• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Sandra Elektryczny Poniedziałek

Mężczyzna

Ajena Tasmorden

Cichy Podglądacz
Sandra Elektryczny Poniedziałek

Obudziło mnie głośne mlaskanie, z trudnością rozkleiłam powieki aby ujrzeć Wiki połykającą ze smakiem już sterczącą pałę.
-Szybko zaczynasz jest jeszcze ciemno, szepnęłam
-Nie można było tego zmarnować, przerwała na chwilę prezentując oślinionego kutasa w pełnej krasie.
-Chyba Ci pomogę.
Podpełzłam i zaczęłam ssąc jądra Nika, najpierw jedno wsunęłam do ust i chwile popieściłam językiem, potem drugie
a następnie zassałam oba silnie je stymulując. Wiktoria jeździła ustami po całym trzonie tak mocno obciągając że aż jej policzki zapadły się do środka.
Doceniłam że moja nauka nie poszła w las bo tak jak ja nie używała rąk. Niko pochrapywał cicho nawet się nie budząc. Pracowałyśmy nad jego kutasem z prawdziwym zaangażowaniem co raz mocniej przyspieszając nasze ruchy. Miałam usta wypełnione jajami i śliną tak że ledwo mogłam ruszać w środku językiem. Z kącików ust Wiki też sączyła się ślina dokładnie mocząc twardy pień.
Przez kutasa przeszedł pierwszy drobny skurcz zwiastujący orgazm, i już po chwili czułam jak jądra kurczą się aby wypchnąć zalegający ładunek.
Policzki Wiktorii zaokrągliły się gwałtownie gdy kolejne fale spermy zalewały jej gardło. Nie uroniła ani kropelki zaciskając wargi pod zgrubieniem główki penisa. Jak skurcze ustały a całość znalazła się w środku zsunęła się sprawnie
i przysunęła buźkę pełną nasienia do moich ust.
Przyssałam się w gorącym pocałunku a przez otwarte nieznacznie wargi spiłam część gorącej zawartości i szybko połknęłam. Wiki zrobiła to samo i dalej się całowałyśmy wsadzając języki głęboko do ust mocno się pieszcząc.
-Widzę że moje klaczki już napojone, usłyszałyśmy głos Nika.
-Dajcie mi jeszcze pospać mam zajęcia dopiero na 14.
-Nie będzie Cię po południu, spytałyśmy obie naraz
-Wrócę dopiero wieczorem i nie wiem o której.
-No to mamy czas wolny tylko dla siebie Wiki, sprawdzimy dokładnie szufladę skarbów
-Zajebiście, już jestem mokra na samą myśl
Wzięłyśmy się za ręce i zostawiając Nika pobiegłyśmy do łazienki. Ustawiłam cieplutką wodę i chwyciłam butle żelu do kąpieli. Polałam gąbkę i zaczęłam dokładnie myć Wiktorię, zaczęłam od szyjki z niej zjechałam na plecy i twardą dupcię. Ją dokładnie wyszorowałam tak że zrobiła się czerwona jak u małpki. Później przeszłam na uda i nóżki które dokładnie masowałam białą pianą.
-Ale ty masz długie te pęciny, rasowa klacz normalnie.
-Dziękuję, szepnęła ale nikt ich nie dojrzy jak obok będą Twoje ogromne piersi.
-Nie bądź taka pewna, faceci lubią różne rzeczy, przekonasz się
Przytuliłam się do jej pleców i sięgnęłam rączkami do sterczących piersi aby też je wyszorować. Masowałam sterczące półkule, mocno jędrne u tak młodej dziewczyny, drażniłam malutkie brodawki aż sutki napięły się i stwardniały. Włożyłam je między palce i stymulowałam energicznie tak że zaczęła cichutko jęczeć. Nie chcąc rozgrzewać jej za bardzo zsunęłam gąbkę na płaski brzuszek i jego też wymyłam.
-Teraz ja, wręczyłam gąbkę uzupełniając żel, szoruj mocno bo to uwielbiam i zaparłam się z szeroko rozłożonymi nogami o ściankę prysznica
Wiki ochoczo zabrała się do pracy tak że momentalnie pokryłam się pianą. Tak mocno mnie szorowała po całym ciele że zaczęłam krzyczeć z bólu wymieszanego z przyjemnością. Nie oszczędzała się raz tarmosiła moje cycki by po chwili wsiąść z się za tyłek. Za chwile była już na plecach a po nich tarła uda i łydki. Moja skóra zrobiła się czerwona i tkliwa ale czułam się wspaniale. Jak już byłam cała czysta wyrwałam się z jej objęć dosłownie na chwilę przed orgazmem.
-Jesteś szalona, prawie doszłam od tego szorowania.
-Mogę jeszcze pomóc Ci dokończyć.
-Wstrzymajmy się z przyjemnościami do popołudnia, zobaczysz będzie tego warte.
-Ok mamy umowę, żadnych uniesień przed powrotem, potwierdziła.
-Jeszcze zostały nam cipki i dupcie, pokazałam specjalną piankę do mycia.
-O nie musimy szczególnie dbać aby służyły nam bezproblemowo.
Wycisnęłam sporą ilość środka na nasze dłonie i szybciutko wyszorowałyśmy się nawzajem penetrując po kolei cipkę i dupcię. Teraz Wiki prawie doszła tak że aż musiała odepchnąć moją rękę i odskoczyć ciężko oddychając.
-Kurde nie wiem czy dam radę do popołudnia, jestem tak strasznie nagrzana.
-Może zimny prysznic, zaproponowałam.
Otworzyła szeroko oczy z przerażenia przypominając sobie wczorajszą akcje.
-A co mi tam, dawaj.
Przycisnęłam ją do siebie i wcisnęłam przycisk Lodowatego Lodospadu. Krzyczała jak wściekła przez chwilę ale później stała spokojnie. Zaczęłam gładzić ją po głowie i całować. Chętnie oddawała pocałunki a języczki zaczęły dobrze znany taniec. Jednak gdy zaczęła drżeć i szczekać zębami przełączyłam strumień wody na Tropikalny Deszczyk.
-Myślałam że zejdę, wymruczała, dopiero po chwili zaczęło być przyjemnie.
-Trzeba się zahartować, teraz będziesz pełna energii na cały dzień
Wytarłyśmy się szybko i nagie pobiegłyśmy do kuchni zrobić śniadanko.
-Wiesz jeszcze nigdy nie byłam tak długo naga, to naprawdę niesamowite uczucie.
