Pytanie zarówno do młodzych jak i starszych użytkowników - możecie wrócić do wspomnień i podzielić się. Ja nigdy nie mieszkałem w akademiku, ale historie znajomych były dość ciekawe.
Nieustanne „po cichu” pod kołdrą, koleżanka obserwująca jak koleżanka z pokoju kocha się dość głośno z partnerem, czy wspólna masturbacja ziomków z pokoju, albo czatowanie, żeby nikt nie wszedł, jak drugi robił sobie akurat dobrze. Jeden ze znajomych opowiadał, jak jego kolega pożyczał laptopa „do zadań na studia”, a w historii przeglądania było porno.
wasze doświadczenia?
Nieustanne „po cichu” pod kołdrą, koleżanka obserwująca jak koleżanka z pokoju kocha się dość głośno z partnerem, czy wspólna masturbacja ziomków z pokoju, albo czatowanie, żeby nikt nie wszedł, jak drugi robił sobie akurat dobrze. Jeden ze znajomych opowiadał, jak jego kolega pożyczał laptopa „do zadań na studia”, a w historii przeglądania było porno.
wasze doświadczenia?