Najwięcej obserwacji niezidentyfikowanych obiektów latających miało miejsce w dwóch okresach czasu:
- w lat 40-tych, gdy obserwowano foo fighterów i miała miejsce katastrofa w Roswell,
- w latach 90-tych, gdy stacje telewizyjne wyświetlały serial "Z archiwum X".
W tym drugim okresie czasu nasiliły się też rzekome porwania. Wiara w ufo jak gdyby zastępowała pokoleniu X chrześcijańskie religie rodziców.
W wielu kulturach pierwotnych to jednak właśnie tradycja i religia mówiły o przybyszach z nieba.
Współcześni Europejczycy (autochtoni) są jednak tak bardzo sceptyczni, że badania ufologów wydają nam się niewiarygodne. Łatwiej już przyjąć, że piramidy i inne budowle w Gizie zbudowano pod kierunkiem obcych, aniżeli uwierzyć w kolejne doniesienia o porwaniach przez ufo.
Ja wieżę iż ludzie, rzekomi świadkowie mogli widywać dziwne zjawiska, postacie czy latające dziwadła... Tym bardziej że te największe i najbardziej medialne były widywane w rejonach gdzie istniały lub istnieją bazy wojskowe, tajne laboratoria... Tam własnie takie dziwadła powstają, tam własnie trwają utajnione badania technologiczne a także na ludziach i zwierzętach, widać czasem coś wyrwało sie spod kontroli i widziały to niepożądane osoby... które wmówiły sobie że to ufo, bo co innego? Wiadomo że żaden rząd, armia itp nie przyznają się do tego, wszystko zamiatają pod dywan, łatwiej jest wmówić Kowalskiemu że to UFO niz tłumaczyć się z np. badań na ludziach lub mówić światu o swoich cudownych wojskowych wynalazkach, aby przykładowe ruskie nie zrobiły sobie takiego samego niewykrywalnego samolociku.
Ufo i ufoludki? Myslę że sami nie jesteśmy w tym wszechświecie ale jeśli dotarłby do nas jeden ufolek to znaczy że dotarłoby stu innych też i nie dałoby się utrzymać tego w tajemnicy. Bo skoro by dotarli, znaczyłoby to że są o wiele bardziej rozwinięci technologicznie niż ziemianie
Zdecydowanie zaznaczyli by swoja obecność
Żyjemy w czasach produkcji Hoolywodzkich które wyznaczają nam fantazyjne myślenie tak jak kościół każe nam wierzyć w boskie poczęcie i w to że spłodzili nas Adaś z Ewką...czyli wszyscy ludzie na tej ziemi to kazirodcy, a Józef nigdy nie bzykał swojej żony
A wracając do tematu... ciekawa fantazja rodem z Hoolywod