-W moim domu to główna zasada, albo nago albo wcale, wyjątek stanowią tylko seksowne ciuszki
-Jesteś niesamowita, przytuliła mnie i mocno pocałowała
Szybko zrobiłyśmy śniadanko i kawkę, nie zapomniałyśmy też o śpiącym ogierze zostawiając mu kartę na lodówce aby zjadł to co dla niego zrobiłyśmy. Był już czas do wyjścia, więc szybko się ubrałam. Założyłam krótką plisowana biała spódniczkę i logowany luźny top na ramiączkach. Na nóżki wsunęłam koturny 12 cm wysokości. Spojrzałam na Wiktorie która stała w wymiętej czarnej sukieneczce z pracy.
-Nie mogę Cię tak puścić do szkoły, zaraz czegoś poszukamy.
Rzuciłam się przeszukiwać szafę i już po chwili Wiki była ubrana w kwiecistą szyfonową sukienkę z przekładanym głębokim dekoltem i wiązaniem w talii. Ułożyłam ją tak aby jej młodzieńczy cyc zacnie się prezentował. Była lekko przezroczysta tak że przy bliższym spojrzeniu można było dostrzec okrąg brodawek bo sutki odznaczały się bardzo wyraźnie. Okręciła się wokół tak szybko że sukienka uniosła się wysoko prezentując w przelocie piękną cipkę i dupcię.
-Lepiej się tak nie okręcaj abyś nie nabiła się na jakiegoś kutasa, roześmiałam się
-Jaki masz rozmiar buta, rzuciłam okiem na jej białe tenisówki.
-Najczęściej szukam 37.
-Super to też mój rozmiar, chcesz przymierzyć,
Spytałam podając najbardziej seksowne buty z mojej szafy, a były to 25 cm wysokości oryginalne Pleasery które używałam w sobotę. Wiktoria założyła je szybko i niepewnie z szeroko rozstawionymi nogami podreptała do lustra.
-O kurwa, aż krzyknęła ale zajebiście wyglądam tylko ciężko się chodzi.
-Bo to buty bardziej do leżenia niż chodzenia, powiedziałam z śmiechem.
-Zresztą nie puszczę Cię w nich do szkoły bo wszyscy by cię chcieli pieprzyć.
-A ja się czuję w nich tak że bym dała każdemu na stojaka.
Podniosła sukienkę i wypięła się mocno w moją stronę tak że mogłam dostrzec mocno zaślinioną już cipkę
-Jesteś w nich wyższa nawet od Nika więc większość facetów musiała by użyć stołka.
-Ściągaj je szybko bo już z Ciebie kapie i weź te. Podałam przezroczyste klapki na 10 cm szpilce.
Wiki szybko je przymierzyła i paradowała po pokoju kręcąc zalotnie biodrami.
-Ja gotowa, zawołała wesoło
-Kurde, zapomniałam bym o czymś.
Pobiegłam do sypialni i po chwili przyniosłam małe pudełeczko. Znajdowały się w nim dwa metalowe koreczki analne z kryształowym zakończeniem. Miały po 5 cm długości i pięknie się prezentowały.
-Który chcesz, spytałam.
Wiktoria wybrała różowy kryształek a mi został biały.
-Choć tu do mnie, zawołałam.
Odwróciłam ją tyłem i rozsunęłam nogi, pośliniłam mocno koreczek i ciasną dupcię. Szybko się rozluźniła tak że bez problemów wsunęłam go do środka. Nie omieszkałam też na pożegnanie polizać zalanej sokami cipki.
-Błagam zostaw bo zaraz odlecę, wymruczała.
-O to chodzi, masz być cały czas na skraju spełnienia a niespodzianka która Cię czeka będzie wspaniała.
Odwróciłam się i Wiki po chwili pieszczot umieściła drugi koreczek w moim tyłeczku. Pojechałyśmy do jej szkoły i umówiłyśmy się że poczeka w bistro naprzeciwko aż skończę pracę.
-A gdzie właściwie pracujesz, spytała.
-Opowiem Ci później bo muszę już lecieć.
Pojechałam i ledwo zdążyłam, wpadłam do gabinetu i zaczęłam przyjmować moje mamuśki. Koreczek w dupci przyjemnie drażnił utrzymując wysokie pobudzenie tak że musiałam się mocno kontrolować aby nie ulec pokusie zaspokojenia ogromnej potrzeby seksu.
-Ciekawe jak sobie radzi Wiktoria, pomyślałam.
Dzień mijała spokojnie nie było dużo pacjentek. Zrobiłam sobie szybką kawkę przed ostatnią z mam. Po chwili otworzyły się drzwi i weszła ona.
-Cześć Monia, myślałam że już urodziłaś.
-Witaj, mam termin dopiero za dwa tygodnie i wpadłam sprawdzić czy wszytko OK
Mamuśka która weszła była wysoką brunetką z burzą ciemno kasztanowych loków sięgających połowy pleców. Jej szczupłe ciało opinała czerwona bawełniana sukienka na cieniutkich ramiączkach. Dekolt był tak duży że ledwo mieścił ogromne mleczne piersi z sterczącymi sutkami. Silnie się odznaczały pod cienkim materiałem bo dodatkowo były przebite kolczykami.
Jej wielki napięty ciążowy brzuszek tak mocno unosił przód sukienki że ledwo okrywał spore pośladki i mocne uda.
Pomogłam Monice rozebrać się i usiąść w fotelu.
-Widzę że nadal nie nosisz bielizny
-A kto mnie do tego przekonał, powiedziała rozpinając zamek mojego fartucha.
Piersi aż podskoczyły do góry uwolnione z krępującego je materiału. Odwiesiłam go na wieszak i tym sposobem obie byłyśmy nagie.
-A co tam Ci błyszczy między pośladkami
-To, wypięłam się mocno prezentując kryształowa główkę korka analnego.
Opowiedziałam jej o Wiki i naszym zobowiązaniu oraz popołudniowych planach.
-Ty to masz dobrze, powiedziała z wypiekami na buźce. Mój od ósmego miesiąca mnie nie dotyka. Gdzieś przeczytał że to niezdrowe dla dziecka. Nawet nie daje sobie zrobić laski tylko wali konia pod prysznicem.
-Biedactwo, potwierdziłam, ma trochę racji ale dotyczy to tylko jednej dziurki.
Monia miała nie tylko przekute sutki, kolejny kolczyk sterczał z napiętego pępka a łechtaczką okolona była następnym. Kolczyków w nosie brwi i uszach nawet nie liczyłam.
Wylałam żel na środek brzuszka i zamiast głowicą USG dokładnie rozsmarowałam dłońmi, nie pominęłam radnego wrażliwego miejsca i niby przypadkiem wmasowałam go też w rozwarte krocze.
Monika wzdychała szybko, przymrużyła oczy i zacisnęła zęby. Ręce bezwolnie wylądowały na masywnych piersiach i zaczęły energicznie masować brązowe brodawki i szczypać sutki.
