• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Zdrada bez zobowiązań

Mężczyzna

saul86

Nowicjusz
Jestem mężatką w swobodnym układzie seksualnym- zarówno ja jak i mąż lubimy zdradzanie się na boku, z tym że za każdym razem sobie o tym opowiadamy, informujemy się też o tym że się umówiliśmy na jakiś skok w bok, często też robimy to razem (oboje lubimy gang bang). Czasem mam wrażenie, że tylko mojemu stałemu kochankowi przeszkadza fakt, że robię to też z innymi panami:p
Uwielbiam Cię za taką postawę. :)
 
Mężczyzna

mymymy887

Cichy Podglądacz
Przecież o tym piszę. Zdradzone kobiety rzadko odchodzą od mężów, mając z nim dzieci, to nie taka prosta sprawa. One nie mają takiego komfortu jak Ty, nie są niezależne. Jedna pensja starcza na wegetację.
Znalezienie faceta, który pomoże jej wychować nieswoje dzieci, no sam wiesz jak to jest, piszesz o tym. Tu cytuję: ,,Nigdy! "
Mało kto chce takie kobiety, a szczególnie jej dzieci.
Więc wracając do meritum, zdrada za zdradę, według mnie jest w takim wypadku usprawiedliwiona. :unsure:

,,który obcemu, jej, narybkowi zapewni spokojna przyszłość."
Wychowywał Cię ojczym? Znasz takie klimaty?

dokładnie wyniósł to z domu chyba :)
 
Mężczyzna

Sparrow

Cichy Podglądacz
Właśnie mam taki problem. Bardzo kocham i lubię moją partnerkę, chciałbym się z Nią zestarzeć. Ale od jakiegoś czasu mam straszną ochotę na seks z inną, nie ważne jaką. Nie mam ochoty na żaden związek na boku ani coś takiego. Zwykły seks z kimś innym. Na razie to tylko ochota, jeszcze tego nie zrobiłem. Ktoś ma podobnie? Przechodzi?
 
Mężczyzna

Lekkiczar

Seks Praktykant
Właśnie mam taki problem. Bardzo kocham i lubię moją partnerkę, chciałbym się z Nią zestarzeć. Ale od jakiegoś czasu mam straszną ochotę na seks z inną, nie ważne jaką. Nie mam ochoty na żaden związek na boku ani coś takiego. Zwykły seks z kimś innym. Na razie to tylko ochota, jeszcze tego nie zrobiłem. Ktoś ma podobnie? Przechodzi?
Czysta ciekawość, chec czegoś nowego, adrenalinki... Ja mam podobnie tylko moje podejście do związków i seksu odchodzi od normy, dlatego nie wiem czy jestem godzien się wypowiadać :)
 
Mężczyzna

Slavo

Biegły Uwodziciel
Jestem żonaty już kawałek czasu, w tym roku pyknie 25 lat. Zdarzały się okazje na skok w bok, jednak zawsze umiałem się powstrzymać. Mam zasadę nie robić sobie szmatybz pyska, jak komuś coś obiecuję albo przysięgam to, choćbym się miał zesrać, obietnicy czy przysięgi dotrzymuję. Działa to w każdym aspekcie życia.
 
C

col. Greg

Guest
Opowiem z goła inną historię która może komuś z obecnych się przydarzył i może mi się przydarzy ..
Trójkąt - Ona moja była z przed wiielluuu lat
- Ona Obecna Partnerka
- Ja
Po Maturze wyjechałem na studia z rodzinnego miasteczka wcześnie spotykając się z A. Co jakiś czas przyjeżdżałem do niej na krótkie randki
W końcu przeszliśmy na tryb koleżeński. Podczas całego pobytu na studiach przewinęło się mnóstwo dziewczyn jak i dwa dłuższe kilkuletnie związki. Cały czas miałem kontakt z panią A. Pisała mi o swoim życiu o tym że lubi kobiety często z nimi sypia i że ma kogoś na stałe mając przy tym Męża i Córkę ..
Koniec końców wróciłem w rodzinne strony SAM. Skontaktowałem się z A i zapytałem czy mnie z kimś nie pozna Bardzo szybko tak poznałem obecną Partnerkę z którą Jestem już 6 lat i jest bdb. Kiedy Ją poznałem była w Trakcie rozwodu. Po drodze dowiedziałem się że byłą wieloletnią Kochanką właśnie tej A z którą ja też kiedyś byłem i byliśmy sobie bliscy.. Od pory poznania nas A nie była obecna w naszym związku,. W miarę upływu czasu nasze sex bardzo się rozwinął i rozwija dalej bo jest potencjał i potrzeba wielu doznań ze strony mojej partnerki trzeba tylko trochę popracować i pootwierać nie które zapadki. Wiem że lubi sex z kobietami i wiem, że jest nadzieja na miłosny trójkąt z Panią A przecież wszyscy dobrze się znamy ..Jak to wygląda w waszych oczach Jak to nazwać jeśli się wydarzy i czy może się wydarzyć
wyglada to calkiem dobrze..... Dla wszystkich i o to powinno chodzić, tak mysle, czyz nie?
 
