Witam,chcialam sie podzielic z Wami moja nietypowa przygoda,moze komus tez cos podobnego sie przytrafilo
Na ten wypad pojechalo nas szescioro,tzn. trzy pary plus trojka dzieciakow.Mielismy do dyspozycji dwa domki w ustronnym miejscu nad jeziorem.Drugiego wieczoru postamowilysmy troche zaszalec,co zreszta nie bylo nam obce.Gdy dzieciaki poszly juz spac a alkohol zrobil swoje nie obylo sie bez kapieli ,najpierw toples a nastepnie na golaska.Po polnocy szwagier jako ze najstarszy mial dosc i poszedl spac do domku z dzieciakami a my dalej imprezowalysmy w naszym.Kolejny drink wyciol moja siostre wiec kolega zaoferowal pomoc w dostarczeniu jej do lozka na pieterku.Gdy juz mielismy wracac na dol nagle spostrzeglismy,ze zona kolegi robi loda mojemu mezowi.Zaskoczeni sytuacja stalismy i patrzylismy, chcac jakos wybrnac z sytuacji postanowilam zrobic to samo.Niestety on byl juz tak napalony,ze ledwo wzielam do buzi ,pchal do samego gardla wynikiem czego zwymiotowalam na niego.
Na ten wypad pojechalo nas szescioro,tzn. trzy pary plus trojka dzieciakow.Mielismy do dyspozycji dwa domki w ustronnym miejscu nad jeziorem.Drugiego wieczoru postamowilysmy troche zaszalec,co zreszta nie bylo nam obce.Gdy dzieciaki poszly juz spac a alkohol zrobil swoje nie obylo sie bez kapieli ,najpierw toples a nastepnie na golaska.Po polnocy szwagier jako ze najstarszy mial dosc i poszedl spac do domku z dzieciakami a my dalej imprezowalysmy w naszym.Kolejny drink wyciol moja siostre wiec kolega zaoferowal pomoc w dostarczeniu jej do lozka na pieterku.Gdy juz mielismy wracac na dol nagle spostrzeglismy,ze zona kolegi robi loda mojemu mezowi.Zaskoczeni sytuacja stalismy i patrzylismy, chcac jakos wybrnac z sytuacji postanowilam zrobic to samo.Niestety on byl juz tak napalony,ze ledwo wzielam do buzi ,pchal do samego gardla wynikiem czego zwymiotowalam na niego.