Wielbłąd

[Indragor]

W dziele "opowiadania" napisałem opowiadanie. Dociekliwym wyjaśniłem "Każda moja opisana historia zawiera jakąś część autentyczną a część fantazyjnie rozbudowaną".

To, że umieściłeś jakiś słowotok w dziale (a nie dziele) „Opowiadania”, nie znaczy, że jest to opowiadanie. Tak jak posiadanie komputera nie czyni z ciebie programisty.

Fantazyjnie rozbudowaną? Co najwyżej fantazyjnie skurczoną.

Net jest wypełniony pojebami oderwanymi od rzeczywistości, którzy pragną zaistnieć w gronie pretendentów do miana człowieka. Samotność skrywają w ogromnej liczbie pustych bez wyrazu postów, zapełniają fora bałaganem myśli nikogo rozsądnego nieinteresującymi. W ferworze pełni życia czasami zapominam omijać głupotę i podejmuję dyskusję z cybergłupami.
   Apeluję o niezwracanie uwagi na próbujących zaczernić przekaz myślowy zawarty w literkach opowiadania. Proszę pamiętać, że nic nie musi ani nie powinien. Niezależnie skoncentrowane myśli przelewa pan na papier w formie zrozumiałej dla przeciętego odbiorcy, jestem wierną wytrwałą czytelniczką.

@Katrine – to taki sarkazm, prawda?

 

[J23]

Widzę tutaj piaskownicę pełną wzajemnych adoratorów a może jeden zakompleksiony kryje się za różnymi widoczkami i udaje wyrocznię ))

 

[Indragor]

A ja tu widzę przerośnięte ego i zero odpowiedzi merytorycznej.

 

[J23]

A ja tu widzę przerośnięte ego i zero odpowiedzi merytorycznej.

Na co odpowiedź? Masz jakąś wątpliwość, pytanie?

 

[Indragor]

Masz jakąś wątpliwość, pytanie?

Nie. Teraz już nie.

 

[retnu]

Ja rowniez nie mam, bo tu i teraz jestesmy amatorami, i dzięki wszystkim bogom, ze nie jestesmy na świecie
wyszydzonymi następcami autora 50 twarzy.