Mężczyzna

GrayWolf

Seks Praktykant
Jestem żonaty już kawałek czasu, w tym roku pyknie 25 lat. Zdarzały się okazje na skok w bok, jednak zawsze umiałem się powstrzymać. Mam zasadę nie robić sobie szmatybz pyska, jak komuś coś obiecuję albo przysięgam to, choćbym się miał zesrać, obietnicy czy przysięgi dotrzymuję. Działa to w każdym aspekcie życia.
Pełna zgoda Kolego.Nie ma czegoś takiego jak zdrada bez zobowiązań.
 
C

col. Greg

Guest
U facetów za zdradę odpowiedzialne są cztery powody, że tak to ujmę:
1. nie kocham żony, nic do niej nie czuję, wszystko mi jedno czy ona jest czy nie (nie udawajcie że jest inaczej) == 10%
2. głowa na dole (gdy od żony nie dostajemy tego, co od życia w łóżku oczekujemy) == 50%
3. ciągłe awantury i agresja w domu == 20%
4. brak dojrzałości (brak umiejętności wybrania a potem opanowania się...) == 20%
Innych powodów nie było, nie ma i nie będzie, no chyba że ktoś nawymyśla innych bajaerów w celu usprawiedliwienia powyższego...

Czy, zdrada przychodzi łatwo? Momentus, nechaj zerknęeee....

Tak, tak, głupi uśmieszek do koleżanek obok i ... już czerwone twarzyczki i ten dziwny (zachęcający) wzrok, tak, bardzo łatwo przychodzi...

Czy, można z tym później normalnie żyć? Jakieś wyrzuty sumienia?
No właśnie, sumienie, czyli coś czego w dzisiejszych czasach większa połowa społeczności już nie ma!
Wszystko jest cacy, gdy da się ukryć, romansik, zdradę i tak dalej lecz inna bajka jest wtedy gdy, przykładowo pracujemy w tym samym zakładzie z kochanką i ... żoną i ... każdego dnia kochająca żona odbiera od cichej kochanki mentalne kopy, ot by w postaci szyderczych uśmieszków i tekstów dopiertalających ... Niczego nieświadoma osoba dostaje łomot za... no właśnie, za co?

Zdrada cielesna a emocjonalna?
Nie ma czegoś takiego, tego typu frazy wymyśliło frajerstwo męskie na potrzeby usprawiedliwiania swoich poczynań!
Nie ma czegoś takiego że... kocha się sercem żonę a "pałką" kochankę i że... jest to normalne albowiem...
składową miłości są lojalność, wierność, oddanie i zaufanie... zatem...
tłumaczenia typu "seks bez uczuć to nie zdrada" są jakby rodem z odziału zamkniętego > dziecięcego...

Ja zawsze byłem zdania:
Szukać tak długo, aż znajdzie się tą, której od życia oczekujemy! Dla mnie miała być to anielica w dzień a diablica w nocy, łopatologiczniej mówiąc: przyjaciółka w dzień a w nocy dziwka. Tylko tak, udaje się znaleźć kogoś, kogo nie trzeba zdradzać.
Ludzie, źle się dobierają stąd zdrady, innego wytłumaczenia nie ma a charakterki tak naprawdę - powinny przełamać stereotypy bo... nie jest tak że mają być PRZCIWNE tak jak kiedyś powiadali bo... TAKIE SAME sobie nie odpuszczą i sie ZAYEBIĄ za byle co, nie, nie - charakterki muszą być bliskie sobie boo... w wiekszośći przypadków szybciej we wszystkim się ze sobą dogadają!

