Ja mam kilka, które praktykuję. Tą najczęstsza, to gdy pieszczę łechtaczkę, na początku leżę z rozwartymi nogami, stopniowo je potem układam prosto, a przed samym orgazmem układam się w pozycję półsiedzącą.
Drugą, gdy wkładam sobie palce/wibrator - nogi na początku rozwarte, a przed samym orgazmem, układam je trochę do góry, tak, że moje stopy, nie stykają się z łóżkiem.
Trzecia, to pozycja do ujeżdżania, np kołdry - na brzuchu, z rozwartymi nogami. Czasem, na siedząco, ale wtedy potrzeba niezbyt szerokiego łóżka. Na brzuchu również leżę, gdy masturbuję się analnie.
I ostatnia - pod prysznicem na stojąco, gdy strumień leje się na łechtaczkę, bądź sutki