Oparłam cycki o jej wypięta cipkę i kontynuowałam badanie. Wierciłam nimi tak aby ocierać jej łechtaczkę co powodowało coraz głośniejsze jęki Moni.
Nagle wygięła się w łuk i z głośnym westchnieniem opadła na fotel.
-Wszytko w porządku.
- Och Sandra jesteś zajebista, chyba znowu zajdę abym mogła do Ciebie przychodzić.
-Nie badam tylko ciężarnych, roześmiałam się wesoło.
-Chcesz jeszcze badanie wewnętrzne szyjki, spytałam.
-Oczywiście, odparła szybko.
Przypomniałam sobie że podczas poprzedniego badania Monia doszła aż dwa razy i pewno chce to powtórzyć. Po dzisiejszym orgazmie jej cycki mocno pobudzane rękami zrobiły się chyba jeszcze większe a nabrzmiałe sutki były twarde i sterczące.
Rozpulchniona pizdeczka rozchyliła swe wargi lśniąc od gęstego śluzu.
Delikatnie paluszkiem rozluźniłam wejście do dupci i wsunęłam końcówkę butelki i wypełniłam jej wnętrze. Chwyciłam specjalną głowice i powoli wsunęłam do środka. Poszło bardzo sprawnie bo była mocno rozpulchniona
Monika zaczęła podrygiwać rytmicznie zaciskając anus na urządzeniu. Coraz szybciej oddychała i mocno ściskała wielkie piersi.
Przysalam się ustami do jej łechtaczki mocno ją stymulując. Zamknęłam oczy i skupiłam się na posuwaniu jej tyłeczka, starając się sprawiać jak najwięcej przyjemności mamusi.
Sama też musiałam się kontrolować bo ogarniało mnie coraz większe podniecenie. Zwłaszcza jak zapierałam się pośladkami o siedzenie mocno naruszając tkwiący w środku korek.
Nagle poczułam że moje usta zalewa ciepła lepka ciecz. Otworzyłam zdziwiona oczy i dostrzegłam że z pobudzanych sutków wypływa rzeka mleka, skapuje z cycków i spływa bo wypiętym brzuchu prosto na cipkę i dalej do mej buźki.
Zaczęłam chłeptać wspaniale słodki płyn jak oszalała. Przełykałam porcję za porcja aż rozległ się głośny krzyk. To Monika doszła drugi raz w moim fotelu. Drżała na całym ciele a jej cipka rytmicznie kurczyła się wyciskając soki które moczyły mi rękę. Jej ręce opadły bezwładnie wzdłuż boków a mleko przestało płynąć gdy zabrakło pobudzania brodawek
-Dziękuje Sandro, wymruczała cicho.
Szybko pomogłam jej się ubrać, ogarnęłam gabinet, narzuciłam swoje ciuchy i wybiegłam do samochodu bo już byłam spóźniona.
Gdy wpadłam do knajpki Wiktoria już siedziała z zamówionymi napojami.
-Kurwa jak ty wyglądasz prawie się zakrztusiła wskazując mnie palcem
Dopiero teraz spostrzegła że tak się spieszyłam że założyłam bluzkę na zalane białym płynem cyce. Dzięki temu materiał zrobił się prawie przezroczysty i dokładnie przykleił się do sterczących sutków. Wyglądałam jak miss mokrego podkoszulka tylko nie oblana szampanem.
Akurat podszedł kelner aby przyjąć zamówienie. Jak ujrzał mój stan to nie był wstanie wydusić słowa. Pokazałam mu palcem co chcemy zamówić dokładnie prezentując wszystkie swoje walory..
Gdy skończyłam pobiegł szybko na zaplecze.
-Myślisz że poleciał zwalić konia, mruknęła Wiktoria.
-Raczej umyć kutasa licząc na więcej.
-Pół godziny się tu prężę, wypinam cyc, i przeczesuje włosy a on tylko szklanki wycierał.
-Maleńka to kwestia doświadczenia.
-A właśnie czym Ty właściwie jesteś cała upaćkana, tylko nie mów że spermą.
-To mleko, kobiece mleko.
-Co kurwa, krzyknęła głośno szeroko otwierając oczy jak, skąd, daj posmakować.
Podskoczyła do mnie podsunęła top do góry i zaczęła oblizywać moje lepkie cycki. Nawet nie przeszkadzało jej że nie jesteśmy same i kelner dokładnie obserwuje nas za baru. Podsunęłam jej sukienkę odsłaniając jej goły tyłeczek tak że nawet się nie spostrzegła. Wiki zlizywała wszystko z moich wielkich piersi a ja tym czasem opowiedziałam jej co przeżyłam dziś w pracy.
-Zajebiście smakuje to mleczko, często masz okazję go próbować.
-Jak się przyłożę to całkiem często, roześmiałam się głośno.
Dobra są już czyste, zjedzmy coś bo zaraz dojdę, już płynie mi soczek po udach.
Wiki oderwała się z trudem i zobaczyła że siedzi z goła pupą na siedzeniu.
-Oż ty, co sobie ludzie o mnie pomyślą.
-Ludzie czy to ciacho za barem.
-A właśnie jak minął Ci dzień w szkole
-Zajebiście, byłam cały czas tak napalona że trzymałam ręce na biurku bo automatycznie wędrowały między nogi. Musiałam uważać aby korkiem nie porysować siedzenia krzesła,roześmiała się wesoło.
-Cipka tak się moczyła że na każdej przerwie leciałam do łazienki aby wytrzeć uda bo chyba pociekło by mi aż do bucików.
-A co na to chłopcy z klasy.
-Jakoś tak dziwnie na mnie patrzyli chyba podobało im się mój nowy styl.
-Raczej czuli zapach rozgrzanej chętnej pizdeczki, popracuj nad tym a naprawdę nie zabraknie Ci młodych chujów do zabawy, zapewniłam.
Podniosłam rękę przywołując chłopaka. Gdy podchodził dokładnie widziałyśmy jego potężną erekcje.
-Czy mogę w czymś pomóc, spytał grzecznie nie wiedząc gdzie podziać oczy.
-Przepraszam gdzie jest toaleta, spytałam dotykając dłonią jego uda.
-Tam proszę pani, wskazał dłonią i uciekł szybko za bar.
Wróciłyśmy do jedzenia a Wiktoria chyba już specjalnie uniosła sukienkę jeszcze wyżej tak że mógł obserwować jej cipkę. Rozsunęła też nogi aby niczego nie pominął.
-Patrz i się ucz, wstałam podciągając spódniczkę wyżej na biodra i skierowałam się w stronę toalety
-Przyjdź za trzy minuty od chwili jak wejdzie za mną.
