miał zwichrowane poczucie czasu, a dlatego, ze w międzyczasie dziewczynisko potrafi rzucić kilkoma kawałami "wyborowego" mięsa

 

[thylaris]

To zależy od sytuacji raz trwa dwie minuty a czasem jak mamy ochotę dwie godziny wszystko zależy od sytuacji

 

[retnu]

Z iloma przerwami?

 

[artkam]

Moj stosunek zakonczyl sie po 30latach sluzby xD

 

[retnu]

Brzmi zajebiście!

 

[Skorpionka]

Różnie bywa. Ale standardowo z full wypasem, z grą wstępną z oprawą z igraszkami i tak dalej to z godzinkę, szybki numerek porządnego ruchańska z 30 minut. Mój mąż jest długodystansowcem
Zdarzają się też akcje 5- 15 min jak jesteśmy okropnie spragnieni i napaleni na siebie. Rzucamy się wtedy na siebie jak zwierzaki z prędkością duracell normalnie

 

[mipoznan]

Rekord miałem +/- 12h (ale na wspomagaczach wiec tak srednio sie liczy chyba ) az sam nie wierzylem na drugi dzien, ale jak z partnerka policzylismy to +/- tyle wyszlo (ofc jakies tam przerwy na papierosa, zmiane pozycji czy uzywki) a tak w zyciu roznie bywa czasami z 2-3 minuty czasami 30 zalezy od roznych rzeczy