Tego na pewno nie zrobię...

[Lady Agatha]

na pewno nie to glory hole

 

[dario_a_z]

Sądzę, że granice mogą być u każdego ruchome w zależności z kim i od okoliczności i czasu. Mówię ogólnie o zdrowo rozsądkowych sprawach.

I od wieku delikwenta. Dziś coś jest nie do pomyślenia, jutro "hmmm, a dlaczego nie".

 

[Swiezak]

I od wieku delikwenta. Dziś coś jest nie do pomyślenia, jutro "hmmm, a dlaczego nie".

Tak jak mówisz, o tym miałem na myśli pisząc o czasie. Pamiętam jak z 10 lat temu myślałem czego nie zrobię, a co obecnie mam za sobą.

 

[Laceytv]

Jeszcze WyLądujesz Na Tym Poziomie, Spokojnie

a ty juz sie tarzasz w gownie...?

 

[D'Arc]

Tak jak mówisz, o tym miałem na myśli pisząc o czasie. Pamiętam jak z 10 lat temu myślałem czego nie zrobię, a co obecnie mam za sobą.

Haha, mówisz? Ja osobiście myślę, że w wieku 60+ to już wszyscy są rozhamowani seksualnie, tylko się nie chwalą, bo nie wypada...

 

[D'Arc]

Ale, ale, żeby nie być posądzoną o dyskryminację, to macie to jeszcze:

 

[Erien343]

Jeżeli mowimy o stałej partnerce to na pewno nie zgodzilbym sie na trojkat (bez wzgledu na konfiguracje) ani na żadne wymiany etc.

A poza tym cala masa rzeczy juz takich jak np. Szejkowie sie lubuja

 

[Lukasz_88]

Z pewnością na tej liście jest scat i pissing. Na samą myśl robi mi się słabo i bierze na wymioty.