Wiki popatrzyła zdziwiona ale kiwnęła głową na tak. Przed samym wejściem na wprost baru upuściłam torebkę. Schyliłam się na wyprostowanych nogach tak nisko że odsłonił się mój cały nagi tyłeczek. Zakręciłam nim prowokująco i weszłam do środka
Stanęłam przy umywalkach i po chwili usłyszałam skrzypniecie drzwi.
-Czy potrzebuje Pani jakiejś pomocy, spytał nieśmiało.
-Oj tak misiu choć tu szybko, zawołałam.
Gdy Wiktoria weszła po umówionym czasie, chłopak z opuszczonymi spodniami ssał moje wielkie nagie piersi a palcami szybko penetrował cipkę oczywiście drażniąc przy okazji łechtaczkę. Ja natomiast waliłam jego pokaźny sprzęt ręką.
-Ja jebie zawołała Wiki i natychmiast wzięła młodego kutasa do ust wyrywając go z mojej ręki. Obieła jego pośladki i nabijała się buzią tak głęboko że jądra oparły się o brodę.
Poprawiłam ciuszki i stanęłam obok głaszcząc ją po głowie. Młody kelner nie wytrzymał długo i zaczął silnie pompować nasienie do ust Wiki. Dokładnie widziałam jej wypełnione policzki i ruchy gardła przełykające kolejne porcje spermy. Jak skończył podniosła się z zamkniętymi ustami i podzieliła się gorącym nektarem ze mną.
-Pysznie smakujesz, westchnęłam, ogarnij się trochę i weź jego numer. Czekam w samochodzie.
Po chwili jechałyśmy do domu.

C.D.N
 
Mężczyzna

Ajena Tasmorden

Cichy Podglądacz
-I co sprawdzamy moja szufladę skarbów, spytałam
-Jasne cały dzień czekam na twoje zabawki.
-Choć, pomożesz mi i lecimy do jacuzzi.
Wzięłyśmy spore pudło i z trudem zaniosłyśmy do łazienki.
-Ale tego masz
-To nawet nie połowa, kupuje każdą nowość, sama się przekonasz.
Ustawiłam łagodne musujące fale i wskoczyłyśmy do wody. Chwilkę się popluskałyśmy i zaczęłyśmy zabawę.
Masz, podałam jej malutki wibratorem wsuwany na palec i sama założyłam podobny
-Pieścimy się aż do orgazmu, zobaczymy która dłużej wytrzyma.
Obie zanurzyłyśmy się z rozłożonymi szeroko nogami i zaczęłyśmy się pieścić. Urządzenie służyło do masażu łechtaczki imitując paluszek.
Szybko zaczęłyśmy jęczeć głośno ogarnięte falami przyjemności. Pierwsza doszła Wiki a zaraz po niej ja.
-Ale byłam napalona, mruczałam,
-Szybko poszło,dodała Wiktoria powoli uspakajając oddech.
-Zobacz teraz to, wręczyłam malutki masażer z dziurką na szczycie. Przykładasz do łechtaczki i sensoryczne wibracje zrobią resztę.
Wzięłam drugi i włączyłam. Wibratorki zassały nasze guziczki. Momentalnie ogarnęły mnie skurcze przyjemności, czułam że łechtaczką powiększa się od napływającej do niej krwi. Nie trwało długo jak doszłam z głośnym krzykiem.
Wiktorię szarpnął tak silny orgazm że zsunęła się pod wodę. Na szczęście szybko się wynurzyła śmiejąc się.
-Ja nie mogę moja łechtaczką zrobiła się chyba dwa razy większa, działa to jak odkurzacz.
-To na pewno znasz, wyjęłam dwa jajeczka z długimi antenkami.
-Słyszałam że jest zajebisty ale kosztuje masę kasy.
-Te masz w prezencie, wręczyłam jej fioletowe a sobie zostawiłam różowe. Działa przez apkę ale ma też pilota.
-Łap, rzuciłam jej różową piłeczkę z guziczkami, ja zatrzymam pilocik do twojego.
Wsunęłyśmy sobie jajeczka do rozpulchnionych pizdeczek. Od razu poczułam delikatne wibracje to Wiki zaczęła testowanie zabaweczki. Ja natomiast od razu ustawiłam maksymalny poziom
Wiktoria wyprężyła się gwałtownie i mocno zacisnęła uda ręce wciskając w krocze. Musiałam ją złapać i przytulić aby znów nie wylądowała pod wodą.
Objęłam ramionami jej drgające ciałko i całowałam po karku. Jak minął pierwszy szok troszkę się uspokoiła ale coraz mocniej podrygiwała biodrami. Ustawiła też maksymalne wibracje na moim jajeczku.
Poczułam potężne uderzenia rozkoszy rozchodzące się od wnętrza cipki i obejmujące całe ciało. Ledwo dawałam radę trzymać Wiki która w mocnych spazmach przeżywała swój kolejny orgazm.
Sama też już byłam na skraju i starałam się jak najdłużej odwlekać moment spełnienia. Nie na wiele się to zdało, ciało tak mocno stymulowane po prostu się poddało narastającej przyjemności.
Głośno krzyknęłam i tak mocno zacisnęłam nogi że wibrator wyskoczył z mojej pizdeczki razem z pokaźną struga soków. Biała chmura powoli rozpływała się wokoło moich bioder.
-Zajebisty sprzęt, dochodzę w sekundę a orgazm trwa w nieskończoność. Bardzo dziękuję za prezent.
-Niko obiecał że weźmie mnie na spacer z nim w środku. Myślę że weźmiemy też Ciebie, roześmiałam się wesoło i ochlapałam Wiki.
-A masz krzyknęła głośno i pociągnęła mnie za nogi że wpadłam pod wodę.
Chwilę walczyłyśmy ze sobą kończąc zapasy w objęciach i namiętnych pocałunkach.
-Przytul się do mnie, poprosiłam.
Przyciągnęłam ją do siebie i rozłożyłam uda, ustawiłam nas tak że stykałyśmy się cipkami. Chwilę wzajemnie się pocierałyśmy kolejny raz budując podniecenie.
Tym razem chwyciłam znany już masażer z ruchomą główką. Uruchomiłam na najmocniejsze wibracje i wsunęłam między nasze krocza kierując w stronę nabrzmiałych łechtaczek
Zatopiłyśmy się w kolejnych falach przyjemności a nasze języki splotły się w gorących pieszczotach.
Nie trwało długo jak równocześnie osiągnęłyśmy kolejny szczyt podniecenia. Nasze splecione ciałka drżały silnie poddając się kolejnym falom orgazmu.
-Dość tego moczenia, wyłazimy.
Aby szybko wyschnąć pobiegłyśmy na taras wygrzać się w promieniach słońca.
Wiki już bez odrobiny wstydu stanęła obok mnie i obie dumnie prężyłyśmy się przy barierkach. Każdy mógł dokładnie podziwiać nasze zgrabne młode ciała powoli schnące w słońcu.