Kobietki, kobiecinki...
Od zawsze korciły, nęciły, przyciągały, adorowały i od zawsze nie było, nie ma i nie będzie na to sposobu oprócz powyższych ... czyli ... szukamy tak długo, aż znajdziemy taką która da wszystko to - co chcemy dostać. Niestety, trza mieć fuksa, nie ma co ukrywać, najczęściej jest tak że w życiu codziennym anielica, kochana, super dziewczyna w w wyrze katastrofa no i odwrotnie też: w wyrze caculeńki, sucz jak trzeba a w życiu codziennym mamy ochotę odstrzelić gdy tylko z rańca burknie pierwsze słowo. Życie to życie, trzeba umieć wybrać...
Miałem dokładnie jak w wojej instrukcji zdecydował czas i cierpliwośc i mojej żony, dziś po latach, musi mnie Odganiać" od siebie bo nie mogłaby codziennei funkcjonować
 
Mężczyzna

mymymy887

Cichy Podglądacz
Jestem żonaty już kawałek czasu, w tym roku pyknie 25 lat. Zdarzały się okazje na skok w bok, jednak zawsze umiałem się powstrzymać. Mam zasadę nie robić sobie szmatybz pyska, jak komuś coś obiecuję albo przysięgam to, choćbym się miał zesrać, obietnicy czy przysięgi dotrzymuję. Działa to w każdym aspekcie życia.
Bardzo prawidłowo!
 
Mężczyzna

EoN

Cichy Podglądacz
Debata nad tym tematem napawa mnie obrzydzeniem, ci którzy legitymizują, usprawiedliwiają bądz umniejszają wagę tego postępku powinni dokładniej zastanowić się nad definicją związku, lubisz mieć wielu partnerów? po co kłamiesz komuś że bedziesz wierny? po co marnujesz swój czas i tej osoby? ci którzy mają takie skłonności powinni być napiętnowani jako osoby niezdatne do funkcjonowania w związku z druga osobą, wiecie wogóle co to jest związek? dlaczego nazywa się związkiem? słowo klucz - związany (z kimś), jesli się kogoś do siebie przywiąże to jak daleko można od tej osoby odejść? wyobrazcie to sobie bo widzę że wyobraznie macie całkiem sporą.. druga zprawa, definicja słowa zdrada, od wieków słowo to oznaczało coś chaniebnego, złamaniem przysięgi ( nie mylić z obiecanką ), zadaniem ciosu ufnej osobie w plecy ( w tym przypadku zdeptaniem ofiarowanego serca), dywagacje co jest zdradą a co nie dla osób posiadających moralność ( rzadkość ostatnio ) również nie mają sensu, w związku cała twoja intymność, fizyczna czy psychiczna jest ofiarowana dla partnera, wszelka seksualność powinna być w jego stronę skierowana i zawsze przy nim.. jeśli kogoś na to nie stać lub uważa że się pomylił powinien natychmiast się rozstać z partnerem i zająć się swoim kutasem lub cipą skoro jest to dla tej osoby ważniejsze niż druga osoba, Imperare sibi maximum imperium est.... Acta est fabula...
 
C

col. Greg

Guest
Zdaję sobie sprawę z tego, że zabrac głos w temacie to polozyc łeb pod topór. Doceniam chwalebne i piekne stanowisko Eon. Jest ono podbudowane moralnością i wszelakimi prawami pisanymi i niepisanymi. Natomiast jest w tym pewne ryzyko. Znałem pewnego zacnego gościa wprawdzie z kręgów klerykalnych / ale porządny facet/ tkóry mawiał - nie przysiegaj, bo będziesz musial dotrzymać. Nie znamy siebie tak naprawdę. Rozwijamy sie w miare nabierania życiowych doświadczeń..Gdybyśmy tak radykalnie podchodzili do siebie, nie chcac nikomu wyrządzic krzywdy to wówczas pozostaje klasztor. Mamy życ i stawac sie lepszymi a nie zamykac sie w czymś co teraz wydaje nam sie zacne a jutro wyda sie przekleństwem. Jeżeli ja nie jestem pewny siebie, to nie mogę żądac takiej pewności od innych. I to jest sprawiedliwe.
 
