Ja lubię pozycję od tyłu, gdy partnerka po prostu leży (no może z lekko uniesioną pupą), wtedy jakby to ująć, czuję bardzo przyjemnie "miękkość" jej pupci ^^, której aż tak wyraźnie nie czuć np. w pozycji "na pieska".
Ale mimo to pozycję klasyczną chyba lubię najbardziej nie tylko z powodu dobrego widoku piersi mojej ukochanej, ale również z powodu kontaktu wzrokowego z nią. Podczas seksu okazjonalnego z obcą kobietą kontakt wzrokowy nie robi takiej różnicy, ale co innego podczas seksu z osobą, którą się kocha.
Gdy bym został postawiony w takiej teoretycznej sytuacji, że to ostatni raz kiedy mogę uprawiać seks to zdecydowanie wybrałbym pozycję klasyczną. Ale, że w takiej sytuacji postawiony nie jestem to wiadomo, najlepiej raz tak, a raz tak, a trzeci raz jeszcze inaczej

.
PS. Czasami rozumiem ludzi, którzy sobie żartują, że chcieliby by dziewczyna miała drugą parę cycków na plecach ^^, można by i jechać od tyłu i widzieć cycki

.