-Idziemu do łózka, czas na ostrzejsze zabawy.
Pobiegłyśmy szybko i już po chwili skakałyśmy wesoło po łóżku. Z szuflady wyciągnęłam kolejne podwójne dildo lecz tym razem o znacznie większym rozmiarze. Zamiast końcówek penisów miały małe dłonie z zaciśniętymi palcami.
-Co to kurde jest,krzyknęła zaskoczona Wiktoria.
-Największy rozmiar jaki udało mi się kupić. Jedyny wypełniający mnie całkowicie.
-No nie wiem czy dam mu radę.
-Zobaczymy, stwierdziłam. Ale najpierw to, podałam jej znajoma butle żelu i wypięłam się mocno. Już po chwili obie moje dziurki wypełniły się znaczną ilością nawilżacza i powoli się rozciągały w oczekiwaniu na zabawę.
Wiki od razu też się wypiela tak że mogłam zalać również jej szparki aż nadmiar zaczął wypływać.
-Masz rację zostawimy go na później. Schyliłam i wyciągnęłam dwa kolejne wibratory w kolorze satynowego złota. Były w kształcie cylindrów z okrągłymi końcówkami, na środku miały coś na kształt harmonijki.
-Tego jeszcze nie widziałam, jak to działa.
-Przez aplikacje zaraz zobaczysz ale najpierw połóż się z rozłożonymi nóżkami i rączkami.
Wiktoria w sekundę rozłożyła się a ja dołączyłam obok.
-Wsuń go teraz całego to cipki.
Zrobiłyśmy to obie, poszło łatwo dzięki nawilżeniu i olbrzymiemu podnieceniu. Zresztą nie były jakieś wielkie max 18 cm długości.
-Patrz teraz, chwyciłam za telefon.
Rozniósł się cichutki pomruk uruchomionych urządzeń szybko zagłuszony naszymi jękami. Były to tzw. wibratory posuwiste, które rozciągały się i kurczyły imitując pracę prawdziwych kutasów.
-Ja jebie ale niesamowite uczucie, mruczała Wiktoria, chodzi w środku prawie jak prawdziwy.
Chwyciłyśmy się za ręce oczekując na kolejne spełnienie. Tym razem byłam pierwsza, poczułam drobne drżenie i silne skurcze pizdeczki. Ciepło rozlało się obejmując podbrzusze i promieniując w górę, skupiło się w cyckach tak że sutki natychmiast się napięły. Zaczęłam głośno jęczeć przez zamknięte usta.
Wiki też doszła na szczyt podniecenia i wiła się w konwulsjach po całym łóżku. Wyłączyłam wibratory i przytuliłam się do niej mocno.
Trwałyśmy w objęciach dłuższą chwilę powoli dochodząc do siebie i uspakajając się po kolejnym orgazmie.
-Potrafisz się bawić Sandra.
-Trzeba sobie jakoś radzić, nie zawsze mam chęć na szukanie dostępnych kutasów, choć nigdy nie narzekałam na ich brak. Ale są dni że po prostu nie chce mi się nadstawiać dupy i wtedy korzystam z zabaweczek.
-Muszę też zacząć tworzyć swoją kolekcję, zapewniła.
-No dwa już masz na początek.
-Czego by teraz spróbować, zastanawiałam się grzebiąc w szufladzie.
-To będzie super, zawołałam wyciągając uprząż z trzema końcówkami.
Wyglądała jak zwykła tylko że zamiast jednego penisa miała dwa podobnej wielkości. Różniła się też tym że po przeciwnej stronie miała jeszcze jeden.
-Zakładaj pierwsza.
Wiktoria wsunęła sobie w cipkę pojedyncza część a ja szybko zapięłam paski wokół jej bioder.
-Jak zaczniesz mnie pierdolić będziesz czuła każde uderzenie w swojej cipce, zajebiste uczucie bo będziesz sprawiała przyjemność jednocześnie mnie i sobie.
Szybko uklękłam z wypiętym tyłeczkiem prezentując obie dziurki do konkretnego jebania.
Wiki podeszła na kolanach i zaczęła jednocześnie zagłębiać się w moich dziurkach. Dzięki temu że byłam potężnie nagrzana szybko się rozluźniły i przyjęły cała długość sztucznych penisów.
Jak tylko poczułam jej biodra na pośladkach krzyknęłam głośno.
-Pieprz mnie maleńka ile dasz radę.
Wiktoria złapała mnie za biodra i zaczęła ostro posuwać, chwilę trwało zanim złapała rytm, widocznie pierwszy raz była z tyłu.
Oszołomiona mocnym nabijaniem odgięłam głowę do tyłu i głośno jęczałam. Aby jeszcze zwiększyć doznania dobijałam mocno pośladkami. Czułam że przy każdym ruchu z obu jebanych dziurek wypływa ogromną ilość śluzu wymieszanego z żelem dokładnie pokrywając uda.
Wiki uderzała coraz szybciej i coraz chaotycznie, w końcu opadła na moje pośladki i silnie drgała przeżywając orgazm.
-Błagam nie przestawaj już dochodzę, krzyknęłam.
Dziewczyna oprzytomniała na chwilę aby dalej kontynuować posuwanie mnie
Kilka silnych pchnięć wystarczyło bym doszła z głośnym jękiem i padłam bezwładnie na łózko Obok legła Wiktoria ciężko oddychając ze zmęczenia.
-Nawet nie przypuszczałam że potrzeba tyle siły do jebania, wyszeptała, trzeba jednak docenić facetów. Ale wrażenia były niesamowite tak pieprzyć Ciebie w obie dziurki, doszłam aż dwa razy
-Masz ochotę na zmianę, spytałam
-Jasne, zaczęła szybko ściągać uprząż, ale ja sobie poleżę na pleckach bo strasznie się zmachałam.
Szybko założyłam uprząż wsuwając się cipką na końcówkę pokryta śluzem Wiki. Zsunęłam jej tyłeczek na skraju materaca i uklękłam między nogami.
Kilka razy przelizałam jej obie dziurki rozwiercając językiem przy okazji napięte zwieracze. Założyłam obie szczupłe nogi na swoje ramiona i zaczęłam powoli wchodzić do środka
Cipeczka poddała się natychmiast natomiast dupcia wymagała więcej czasu na rozluźnienie. Zwolniłam trochę i zaczęłam pracować na boki aby szybciej się rozszerzyła. Dało to znakomity efekt i już po chwili oparłam się o jej krocze zanurzając gumowe kutasy aż do końca.
Wiktoria patrzyła prosto na mnie seksownie przygryzając usta. Obie ręce położyła na swoich cycuszkach i mocno uciskała brodawki, wygięła biodra chcąc przyjąć oba tłoki jak najgłębiej.
