Strasznie dużo dla niego poświęciłam. Odwróciłam się od sióstr bo był zazdrosny o szwagrów. Rzuciłam szkole codzienna i poszłam do pracy ucząc się zaocznie aby pomóc mu wyjść z długów. Nie wspinając że adwokaci sprawy rozwodowe załatwiałam ja walczyłam ja o jego dzieci . Teraz mam rozwodnik z odzysku z 2 dzieci i 3 ze mną i nic poza tym
Czyli on Cię po prostu wykorzystał. Z jego opisu, który tu przedstawiasz, wynika, że on Cię nie kocha i że ma osobowość dyssocjalną, czyli że jest psychopatą, niezdolnym do głębszych uczuć, prawdziwego zaangażowania, szacunku, szczerości i uczciwości. Wcale bym się nie zdziwił, gdyby okazało się, że Cię zdradza.
Gdy się coś od kogoś bierze, to trzeba również chcieć dać coś z siebie. A jak widać, on nie jest do tego zdolny. Poświęcanie własnego szczęścia wskutek szantażowania dzieckiem to nie jest dobre rozwiązanie. To w ogóle nie jest wyjście. Poza tym, sam fakt, że on nastawia syna przeciw Tobie, świadczy o nim jak najgorzej. Wplątałaś się w naprawdę toksyczny i destrukcyjny związek i widać, że już masz od tego problemy psychiczne. A będzie tylko gorzej.
Widać on traktuje Cię jak narzędzie, które jest mu przydatne w określonych sytuacjach. I bardzo możliwe, że gdy zaszłaś w ciążę, to on potraktował Cię jak inkubator, a dziecko jak smycz, która przywiąże Cię do niego.