Od przekroczenia progu jej mieszkania przejął inicjatywę. Zatrzasną zasuwę drzwi. Zdążyła zdjąć obuwie. Odwrócił ją przodem do siebie, przyparł do obitej boazerią ściany. Złapał za ręce i uniósł je nad jej głowę złączył je i przytrzymywał jedną ręką.
Druga ręka trzymała jej twarz unosząc ją do jego twarzy. Uległa mu. Oddała się w namiętności i brutalności jego pocałunku. Bluzkę rozpiął gwałtownie tak, że kilka guzików odleciało w stronę zamkniętych drzwi, z rozchełstaną bluzką czekała na następny ruch. W mocnym uścisku objął jej pierś, brodawka sutka wyszła poza stanik. Dopiero gdy wyciągnął jej pierś puścił usta i skupił usta na piersi.
Odchyliła głowę do tyłu. Kręcone włosy w kolorze ognistej miedzi rozpierzchły się po białej ścianie.
Chwycił ją za pośladek przez czarną mini skórzaną spódniczkę chcą ją nieco unieść. Przyciśnięta mocno do ściany czując pewną stabilność, objęła go nogami. Puścił jej ręce by mogła uwiesić się na nim. Podciągnął krótką mini i ścisną jej pośladki.
Przeniósł ją do salonu i rzucił na czarną sofę. Rozpiął pasek spodni i odpiął guzik na rozporkiem. Ona już klęczała przed nim ściągając mu spodnie i zaraz po nich slipy. Wzięła penisa do ręki po czym od razy jeszcze nie w pełnej erekcji zanurzyła go w swoich ustach. Przytrzymując go ręką szybko poruszała głową do przodu do tyłu. Rósł w jej ustach aż musiała zaprzestać tych głębokich ruchów zastępując je ręką. Trzymał ją za głowę nadając jej pożądany rytm.
Wyciągnął go z jej ust. Odwrócił ją tyłem do siebie, szarpnięciem zrzucił z niej mini i czarne stringi.
Rozsunął jej nogi, nawilżył członka i wszedł w nią mocnym pełnym ruchem. Zajęknęła. Przekręciła głowę na bok. Jęk z jej ust wydobywał się mimowolnie, jak tylko w nią wchodził, aż przerodził się w ciągły jęk. Im szybciej w nią wchodził tym mocniej wychodziła swoimi biodrami mu naprzeciw. Chciała mocnych głębokich pchnięć i szybkich. To nie był zwykły seks to było pieprzenie, oboje tego potrzebowali, oboje czerpali z tego dziką przyjemność.
Wyszedł z niej, a ją pociągną za sobą by znów zanurzyć się w jej ustach, gdzie skończył upuszczając niewielką ilość nasienia.
Nie znała go więc nie połknęła, ze śliną sperma spływała jej z kącików ust.
Gdy ona ją wycierała on już wychodził.
Druga ręka trzymała jej twarz unosząc ją do jego twarzy. Uległa mu. Oddała się w namiętności i brutalności jego pocałunku. Bluzkę rozpiął gwałtownie tak, że kilka guzików odleciało w stronę zamkniętych drzwi, z rozchełstaną bluzką czekała na następny ruch. W mocnym uścisku objął jej pierś, brodawka sutka wyszła poza stanik. Dopiero gdy wyciągnął jej pierś puścił usta i skupił usta na piersi.
Odchyliła głowę do tyłu. Kręcone włosy w kolorze ognistej miedzi rozpierzchły się po białej ścianie.
Chwycił ją za pośladek przez czarną mini skórzaną spódniczkę chcą ją nieco unieść. Przyciśnięta mocno do ściany czując pewną stabilność, objęła go nogami. Puścił jej ręce by mogła uwiesić się na nim. Podciągnął krótką mini i ścisną jej pośladki.
Przeniósł ją do salonu i rzucił na czarną sofę. Rozpiął pasek spodni i odpiął guzik na rozporkiem. Ona już klęczała przed nim ściągając mu spodnie i zaraz po nich slipy. Wzięła penisa do ręki po czym od razy jeszcze nie w pełnej erekcji zanurzyła go w swoich ustach. Przytrzymując go ręką szybko poruszała głową do przodu do tyłu. Rósł w jej ustach aż musiała zaprzestać tych głębokich ruchów zastępując je ręką. Trzymał ją za głowę nadając jej pożądany rytm.
Wyciągnął go z jej ust. Odwrócił ją tyłem do siebie, szarpnięciem zrzucił z niej mini i czarne stringi.
Rozsunął jej nogi, nawilżył członka i wszedł w nią mocnym pełnym ruchem. Zajęknęła. Przekręciła głowę na bok. Jęk z jej ust wydobywał się mimowolnie, jak tylko w nią wchodził, aż przerodził się w ciągły jęk. Im szybciej w nią wchodził tym mocniej wychodziła swoimi biodrami mu naprzeciw. Chciała mocnych głębokich pchnięć i szybkich. To nie był zwykły seks to było pieprzenie, oboje tego potrzebowali, oboje czerpali z tego dziką przyjemność.
Wyszedł z niej, a ją pociągną za sobą by znów zanurzyć się w jej ustach, gdzie skończył upuszczając niewielką ilość nasienia.
Nie znała go więc nie połknęła, ze śliną sperma spływała jej z kącików ust.
Gdy ona ją wycierała on już wychodził.