Zaczęłam ją delikatnie posuwać wysuwając się do połowy i delikatnie dobijając z powrotem.
Widziałam jak z każdym pchnięciem zaczyna silniej napinać mięśnie płaskiego brzuszka tak że widać było przez skórę ruszający się w cipce kutas. Ręce coraz intensywniej szczypały już mocno zaczerwienione sutki. Wzrok stał się zamglony tak że widziałam że każdy mój ruch przybliża ją do orgazmu.
Ze mną działo się podobnie, dzięki umieszczonej w cipce trzeciej końcówce czułam każdy ruch. Przyspieszyłam znacznie aby zapewnić nam kolejny szczyt zaspokojenia.
Wiktoria jęknęła głośno a z jej cipki buchnął gejzer gorącego płynu dokładnie mnie mocząc
Widok szczytującej Wiki i spływający po mej skórze jej wytrysk był wyzwalaczem orgazmu. Zdołałam jeszcze kilka razy szybko wbić się w jej rozpulchnione dziurki i osunęłam się na podłogę w szybkich skurczach przyjemności.
Wiktoria pomogła mi się wciągnąć na łóżko i wtuliła się we mnie skulona.
Odpoczywałyśmy dłuższą chwilę masując sobie nawzajem spracowane dziurki.
-Nie masz dosyć, zapytałam.
-Jestem całkowicie wyczerpana ale wciąż mam ochotę na więcej.
-Ja łapie taki stan jak pieprzy mnie kilku facetów na raz, ledwo żyje od ciągłego jebania, orgazm przychodzi jeden za drugim a ja chcę jeszcze więcej i więcej.
-Ilu miałaś na raz, spytała z zainteresowaniem
-Mój rekord to pięciu ale już myślę jak go pobić
-Ja bym chciała spróbować z dwoma najpierw.
-Oczywiście maleńka nic na siłę, a właśnie masz numer tego kelnera
-Tak, przymknęła oczy na miłe wspomnienie.
-To go pilnuj, chętnie bym spróbowała jeszcze raz jego kutasa. Coś musimy wspólnie wymyśle.
Wiki sięgnęła za siebie i podniosła te ogromne podwójne dildo które przygotowałam wcześniej.
-Myślę że nadeszła na niego pora, powiedziała.
-Oj tak jesteśmy na pewno dość już rozwarte na jego przyjęcie, potwierdziłam szybko.
Położyliśmy się naprzeciwko z szeroko rozłożonymi nogami zgiętymi w kolanach. Chwyciłyśmy silikonowe końcówki powoli wsuwałyśmy w mocno już dziś eksploatowane cipeczki. Ja byłam bardziej rozciągnięta i szybko imitacja dłoni znalazła się głęboko w środku.
Wiki męczyła się trochę z wsunięciem najgrubszej części ale po krótkim masażu łechtaczki dała radę.
Teraz mogliśmy się nawzajem zadowalać wsuwając i wysuwając po kawałeczku olbrzymie dildo. Nasze wargi ściśle otulały podstawę silikonowego trzonka i na brzuszkach powstało spore wysklepienie skrywające zawartość pizdeczek.
Obie głośno oddychałyśmy i rzucałyśmy się na łóżku pod ogromem ogarniającej nas przyjemności. Nadgarstki pokryły się gęstym śluzem wypływającym przy każdym ruchu.
Wiktoria doszła jako pierwsza, nagle znieruchomiała i ucichła, chyba na sekundę zemdlała z skrajnego podniecenia. Jej cipkę zaczęły przeszywać tak silne skurcze że końcówka dilda wyskoczyła gwałtownie z głośnym mlaśnięciem.
Chwyciłam je druga ręka, zgięłam w pól i zaczęłam wciskać w swoja rozwarta dupcię
Była cała pokryta gęstym śluzem z cipki Wiki ale rozmiar był dość spory. Nie mogłam sobie poradzić bo ciągle się wyślizgiwała.
-Daj pomogę Ci, powiedziała Wiktoria która właśnie doszła do siebie.
Chwyciłam się pod kolana i mocno przyciągnęłam nogi do góry. Prawie założyłam je za głowę tak że moje ściśnięte cycki wyskoczyły do przodu i mocno się napięły. Moje krocze było tak mocno rozciągnięte że aż czułam jak napinają mi się mięśnie w pachwinach.
Wiki złapała śliską końcówkę i delikatnie przyłożyła do częściowo rozwartego anusa. Energicznym ruchem wsunęła jak najgłębiej się dało.
Zawyłam z bólu ale też z rozkoszy która oblała moje krocze.
-Nie przestawaj, błagam, wyłam głośno.
Jeszcze bardziej się rozluźniłam aby przyjąć dildo.
Wiktoria zaparła się i w końcu zgrubienie sztucznego nadgarstka przeszło przez zwieracz i utknęło w środku.
Zaczęła delikatnie nim poruszać a uderzenia skrajnego podniecenia rozchodziły się jednocześnie z cipki i dupci łącząc się w potężny cios rozkoszy.
Całkiem straciłam panowanie nad sobą. Rzucałam głową na boki i niezrozumiałe jęczałam. Całe ciałko drgało mi jednostajnie w kolejnych fazach orgazmu. Cała pokryłam się drobnym potem i i coraz głośniej krzyczałam.
W końcu ciało samo odmówiło mi posłuszeństwa, straciłam świadomość i już nie wiedziałam co się dalej ze mną dzieje.
Jak się ocknęłam leżałam na wznak z rozrzuconymi rękami i nogami a Wiki lizała moje szeroko otwarte dziurki. Jej wspaniałe pieszczoty pozwoliły im się delikatnie obkurczyć i nie pozwolić opaść mojemu podnieceniu.
Uniosła głowę między moimi udami i uśmiechnęła się uroczo. Jej usta i cała broda ociekała moim śluzem który ściekał na dól grubymi soplami
-Wspaniale smakujesz seksem, wiesz, wymruczała zalotnie.
-Choć do mnie, wyciągnęłam ja na siebie tak że nasze usta spotkały się w gorącym pocałunku.
-Ale ty jesteś pojemną, myślałam że nie dam rady wcisnąć go do końca
-Co poradzę że lubię mocno i dużo na raz w obie dziury
-Uwielbiam się z tobą pieprzyć wiesz, westchnęłam cicho.
-Ja też, jeszcze nigdy nie przeżyłam tylu wspaniałych orgazmów. I pomyśleć że dopiero wczoraj zapukałam z pizza do Twoich drzwi, dodała.
Zamknęłam jej usta pocałunkiem wciskając języczek głęboko do środka na spotkanie z drugim.
Gorące pieszczoty przerwał nam dźwięk dzwonka.
-Już myślałam że dziś nie dotrze
-Czekasz na kogoś,spytała
-Nie na kogoś tylko na coś, to kolejna niespodzianka.
Wstałam i sięgnęłam po jedwabny szlafroczek i tym razem dokładnie się nim owinęłam. Nie było to specjalnie efektywne bo nie dość że był prawie przezroczysty, sięgał ledwo do połowy pośladka to jeszcze nie był wstanie objąć moich wielkich piersi więc dumnie świeciły nabrzmiałymi sutkami.
Na miękkich nogach podeszłam do drzwi czując że z każdym krokiem kapie z moich ciągle rozwartych dziurek na podłogę.
Za drzwiami stała kurier, w typie tatuśka z grubym wąsem, ale nie przyglądałam się bliżej jak tylko zobaczyłam niedopalonego szluga w ustach.
Po prostu nienawidzę palaczy.
Szybko odebrałam paczkę i zamknęłam drzwi mówiąc grzecznie, dziękuję.
-Hej pomóż sama nie dam rady, krzyknęłam.
Wiki podbiegła szybciutko i wspólnie zatargałyśmy pudło do łóżka
Szybko uporałyśmy się z kartonem i naszym oczom ukazała się kolejna erotyczna zabawka.
Na podłużnej ciężkiej podstawie z czarnej gumy sterczały dwa wielkie podłużne pale wykonane z elastycznego miękkiego sylikonu. Miały prawie 40 cm długości i zwężały się w stronę czubka.
Zakończone były wąska okrągła główką z otworem na środku. Ich kolor był niesamowity, tęczowe fluorescencyjne barwy od zieleni i błękitu przechodziły w żółty i czerwony. Były tak elastyczne że gibały się na boki pod najlżejszym dotykiem.
-Ja pierdole co to jest, wykrzyknęła Wiktoria przyglądając się zafascynowana.
-BIG ALIEN MASTURBATOR, przeczytałam z instrukcji.
-Masz fantazje Sandro.
-Już kiedyś chciałam go kupić jak obejrzałam filmik reklamowy, ale zdecydowałam się dziś rano.
Pokazałam Wiki że można używać obu końcówek w różnych dziurkach albo obu w jednej. Można też bawić się we dwójkę siedząc tyłem, przodem albo bokiem. Nie wspomniałam tylko o jednej ukrytej funkcji, miała być niespodzianką.
-Wskakujemy, powiedziałam i dosiadłam urządzenie jak bym wskakiwała na konia.
Jeden z sztucznych penisów od razu znalazł drogę do rozluźnionej dupci, przyjęła go z mokrym mlaśnięciem.
Wiktoria usiadła naprzeciw i pomogła sobie ręką wsunąć go w ciasną ale też pojemną pupcie.
Chwilę dopasowałyśmy się do znacznych rozmiarów silikonowych dragów , ale godziny wcześniejszych zabaw zrobiły swoje. Dziurki szybko się rozciągnęły i przyjęły je w całości
Wygodnie rozsiadłyśmy się na szerokiej podstawie. Była pokryta masa mięciutkich wypustek o które mogłyśmy ocierać nasze rozpulchnione cipki zwiększając jeszcze pobudzenie. Siedziałyśmy naprzeciwko siebie więc pieściłyśmy też nawzajem nasze cycuszki.
Przyciągnęłam Wiki i oparłam swoje nabrzmiałe cycki o jej i zaczęłam pocierać. .Nasze sutki spotkały się nawzajem i jednocześnie nabrzmiały powiększając swój rozmiar.
Chwyciłam za twarde pośladki i zaczęłam ich intensywny masaż. Wiki zrobiła to samo i już po chwili wzajemnie masowałyśmy zgrabne dupeczki.
-Zobacz teraz, powiedziałam i włączyłam jeden z przycisków na obudowie.
Dokładnie poczułyśmy w swoich dziurkach jak oba penisy nabrzmiewają i zaczynają się poruszać zakreślając małe kółka. Wibrowały też delikatnymi falami od podstawy aż do czubka.
-Ale zajebiste uczucie, wymruczała Wiki, mam wrażenie jakby zagłębiały się coraz głębiej w dupci, czuje je prawie w żołądku.
-Czekaj, wydyszałam ledwo czując kolejną fale zbliżającego się orgazmu, i włączyłam kolejny przycisk.
Tym razem wzmocniły się wibracje, przyspieszyły obroty i zaczęły jeszcze dodatkowo się rozgrzewać.
-Czy one robią się gorące, spytała ledwo mówiąc.
-O tak, wyjęczałam przez zaciśnięte zęby ledwo się kontrolując.
Wiktoria odchyliła głowę i przymknęła oczy, jej całe ciałko zlane było potem i regularnie drżało. Ledwo dawała radę masować moje pośladki.
Ja też już ledwo broniłam się przed spełnieniem, szybko wcisnęłam kolejny program.
Tym razem ustały ruchy obrotowe ale wibracje jeszcze się nasiliły. Wydawało się że oba członki kurczą się i wydłużają regularnie ostro pieprząc nasze tylne otworki.
Wiki doszła pierwsza, zaczęła głośno wyć a rękoma przyciągnęła mnie i mocno obieła wtulając głowę w moje ramiona.
Widząc jej reakcje poddałam się też. Pozwoliłam aby me ciało kolejny raz dzisiaj oddało się falom ogromnej przyjemności. Jęczałam przeciągle mocno przytulając wciąż przeżywająca swoje uniesienia Wiktorię.
Ostatkiem sił przełączyłam na specjalny ostatni program nowej zabawki
Wibracje lekko się zmniejszyły ale z otworów na szczycie zaczął wylewać się regularnymi falami gorący płyn.
-O kurwa, krzyknęłyśmy wspólnie, to jest wspaniałe.
Płyn tryskał i tryskał zalewając nasze rozciągnięte dziurki. Było go tyle że zaczął się wylewać dołem mimo że byłyśmy mocno zapchane oboma sztucznymi kutasami.
Trzymałyśmy się w obięciach otumanione kolejnymi falami rozkoszy.
Nagle urządzenie zamarło bez ruchu.
-To już chyba koniec westchnęłam i delikatnie zsunęłam się na bok.
Jak tylko tęczowy penis wysunął się z mojej pupci, chlusnęła zanim struga tego płynu.
Posmakowałam zgarniając ręką, była to gęsta słodka śmietana.
Pomogłam Wiki zsunąć się na łózko, z niej również wypłynęła struga białej cieczy dokładnie mocząc uda i brzuszek.
-Już nie dam rady więcej, westchnęła cichutko i zasnęła w moich obięciach.
Ułożyłam się wygodnie, zgasiłam światło i zasnęłam również mocno ją tuląc.
Ten dzień się jednak nie miał tak skończyć bo zapomnieliśmy o naszym przyjacielu.