Mężczyzna

Piotruś Pan

Podrywacz
Debata nad tym tematem napawa mnie obrzydzeniem, ci którzy legitymizują, usprawiedliwiają bądz umniejszają wagę tego postępku powinni dokładniej zastanowić się nad definicją związku, lubisz mieć wielu partnerów? po co kłamiesz komuś że bedziesz wierny? po co marnujesz swój czas i tej osoby? ci którzy mają takie skłonności powinni być napiętnowani jako osoby niezdatne do funkcjonowania w związku z druga osobą, wiecie wogóle co to jest związek? dlaczego nazywa się związkiem? słowo klucz - związany (z kimś), jesli się kogoś do siebie przywiąże to jak daleko można od tej osoby odejść? wyobrazcie to sobie bo widzę że wyobraznie macie całkiem sporą.. druga zprawa, definicja słowa zdrada, od wieków słowo to oznaczało coś chaniebnego, złamaniem przysięgi ( nie mylić z obiecanką ), zadaniem ciosu ufnej osobie w plecy ( w tym przypadku zdeptaniem ofiarowanego serca), dywagacje co jest zdradą a co nie dla osób posiadających moralność ( rzadkość ostatnio ) również nie mają sensu, w związku cała twoja intymność, fizyczna czy psychiczna jest ofiarowana dla partnera, wszelka seksualność powinna być w jego stronę skierowana i zawsze przy nim.. jeśli kogoś na to nie stać lub uważa że się pomylił powinien natychmiast się rozstać z partnerem i zająć się swoim kutasem lub cipą skoro jest to dla tej osoby ważniejsze niż druga osoba, Imperare sibi maximum imperium est.... Acta est fabula...
Każdy ma prawo własnej oceny i wyboru. Szanuję Twój punkt widzenia, ale jasno i jednoznacznie w Twoim komentarzu widać, że nie znasz choćby podstaw konceptu. Tu moją prośbą, jeśli komentujesz i chcesz zabrać swój głos w temacie zapoznaj się z nim najpierw, abyś wiedział do czego się odnosisz. Z góry dziękuję 😉
 

Selena

Cichy Podglądacz
Hej, chciałem się zapytać zarówno kobiet jak i mężczyzn czy łatwo wam przychodzi zdradzić swojego partnera, czy macie wyrzuty sumienia nawet jeśli zdrada była tylko fizyczna bez angażowania się uczuciowo?
U mnie nie istnieje seks bez uczuć. Więc jeśli są uczucia zdrada nie wchodzi w grę. A w związku bez uczuć nigdy nie byłam...
 
Mężczyzna

WscieklyRuchacz

Seks Praktykant
Debata nad tym tematem napawa mnie obrzydzeniem, ci którzy legitymizują, usprawiedliwiają bądz umniejszają wagę tego postępku powinni dokładniej zastanowić się nad definicją związku, lubisz mieć wielu partnerów? po co kłamiesz komuś że bedziesz wierny? po co marnujesz swój czas i tej osoby? ci którzy mają takie skłonności powinni być napiętnowani jako osoby niezdatne do funkcjonowania w związku z druga osobą, wiecie wogóle co to jest związek? dlaczego nazywa się związkiem? słowo klucz - związany (z kimś), jesli się kogoś do siebie przywiąże to jak daleko można od tej osoby odejść? wyobrazcie to sobie bo widzę że wyobraznie macie całkiem sporą.. druga zprawa, definicja słowa zdrada, od wieków słowo to oznaczało coś chaniebnego, złamaniem przysięgi ( nie mylić z obiecanką ), zadaniem ciosu ufnej osobie w plecy ( w tym przypadku zdeptaniem ofiarowanego serca), dywagacje co jest zdradą a co nie dla osób posiadających moralność ( rzadkość ostatnio ) również nie mają sensu, w związku cała twoja intymność, fizyczna czy psychiczna jest ofiarowana dla partnera, wszelka seksualność powinna być w jego stronę skierowana i zawsze przy nim.. jeśli kogoś na to nie stać lub uważa że się pomylił powinien natychmiast się rozstać z partnerem i zająć się swoim kutasem lub cipą skoro jest to dla tej osoby ważniejsze niż druga osoba, Imperare sibi maximum imperium est.... Acta est fabula...
@EoN - ty tak ogolnie o zdradzie czy z cuckoldem tez masz problem? bo nie wiem czy sie rozgrzewac:)
 
Podobne tematy
Rozpoczęty przez Tytuł Forum Odp Data
A Zdrada (nie)kontrolowana Seks 2
Michal29 Zdrada Seks 18
P Zdrada kontrolowana Fantazje erotyczne 4
Michal29 Zdrada Seks 41
S *Zdrada* Potęga terapii Opowiadania erotyczne 6

Podobne tematy

Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry