Nastolatki się o Ciebie ocierają czy Ty o nie? Brzmi to trochę niepokojąco.To jak święta Bożego Narodzenia marketingowo przeruchane od listopada, gdzie znicze nie zdążyły się jeszcze wypalić na grobach, a już mamy w sklepach tańczące elfy na cukrowych laskach i sztuczne choinki. Ostatnio widziałem jakiś billboard z reklamą pustaków, o które opiera się oczywiście półnaga dziewczyna.
Jadąc autobusem ociera się o Ciebie masą spoconych nastolatek w przykrótkich spódniczkach. Kto by pomyślał, że to będzie problem ale jednak gdybałeś był bardziej tematem tabu smakował znacznie lepiej.
Wystarczy czytać ze zrozumieniem, z resztą wtrąciłem w wątku o przypadkowym dotyku, że brzydzi mnie coś takiego i jest niedopuszczalne obmacywanie innych ludzi.Nastolatki się o Ciebie ocierają czy Ty o nie? Brzmi to trochę niepokojąco.
Nie. Miałem tak tylko podczas depresji dawno temu.Czy nie macie tak, że przejadło wam się wszystko, seks bardziej powszechnieje i nie podnieca, a wszystko widzicie w odcieniach szarości?
Nic ciekawego i siedzi na forum erotycznym...Tak, coraz więcej ludzi w co drugim zdaniu rzuca podtekstami erotycznymi. Jestem tym przeboćcowany. Ile można rozmawiać o seksie i wszystko do niego sprowadzać. Seks przestał być czymś wyjątkowym. To już się robi jak picie kawy z rana. Nic ciekawego.