Obudził mnie blask światła i silne uderzenie w pośladek.
-Bawiłyście się beze mnie to teraz ja zabawie się wami, usłyszałam
Jak udało nam się otworzyć zaspane oczka ujrzałyśmy nagiego Nika z sterczącymi na maksa kutasem.
-Nie damy rady na nic więcej, nawet nie jesteśmy wstanie chodzić, powiedziałam a Wiki tylko pokiwała głową.
-Nie będziecie musiały nigdzie iść ani nawet się ruszać. Wystarczy że udostępnić swoje dupcie i cipki.
-A rób co chcesz, Tobie się też coś należy, opadłam zrezygnowana.
Niko chwycił nas obie w pasie i poderwał z łóżka. Bezwładnie kołysałyśmy nogami i rękoma w jego obięciach. Zaniósł nas do kuchni a w czasie drogi z naszych dupek kapała śmietana która byłyśmy wypełnione.
Ułożył nas na wąskim blacie kuchennym tak że zwisałyśmy nogami nad podłogą z jednej strony a rękoma z drugiej. Zimno kamiennego blatu sprawiło że znów nabrzmiały mi sutki i poczułam narastające podniecenie.
Z Wiki działo się chyba to samo bo zaczęła się wiercić się i pojękiwać.
-Ale żeście intensywnie się zabawiały, obie dziurki macie szeroko otwarte i rozpulchnione.
-A co to takiego, spytał i poczułam język oblizujący moje krocze.
-Śmietana, to chyba z tej nowej zabawki prawda.
Pokiwałam głowa potwierdzając.
-Dobra ale ja wolę ubitą, mówiąc to wrócił do sypialni.
Leżałyśmy tak na tym blacie czekając co się będzie działo. Złączyłyśmy obie dłonie i rozsunęłyśmy uda aby znaleźć wygodniejszą pozycję.
Niko pojawił się z znienacka i stanął za naszymi wypiętymi tyłeczkami. Poczułam jak wsuwa coś w moją cipkę, i już po chwili wiedziałam co. Spojrzałam w bok na Wiktorię która patrzyła na mnie szeroko otwartymi oczami.
Niko wypełnił nasze pizdeczki magicznymi jajeczkami i uruchomił je na maksymalne obroty.
Zaczęłyśmy dziko krzyczeć próbując je wyciągnąć bo wibracje w naszych sprawowanych dziurkach były zbyt silne.
Nie dałyśmy rady. Niko mocno zaparł się rękoma o nasze lędźwie tak że nie miałyśmy możliwości ruchu rozpłaszczone na blacie.
Nie pozostało nic innego jak podać się ogarniającej rozkoszy.
To jednak nie był koniec. Niko wpakował szybkim ruchem całość swojego członka w mój tyłeczek i zaczął mocno pieprzyć.
Prawie odleciałam gdy wyskoczył i wbił się w pupę Wiki. Usłyszałam jej jeszcze głośniejsze wycie i silne uderzenia bioder chłopaka w jej pośladki
Za chwilę ucichła i wiedziałam że teraz moja kolej na darcie się.
Niko zmieniał rytmicznie nasze dziurki, penetrował je dokładnie wbijając się po same jaja.
Walił z pełną prędkością nie oszczędzając nas ani trochę.
W mojej cipce wibrowało na pełnych obrotach magiczne jajeczko, a tyłeczek wypełniam cyklicznie kutas Nika. Byłam tak skrajnie pobudzona że orgazm następował jeden po drugim bez chwili przerwy. Przestałam nawet liczyć skupiając się na ogromnej rozkoszy
Wiki chyba miała podobnie bo co chwila krzyczała i wiła się po blacie albo leżała bez ruchu cichutko jęcząc.
Natomiast Niko bez chwili przerwy walił jak taranem w nasze dupcie. Słyszałam tylko ciągle plaskanie pośladków raz moich raz Wiktorii i dźwięki kapiących nas soków.
Przyspieszał coraz bardziej i coraz chaotyczniej zmieniał tyłeczki. Zaczął też coraz głośniej oddychać.
Nagle przeszedł na drugą stronę i podniósł nasze głowy do góry.
-Mówiłem że lubię ubitą śmietanę
Spojrzałyśmy na jego sterczącego kutasa i aż westchnęłyśmy z wrażenia zapominając o wibratorach w cipkach.
Penis Nika był cały biały dokładnie wysmarowany śmietana która rzeczywiście się ubiła. Gęsta maź pokrywała też jego jądra, podbrzusze i uda.
-Deser podano, powiedział i przyciągnął nasze usta to naprężonego trzona.
Chciałyśmy zacząć zlizywać pokrywająca go zawartość ale Niko zaczął przesuwać go szybko do przodu i do tyłu. Tym sposobem cała zawartość od razu lądowała w naszych ustach.
Nadał bardzo szybkie tempo i już po chwili zaczął zalewać nasze buzię gorącą spermą. W tej pozycji trudno było nam połknąć kolejne strugi nasienia więc większość wylądowała na policzkach z których zaczęłyśmy nawzajem je zlizywać. Poszło nam całkiem sprawnie i już po chwili byłyśmy czyste a i kutas wciąż wiszący nad naszymi ustami lśnił od naszej śliny.
Niko wyłączył aplikację i delikatnie wyciągnął za antenki zabawki z naszych pizdeczek więc mogłyśmy w końcu odetchnąć i troszkę się uspokoić od ogromu bodźców. Przeniósł nas delikatnie do łóżka bo nie byłyśmy wstanie zrobić tego same.
Pierwszy raz w życiu byłam tak strasznie zmęczona seksem. Nie mogłam ruszyć ani ręką ani noga, ale byłam też całkowicie zaspokojona i rozkoszował się tym uczuciem.
Niko ułożył nas wygodnie na poduszkach, tak blisko siebie że mogłyśmy trzymać się za ręce.
Położył się też sam najpierw między moimi udami. Od razu poczułam jak jego sprawny język zaczyna pieścić moje rozpulchnione i cały czas rozwarte dziurki. Wylizywał dokładnie resztki wciąż sączącej się z środka śmietany i żelu, a delikatny masaż powodował że powoli się obkurczyły i wróciły do normalnego stanu.
Przyjemność kolejny raz oblała moje ciało i przeszył mnie chyba już ostatni dzisiaj wstrząs orgazmu. Niko przeniósł się później między uda Wiktorii aby zapewnić jej to co zrobił mi. Jeszcze na granicy snu usłyszałam jej przeciągły jęk i zapadłam w ciemność.

KONIEC
 
Podobne tematy
Rozpoczęty przez Tytuł Forum Odp Data
A Sandra Upojny weekend EDIT Opowiadania erotyczne 5

Podobne tematy

Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry