Witam serdecznie. To moje pierwsze fikcyjne opowiadanie. Jest troche długie ale mam nadzieję że polubicie jego bohaterkę. Zapraszam serdecznie do komentarzy. Miłej lektury.
Sandra Upojny weekend
Witam. Mam na imię Sandra. Jestem 23 letnia pielęgniarką z Gdańska. Moją pasją a nawet nałogiem od kilku lat jest sex na każdy możliwy sposób. Moje doświadczenie jest ogromne, ubóstwiam penetracje w wszystkie moje dziurki, seks w domu w pracy czy w miejscach publicznych nie stanowi dla mnie problemu. Od 16 roku życia gdy straciłam dziewictwo stosuje antykoncepcje w implantach co powoduje że zawsze i wszędzie jestem gotowa na ostre rżniecie. Nie wiem czy to wpływ hormonów czy brak lęku przed ciążom sprawia że cały czas myślę o pieprzeniu. Kochałam się już i z kobietami i mężczyznami w rożnym wieku ale jednak najbardziej preferuje młodych chłopaków o niespożytych siłach.
Najostrzejszym moim wyczynem była mała orgietka z trzema uczniami z technikum obok mego domu. Po tej akcji byłam zaspokojona na kilka dni ale po ich upływie zaczęłam myśleć o powtórce z kolejna grupą. Ale do kolejnej sesji postanowiłam przygotować się profesjonalnie.
Kilka słów o mnie. Mam 23 latka niecałe 155 cm wzrostu i max 48 kilo wagi. Wiec jestem bardzo szczupłą niewysoką kobietką o filigranowej budowie ciała. Mam krótkie bardzo jasne wręcz białe włosy mocno podgolone z tyłu ale z grzywką opadającą na oczy. Fryzura akurat do tego aby nie przeszkadzała ale była też niesamowicie seksowna. Prawie bym zapomniała opowiedzieć o moim największym atucie a mianowicie o moich wspaniałych cyckach z których jestem niesamowicie dumna. Jako nastolatka miałam fajne jędrne cycuchy w rozmiarze B ale moim marzeniem było ich powiększenie. Na 18 urodzinki zafundowałam sobie operacje. W założeniu miało być duże C ale jak przyszło do przymiarek z C zrobiło się F i tak już zostało. Dlatego moje boskie piersi są teraz właśnie tej wielkości. Sterczą dumnie do przodu zwieńczone małymi różowymi brodawkami. Uwielbiam je dotykać i pieścić, nazywam je swoimi skarbami i każdą wolną chwile poświęcam na ich jak najlepsze eksponowanie wszystkim dookoła.
Jak już wspomniałam jestem pielęgniarką w prywatnej klinice, aktualnie pracuje w gabinecie USG gdzie przeprowadzam badania kobiet w ciąży. Praca całkiem przyjemna młode mamuśki z swymi nabrzmiałymi brzuszkami są niesamowicie seksowne. Często się zdarzają też nieźle napalone i chętne na chwile pieszczot z drugą kobietą. Ze względu na ich stan ograniczamy się tylko do wspólnego lizania cipek ewentualnie na analną penetracje aby nie wywołać przedwcześnie porodu. Na takie okazje mam specjalne podwójne lateksowe dildo ukryte głęboko na dnie szafki. Na wyposażeniu aparatu USG jest zawsze butelka żelu nawilżającego która schodzi nadmiernie szybko jeśli wiecie o co chodzi. W otchłaniach internetu znalazłam żel o zapachu i smaku ananasa i po kilku użyciach zamawiam tylko ten. Mamuśki są w niebo wzięte. Prawdziwym bonusem jest gdy przyszła mamuśka ma już laktacje, wtedy nie mogę oderwać się od cycka aż wychłeptał całe mleczko.
Pamiętam jedna taką czarnulkę Age chyba w 8 miesiącu ciąży. Najpierw rozebrałam całkiem młodą mamę i ułożyłam na fotelu ginekologicznym z nogami w górze a później delikatnie przeprowadziłam badanie używając mojego ananasowego żelu. Jego zapach jest tak obezwładniający i pobudzający że Agusia dosłownie wiła się z podniecenia. Zaczęłam jak zwykle od badania piersi. Mamusia miała dość spore piersi mocno nabrzmiałe przed porodem. Ciemne brodawki pod moim wprawnym dotykiem szybko nabrzmiały a na ich szczycie pojawiły się kropelki mleka których nie omieszkałam szybciutko zlizać. Moja pacjentka z zamkniętymi oczami delikatnie pomrukiwała z rozkoszy a jej dłoń szybko znalazła drogę do mojego mokrego już krocza. Na właśnie takie okazje nigdy nie nosze bielizny aby nie utrudniać dostępu. Aga doskonale wiedziała jak sprawić przyjemność kobiecie. Jej paluszki szybko zagłębiły się w mojej dziurce a kciuk spoczął na łechtaczce. Sprawne ruchu jej reki doprowadziły mnie do takiego stanu że z ledwością mogłam się skupić na badaniu.
I nagle stało się to coś niesamowitego. Dziewczyna wygięła się w łuk z głośnym jękiem orgazmu jej dupcia zacisnęła się tak że prawie połamała mi palce ale to co wydarzyło się z jej cyckami było naprawdę niesamowite. Z obu brodawek jak z wulkanu zaczęło tryskać gęste białe mleko zalewając jej brzuch i cipkę oraz oczywiście mnie ciągle z ustami na jej łechtaczce. Zaczęłam jak oszalała zlizywać cieknący płyn ale było go tak dużo że zaczął skapywać na moje cycki a z nich na podłogę. Dosłownie byłam nim cała pokryta. Dobrze że nie miałam na sobie nic ubrane. Mleko młodej mamy było konsystencji gęstej śmietany niesamowicie słodkie i gorące. Obie widząc co się dzieje zaczęłyśmy jak w amoku nacierać się tym wspaniałym balsamem nasze ciała. Ręce błądziły po cyckach brzuchach i oczywiście rozpulchnionych cipkach wcierając białe mleko w każdy zakamarek naszych ciał. Prawie równocześnie dostałyśmy orgazmu i zmęczone opadłyśmy na fotel. Ja oczywiście twarzą na jej cipce ciągle zalewanej wypływającym mlekiem. Z ledwością ogarnęłam później gabinet aby nadawał się do dalszej pracy a mamuśka wyglądając jak miss mokrego podkoszulka i wychodząc zostawiała za sobą białe mokre ślady.
Pewnego dnia do mojego gabinetu przyszło pięcioro studentów medycyny na szkolenie z badań onkologicznych piersi. Jak ich zobaczyłam to aż mi się nogi ugięły a cipka momentalnie zrobiła się mokra. Od razu zaczęłam wprowadzać w życie moją kolejna fantazje seksualną. Panów było pięciu wszyscy wysocy dość szczupli ale umięśnieni tacy w typie sportowców a nie kulturystów akurat takich lubię. Przedstawili się grzecznie choć nie mogli oderwać wzroku od moich cycków opiętych mocno wydekoltowanym fartuszkiem. Nie nosze stanika i specjalnie dobieram fartuchy z cienkiego materiału aby nikt nie przeoczył moich sterczących brodawek. A więc Piotr, Paweł, Adam, Arek i Niko oprócz studiowania na jednym roku byli też przyjaciółmi z klubu kajakowego. Czy mogło mnie spotkać większe szczęście no chyba nie.
Zaczęłam im wyjaśniać program zajęć na których się skupimy ale chłopcy nie byli nim zbyt zainteresowani bardziej chcieli skupić się na mnie. Co rusz któryś niby przypadkiem dotknął mnie w ramie albo położył rękę na plecach. Słyszałam ich przyspieszone oddechy i dostrzegałam spore wybrzuszenia pod ich kitlami. Domyśliłam się że z zajęć już nic nie będzie i postanowiłam przejąć inicjatywę.
Drodzy chłopcy, powiedziałam mam dla was propozycje. Dość teorii, pragnę was zaprosić na zajęcia z praktyki. Usiadłam na stole z lekko rozsuniętymi nogami a jako że z długością fartuszka też nie przesadzam dokładnie mogli się przyjrzeć mojej cipce oczywiście niczym nie zakrytej i na pewno już błyszczącej od soczków, jako że ta sytuacja działała na mnie niesamowicie podniecająco. Badania piersi powinniście się uczyć na fantomach ale z doświadczenia wiem że jest to dość trudne. Dlatego chciałam wam zaproponować moją skromną osobę do ćwiczeń.
To mówiąc ręką rozpięłam zamek mego fartuszka a moje wielkie cycki z radością wyjrzały na światło dzienne. Panowie momentalnie oderwali wzrok od wpatrywania się w moje krocze i rzucili się pieścić moje piersi. Poczułam dotyk dziesięciu rąk na mym ciele, chłopcy byli wszędzie, gładzili mnie po szyi dotykali wielkich cycków, miętosili brodawki. Nawet się nie zorientowałam jak Niko rozpiął do końca mój fartuch tak że siedziałam całkiem naga przed pięcioma napalonymi samcami.
No panowie ja już jestem naga czas na was. Zaczęli na wyścigi się rozbierać i po chwili moim oczom ukazał się wspaniały widok pięciu naprężonych kutasów całkiem pokaźnych rozmiarów. Nie były to jakieś wielkie drągi ale zacne młode chuje gotowe do akcji. Chłopcy reprezentowali się również znakomicie ładnie umięśnieni i dokładnie wygoleni, uwielbiam to, kutas wydaje się wtedy większy a ja mogę go dokładnie wylizywać razem z jądrami. Wstałam ze stołu i uklękłam na podłodze, chłopcy otoczyli mnie tak że mogłam po kolei zacząć im obciągać sterczące pały.
Uwielbiam brać chuja jak najgłębiej do gardła nie pomagając sobie rękami tylko mocno zaciskam ustami i dopycham głową. Każdemu dałam radę połknąć w całości dodatkowo jeszcze polizać jaja z kutasem w gardle. Trochę problemów miałam z Niko jako że dysponował największym sprzętem. Ale dałam rade troszkę tylko się krztusząc. Co chwila zmieniałam kutasa w swych ustach aby nikt nie został pokrzywdzony. Byłam tak zaangażowana że ślina z mojej buźki ściekała szerokim strumieniem na moja szyje a z niej dokładnie pokrywała cycki a nawet kapała na podłogę. Widząc to zaczęłam ją wcierać w moje nabrzmiałe piersi mocno stymulując brodawki. Czułam takie podniecenie że me ciało przebiegały dreszcze rozkoszy a moja cipka rytmicznie się zaciskała wyciskając nagromadzone soki. Kutasy wokół mnie też już ociekały śliną i pięknie błyszczały. To jednak prawda że solidne nawilżenie to podstawa przyjemności. Po reakcji młodych mężczyzn widziałam że są już na skraju orgazmów ale ja jeszcze nie chciałam tego kończyć.
Panowie, powiedziałam wstając, jesteście tu w końcu na szkoleniu więc proszę mnie zaprowadzić na fotel i dokładnie przebadać. Momentalnie zaprowadzili mnie na fotel i usadzili na nim. Leżałam teraz z rozsuniętymi szeroko nogami w górze, moja pizdeczka wspaniale się prezentowała, wargi rozsunęły a ze środka wolnym strumykiem wyciekały soki mojego podniecenia. Moje ręce zawędrowały znów na cycki dokładnie je prezentując stojącym chłopakom.
No do dzieła, zaczynajcie badanie,szepnęłam namiętnie. Stanęli przy mnie blisko i każdy starał się jak najdokładniej wymasować mój biust. Obniżyłam fotel tak aby mogli dotykać mnie nie tylko rękami ale też ocierać się o moje ciało sterczącymi kutasami. Poprosiłam Adama i Arka aby stanęli tak abym mogła ponownie zassać ich członki do ust. Chłopcy momentalnie spełnili moją prośbę i już po chwili moje gardło było wypełnione napiętym penisem raz jednego raz drugiego z nich. Piotr i Paweł natomiast skupili się na cyckach. Miętosili je z całych sił swoimi silnymi dłońmi a brodawki ssali i przygryzali ustami tak ze zrobiły się chyba dwa razy większe i twarde jak kamyki. Wolnymi rękoma chwyciłam ich dzidy i zaczęłam je ostro ale z wyczuciem trzepać aby nie poczuli się zaniedbani. Przez moje ciało co chwila przechodziły dreszcze rozkoszy pewno bym krzyczała gdybym nie była zakneblowana na zmianę dwoma dzidami. Zapamiętale je obciągałam połykając je jak najgłębiej i mocno ściskając ustami tak że chłopaki ledwo się powstrzymywali przed wytryskiem.
Natomiast spryciarz Niko widząc że nie mam już miejsca ani w ustach ani w dłoniach postanowił znaleźć sobie dziurkę do zabawy. Kleknął między moimi udami i silnie przyssał się do sterczącej łechtaczki. Poczułam że nie jest w tym amatorem dosłownie połykał ją w całości nasadą języka pieszcząc jej podstawę tam gdzie jest najwrażliwsza. Co chwila przerywał aby obmieść językiem moje wargi i zanurkować między nie głęboko. Jego język zagłębiał się na znaczną odległość drażniąc wnętrze mojej cipki. Poczułam niesamowite mrowienie i wyobrażałam sobie potok soków skrzętnie zlizywanych przez niego.
Już nie dam rady, krzyknął Arek którego kutasa akurat połykałam. Otworzyłam usta by mógł go swobodnie wyjąc i szepnęłam.
Strzelaj chce wszystko połknąć. Nie trzeba było mu dwa razy powtarzać, Wycelował i strzelił a wnętrze moich ust zalała gęsta gorąca sperma. Z ledwością udało mi się ją przełknąć nie marnując nawet kropli. Nie zdążyłam dokładnie wyssać resztek nasienia gdy Adam przekręcił mi głowę w stronę swojego chuja i załadował go najgłębiej jak się da.
Też był już na skraju orgazmu bo gdy tylko oparł się końcówką o moje migdałki natychmiast zaczął wtłaczać mi swój nektar. Nawet nie musiałam przełykać, potoki spermy lały się prosto do przełyku. Ta sytuacja i ciągłe pieszczoty moich piersi i cipki przez resztę chłopców spowodowały potężny wstrząs orgazmu przeszywający me ciało. Wygięłam się w łuk i zaczęłam gwałtownie drżeć na całym ciele. Z moich ust wydobył się długi jęk rozkoszy i po chwili opadłam bezwładnie na fotel. Moich studenci widząc co się stało zaczęli bić brawo również szczęśliwi że tak mocno reaguje na ich pieszczoty.
Jak już wróciłam do siebie oblizałam wciąż mokre drągi Arka i Adama i poprosiłam aby zamienili się miejscami z Pawłem i Piotrem. Wykonali to bezbłędnie i moim oczom ukazał się widok kolejnych dwóch kutasów gotowych do obciągania. Natychmiast pochłonęłam jednego z nich a po kilku ruchach zmieniłam na następnego. Starałam się najlepiej jak umiem, przysłowiowo chapałam po same bile. Arek i Adam zamiast używać rąk do pieszczenia moich cycków zaczęli okładać je swoimi wciąż sterczącymi członkami. Powiem szczerze że tego jeszcze nie dane było mi doświadczyć ale było to niesamowicie podniecające takie delikatne biczowanie jeszcze mokrymi od spermy i śliny pałami. Niko chyba troszkę się nudził przy tej mojej cipce więc wpadłam na pewien pomysł.
Mam tam jeszcze jedną dziurkę, zamruczałam na chwile przerywając obciąganie. Chwyciłam ręką butle żelu nawilżającego i wcisnęłam jego końcówkę prosto w dupkę. Ścisnęłam mocno i połowa opakowania znalazła się w środku.
Zerznij mnie palcami chłopcze mruczałam dalej a Niko już wiedział czego od niego chcę. Powoli zaczął rozciągać palcami mój anus aby po chwili włożyć tam cały palec.
Jeszcze wymruczałam z ustami wypełnionymi tym razem penisem Piotra. Niko po chwili dołożył jeszcze dwa palce i tak zaczął mnie nimi posuwać nie przerywając lizania cipki. Przyjemność była ogromna moja dupa uwielbia takie akcje a ilość żelu całkowicie niwelowała jakikolwiek ból. Z każdym kolejnym ruchem wbijał się głębiej w mój tyłek a ja czułam już na skraju świadomości zbliżający się kolejny orgazm. Ale to co nastąpiło przeszło wszelkie moje oczekiwania. Orgazm był tak potężny że kolejny raz krzyknęłam na całe gardło a z mojej cipki trysnął potok soków prosto w usta Nika. Dupcia zaczęła się gwałtownie kurczyć zaciskając się mocno na penetrujących ją palcach. Zdążyłam tylko szepnąć aby ich nie wyciągał aż nie miną wszystkie fale orgazmu. W tym czasie Piotr i Paweł krzyknęli że nie dadzą już rady dłużej a ja nie wiele myśląc chwyciłam ich kutasy i z nie małą trudnością włożyłam oba do ust. Chłopcy natychmiast zaczęli wypełniać mnie swoim nasieniem, było tego tak wiele że nie dałam rady wszystkiego przełknąć i sporo wylało się na brodę a z niej po szyi w dół. Jak tylko skończyli mnie pompować zaczęłam wylizywać dokładnie ich łepki żeby nic się nie zmarnowało.
Niko widząc że nadal nie mam dość zaczął ponownie poruszać się w mojej dupce. Przychodziło mu to z łatwością byłam już nieźle rozluźniona po orgazmach i solidnie wypełniona żelem. Gdy zaczął przyspieszać ruchy poczułam że zbliża się kolejny orgazm. Moi aktualnie zaspokojeni panowie przyglądali się ciekawością dzierżąc w dłoniach nadal sterczące pały.
Wiecie co, powiedziałam, mam ochotę na więcej. Proszę podnieście moje nogi do góry aby kolega miał jeszcze lepszy dostęp do mojej dupci. Szybko spełnili moja prośbę, chwycili moje nogi i zadarli je wysoko do góry tak że prawie położyli mi je na ramionach. Moja cipka oraz dupa były maksymalnie wyeksponowane i rozwarte a Niko miał do nich swobodny dostęp. Moje cycki ledwo mieściły się między podniesionymi nogami mocno stercząc do góry tak że nie widziałam przez nie swojego krocza a tylko czuprynę chłopaka. Widok był za iście zajebisty drobna blondynka leżąca na fotelu ginekologicznym z podniesionymi nogami podtrzymywanymi przez czterech gołych facetów z ociekającymi sperma ale wciąż sterczącymi kutasami. I oczywiście piąty z nich klęczący naprzeciw wypiętego krocza i mocno palcujący dupkę. Chłopcy nie pozostawali bierni i wolnymi rękoma pieścili dokładnie moje ciało.
Włóż więcej krzyknęłam, czując że nadchodzi kolejny potężny wstrząs rozkoszy. Niko słysząc to zaczął delikatnie lecz stanowczo zaczął wciskać całą dłoń w mój tyłek. Poczułam niesamowitą przyjemność połączoną z lekkim bólem gdy przez mój rozciągnięty do granic możliwości anus przeciskał się nadgarstek chłopaka. Gdy tylko wszedł wiedziałam że nic już nie potrafi mnie w seksie powstrzymać, po prostu dam z siebie wszystko gdy tylko będzie ku temu okazja. Niko nie starał się wyciągnąć dłoni tylko delikatnie przesuwał ją mojej dupci i palcami masował wnętrzem jej ścianek. Każdy ruch jego odczuwałam całym moim ciałem. Drżały mi nogi i ręce usta miałam zaciśnięte a cycki tak mi nabrzmiały że wyglądały jakby miały wybuchnąć. Cipka chwilowo pozbawiona pieszczot kurczyła się rytmicznie wypuszczając strumienie śluzu. Dotyk rąk błądzących po mym ciele dodatkowo potęgował doznania.
Nagle nie byłam wstanie znieść już więcej. Cicho sapnęłam a fala największego dziś orgazmu przelewała się przez moje ciało. Tym razem zamiast skurczu doznałam całkowitego rozluźnienia mięśni, możliwe że nawet na chwile straciłam przytomność. Ręka Nika wysunęła się delikatnie z mojej rozwartej dupci wraz z duża ilością żelu wymieszanego z moim śluzem. Chłopak delikatnie rozsmarował tą maź po moim kroczu nie pomijając żadnego miejsca. Studenci delikatnie odłożyli moje nogi na podstawy fotel i powrócili do bardzo delikatnego masowania mnie swymi naprężonymi nadal penisami.
Kurwa mać, pomyślałam, nie mogę ich tak zostawić ale najpierw Niko. Wstałam powoli i poprosiłam go aby też wstał. Uniosłam rękę która sprawiła mi tyle przyjemności do swoich ust i zaczęłam ja namiętnie całować i wylizywać każdy palec osobno. Smak był oszałamiający głęboki aromat ananasa i delikatny posmak mego wewnętrznego śluzu. Przypominał to jak głęboko byłam podniecona wszystkim co się wydarzyło. Po chwili zbliżyłam się do jego ust mocno do nich przywierając. Niko momentalnie zanurkował językiem do mojego gardła a następnie oblizał moje usta, policzki i possał końcówkę nosa. Byłam tym mocno zaskoczona bo najczęściej faceci nie lubią wylizywać tego czym pokryte są po seksie ich partnerki. Niko był wyjątkiem i postanowiłam mu to wynagrodzić.
Powiedziałam że jako jedyny nie został jeszcze zaspokojony a był głównym sprawcą moich wszystkich orgazmów i należy mu się specjalna niespodzianka. Odsunęłam się od niego i za rękę poprowadziłam do fotela na którym spędziłam dziś tak urocze chwile. Poprosiłam aby położył się w takiej pozycji jak mnie widział. Byłam w szoku bo momentalnie ułożył się z nogami na poręczach tak że jego sterczący fiut skierowany był prosto w niebo a jego druga dziurka świeciła prosto w naszą stronę. Taka pozycja może być dla faceta niekomfortowa zwłaszcza jak wokół stoją jego nadzy koledzy z pełnymi erekcjami, ale po Niku nie było znać nawet odrobiny skrępowania. Ja natomiast usiadłam na stołku tuż przed wyprężonym członkiem. Chwyciłam butle żelu i obficie polałam go od czubka aż po same jądra. Pięknie lśnił w świetle, rozejrzałam się po sterczących kolegach i naprawdę był on z nich największy i najgrubszy. Jak reszta chłopaków miała między 19 a 22 cm to kutas Nika miał przynajmniej 25 cm.
No dość przyglądania się czas na działanie, pomyślałam, i wsadziłam sobie sterczącego chuja między obie piersi. Ścisnęłam obie półkule rękoma i mocno jeździłam góra dół. Chłopcy na ten widok dosłownie oszaleli przepychali aby lepiej widzieć a rękami zaczęli się masturbować. Dobrze że nie sobie nawzajem, pomyślałam. Ja natomiast skupiłam się na dawaniu przyjemności mojemu chłopcu. Mocno ściskając cyce jeździłam po wyprężonym trzonie z góry na dół starając się dodatkowo wkładać główkę do ust i mocno ssać. Moje zabiegi przyniosły swój skutek Niko zaczął coraz głośniej sapać a przez jego członka przebiegało drobne drżenie które czułam w cyckach.
Powiedz kiedy bo chce wszystko połknąć, powiedziałam najbardziej seksownym głosem jakim mi się udało wydać, Niko tylko na to czekał, teraz, powiedział szybko a ja natychmiast wsunęłam go do gardła najgłębiej jak mogłam. Niestety to co mogłam zrobić z kolegami nie udało się z nim. Gdy połykając ich kutasy opierałam nos na ich kroczu i jeszcze mogłam dotknąć językiem jąder to w przypadku Nika brakowało mi dobrych 3 centymetrów. Pochyliłam trochę głowę aby inaczej się ustawić i w końcu oparłam się na jego podbrzuszu.
Kolejny rekord pobity, pomyślałam. Czułam ucisk na migdałkach a główka chyba była już w przełyku. Niko od razu zaczął pompować strumienie swego nasienia prosto do mojego żołądka, czułam jak gęsta ciecz spływa mi do brzuszka i jest jej tyle że zaczyna wylewać się kącikami ust. Szybko przełykałam aby nic nie uronić, i prawie się udało. Podniosłam głowę a chłopcy znowu bili mi brawa za zaangażowanie, na chwile odrywając ręce od swoich kutasów. Wróciłam do dokładnego wylizywania członka który delikatnie zaczął opadać mi w dłoni. Smak ananasa i spermy chłopaka był wspaniała nagrodą za mój wysiłek.
A teraz czas na niespodziankę, mruknęłam a Niko spojrzał zaskoczony bo myślał że to już była ona. Ponownie chwyciłam butle i wycisnęłam żel na swoją rękę a następnie przyłożyłam ją do jego kakaowego oczka i zaczęłam masaż okrężnymi ruchami. Chłopcy spojrzeli zaskoczeni ale nadal nie przerywali posuwania rękoma swoich członów wyraźnie podnieceni kontynuacją zabawy. Ja natomiast szybko wsunęłam dwa paluszki do dupci Nika starając się być jak najbardziej delikatna. Z jego strony nie poczułam żadnego oporu więc był gotowy na nowe doświadczenia. Wsunęłam je tak głęboko aż poczułam zgrubienie prostaty najbardziej erogenną część każdego faceta. Zaczęłam mocny masaż tego miejsca oboma palcami delikatnie zataczając kółka na zmianę z delikatnym uciskaniem. Kutas Nika jak początkowo delikatnie opadł tak teraz momentalnie się naprężył i wydawał się jeszcze większy. Szybko włożyłam jego główkę do ust mocno ją ssąc i oblizując językiem. Nie chciałam już jej pchać do gardła aby skupić się na masażu prostaty. Chłopakowi jeszcze chyba nikt nie zapewnił takich doznań bo normalnie wił się na fotelu jak węgorz z zamkniętymi oczami i przygryzionymi ustami. Dla mnie było to też niesamowicie podniecające że wolna ręka sama zawędrowała do mojej ciągle mokrej i mocno rozpulchnionej pizdeczki.
Delikatnie przyspieszyłam ruchy w jego dupci i coraz mocniej ssałam końcówkę penisa wiedząc że Niko już długo nie wytrzyma tych moich atrakcji. Ale tego co nastąpiło na pewno się nie spodziewałam. Jego kutas po prostu wybuchł w moich ustach. Zamiast kilku salw spermy trysnęła jedna duża chyba dwukrotnie większa niż poprzednia. Nasienia było tak dużo że nie byłam wstanie go połknąć, moje policzki wydęły się jak u rybki nadymki. Nie na dużo to pomogło ilość była tak olbrzymia że nadmiar trysnął mi przez obie dziurki nosa zalewając całą moją twarz i krocze Nika. Cały czas trzymałam jego główkę w ustach zbierając w nich kolejne na szczęście już mniejsze strzały. Jak poczułam że na pewno już skoczył podniosłam głowę a lawina spermy wylała się z nich dokładnie na podstawione cycki. Zaczęłam ją zbierać z twarzy i piersi. Pełne dłonie gęstego nektaru przysunęłam do ust i jak mała kotka dokładnie wylizałam głośno przełykając.
Popatrzyłam po gabinecie, Niko prawie zemdlony leżał nadal na fotelu ale pozostali chłopcy z ogromnymi erekcjami w rękach wpatrywali się we mnie. Spojrzałam co ich tak przyciąga, w końcu jestem przy nich naga już od dłuższego czasu i wtedy już wiedziałam o co chodzi. Byłam cała zalana spermą Nika, cała moja twarz była nią pokryta skapywała z policzków i czubka nosa, cała grzywka była nią posklejana, na rzęsach były jej drobne kropelki, nawet kącików ust nadał się sączyła. Moje cyce były pokryte gęstą mazią tego co nie udało mi się zebrać dłońmi,a między nimi powoli spływała białą rzeką ciągnąc się aż do cipki a z niej na podłogę. No panowie, powiedziałam to wskazując na ich sterczące dzidy, nie możemy tego tak zostawić. Wstałam ze stołka i uklękłam na podłodze. Chłopcy szybko mnie otoczyli starając podsunąć swoje chuje jak najbliżej moich ust. Ale ja już wiedziałam co robić, zaczęłam im trzepać obiema rekami i na zmianę obciągać głęboko ustami. Chłopcy byli już gotowi więc nie trwało to długo. Starałam się jak mogłam tak dozując ruchy rękami i ssanie ustami aby koledzy spuścili się wszyscy naraz. Prawie się udało najpierw doszedł Arek a później Piotrek, Adam i Paweł wystrzelili jednocześnie. Pozwoliłam im spuszczać się gdzie chcieli większość wybrała buzię ale Paweł postanowił włożyć swojego członka między moje piersi i tam zrzucić ładunek, oczywiście nie miałam nic przeciwko. Wszystko to starałam się jak najszybciej połykać ale to były takie ilości że ledwo dawałam radę. Klęczałam tak ociekając od kolejnymi kaskad spermy które pokryły moje ciało dokładnie wylizując w końcu opadające członki moich chłopców. Nawet Niko w końcu doszedł do siebie i podszedł ze swoim sprzętem podając go do wylizania.
Gdy już wszyscy byli czyści wstałam i mocno się przeciągając spytałam jak podobało im się szkolenie. Na wyścigi zaczęli zachwalać moje umiejętności dydaktyczne i pytali o możliwość rozszerzenia zakresu szkolenia. Roześmiałam się serdecznie i powiedziałam że zakres szkolenia się wyczerpał ale mogę ich zaprosić tym razem na szkolenie z dostępności u mnie w domu. Chłopaki bardzo się ucieszyli i spytali się o termin.
Hmm pomyślałam to nie może być dla nich takie proste, ok spotkajmy się za tydzień u mnie w sobotę rano, ale musicie spełnić kilka warunków, powiedziałam. Chłopcy zamienili się w słuch, pierwszy to całkowita abstynencja seksualna a drugi to każdy z was ma co dziennie wypijać litr soku z ananasa. Panowie spojrzeli po sobie ze zrozumieniem a ja pokazałam im wybrzuszenie na moim brzuszku, widzicie, tu jest wszystko co mi dzisiaj podarowaliście, boski nektar z waszych kutasów. Oczekuje że w sobotę będzie tego znacznie więcej. Kleknęli przede mną i zaczęli całować mi ten sterczący wzgórek w ogóle nie przejmując się że jest nadal zalany ich wymieszanymi sokami. Niesamowitość tej sytuacji i delikatne pocałunki tylu ust na moim ciele spowodowały że wstrząsnął mną kolejny orgazm tak silny że prawie upadłam.
Chłopcy jednak szybko mnie pochwycili i delikatnie ułożyli z powrotem na fotelu abym odsapnęła. Każdy z nich delikatnie mnie przytulił i oczywiście namiętnie pocałował na pożegnanie.
Już nie mogę doczekać się przyszłej soboty. Jeśli prosiłam chłopców o abstynencje seksualną to chyba wypadałoby też się trochę wstrzymać aby doznania były silniejsze. No cóż mam nadzieje że nie dotyczy to masturbacji.
Sandra Upojny weekend
Witam. Mam na imię Sandra. Jestem 23 letnia pielęgniarką z Gdańska. Moją pasją a nawet nałogiem od kilku lat jest sex na każdy możliwy sposób. Moje doświadczenie jest ogromne, ubóstwiam penetracje w wszystkie moje dziurki, seks w domu w pracy czy w miejscach publicznych nie stanowi dla mnie problemu. Od 16 roku życia gdy straciłam dziewictwo stosuje antykoncepcje w implantach co powoduje że zawsze i wszędzie jestem gotowa na ostre rżniecie. Nie wiem czy to wpływ hormonów czy brak lęku przed ciążom sprawia że cały czas myślę o pieprzeniu. Kochałam się już i z kobietami i mężczyznami w rożnym wieku ale jednak najbardziej preferuje młodych chłopaków o niespożytych siłach.
Najostrzejszym moim wyczynem była mała orgietka z trzema uczniami z technikum obok mego domu. Po tej akcji byłam zaspokojona na kilka dni ale po ich upływie zaczęłam myśleć o powtórce z kolejna grupą. Ale do kolejnej sesji postanowiłam przygotować się profesjonalnie.
Kilka słów o mnie. Mam 23 latka niecałe 155 cm wzrostu i max 48 kilo wagi. Wiec jestem bardzo szczupłą niewysoką kobietką o filigranowej budowie ciała. Mam krótkie bardzo jasne wręcz białe włosy mocno podgolone z tyłu ale z grzywką opadającą na oczy. Fryzura akurat do tego aby nie przeszkadzała ale była też niesamowicie seksowna. Prawie bym zapomniała opowiedzieć o moim największym atucie a mianowicie o moich wspaniałych cyckach z których jestem niesamowicie dumna. Jako nastolatka miałam fajne jędrne cycuchy w rozmiarze B ale moim marzeniem było ich powiększenie. Na 18 urodzinki zafundowałam sobie operacje. W założeniu miało być duże C ale jak przyszło do przymiarek z C zrobiło się F i tak już zostało. Dlatego moje boskie piersi są teraz właśnie tej wielkości. Sterczą dumnie do przodu zwieńczone małymi różowymi brodawkami. Uwielbiam je dotykać i pieścić, nazywam je swoimi skarbami i każdą wolną chwile poświęcam na ich jak najlepsze eksponowanie wszystkim dookoła.
Jak już wspomniałam jestem pielęgniarką w prywatnej klinice, aktualnie pracuje w gabinecie USG gdzie przeprowadzam badania kobiet w ciąży. Praca całkiem przyjemna młode mamuśki z swymi nabrzmiałymi brzuszkami są niesamowicie seksowne. Często się zdarzają też nieźle napalone i chętne na chwile pieszczot z drugą kobietą. Ze względu na ich stan ograniczamy się tylko do wspólnego lizania cipek ewentualnie na analną penetracje aby nie wywołać przedwcześnie porodu. Na takie okazje mam specjalne podwójne lateksowe dildo ukryte głęboko na dnie szafki. Na wyposażeniu aparatu USG jest zawsze butelka żelu nawilżającego która schodzi nadmiernie szybko jeśli wiecie o co chodzi. W otchłaniach internetu znalazłam żel o zapachu i smaku ananasa i po kilku użyciach zamawiam tylko ten. Mamuśki są w niebo wzięte. Prawdziwym bonusem jest gdy przyszła mamuśka ma już laktacje, wtedy nie mogę oderwać się od cycka aż wychłeptał całe mleczko.
Pamiętam jedna taką czarnulkę Age chyba w 8 miesiącu ciąży. Najpierw rozebrałam całkiem młodą mamę i ułożyłam na fotelu ginekologicznym z nogami w górze a później delikatnie przeprowadziłam badanie używając mojego ananasowego żelu. Jego zapach jest tak obezwładniający i pobudzający że Agusia dosłownie wiła się z podniecenia. Zaczęłam jak zwykle od badania piersi. Mamusia miała dość spore piersi mocno nabrzmiałe przed porodem. Ciemne brodawki pod moim wprawnym dotykiem szybko nabrzmiały a na ich szczycie pojawiły się kropelki mleka których nie omieszkałam szybciutko zlizać. Moja pacjentka z zamkniętymi oczami delikatnie pomrukiwała z rozkoszy a jej dłoń szybko znalazła drogę do mojego mokrego już krocza. Na właśnie takie okazje nigdy nie nosze bielizny aby nie utrudniać dostępu. Aga doskonale wiedziała jak sprawić przyjemność kobiecie. Jej paluszki szybko zagłębiły się w mojej dziurce a kciuk spoczął na łechtaczce. Sprawne ruchu jej reki doprowadziły mnie do takiego stanu że z ledwością mogłam się skupić na badaniu.
Zrobiłyśmy krótka przerwę na ocenę rozwoju maleństwa, w końcu po to do mnie przyszła. A na koniec zostawiłam badanie wewnętrzne pochwy specjalna końcówka USG. Wylałam sporą ilość żelu na jej różowa cipkę i delikatnie wsunęłam głowice do środka. Poszło bardzo łatwo Aga była cała wypełniona śluzem maksymalnego podniecenia. Delikatnie przesuwałam końcówkę w jej wnętrzu powodując coraz głośniejsze jęki i szybkie skurcze całego ciała. Trwało to dłuższą chwile bo musiałam profesjonalnie sprawdzić czy nie ma żadnych problemów zdrowotnych. Na szczęście wszystko było w porządku. Jak skończyłam badanie mamuśka dosłownie błagała o zaspokojenie. Rozpięłam swój uniform pod którym byłam całkiem naga i szybko kleknęłam między jej udami . Lizałam jej sterczącą łechtaczkę wbijając dwa paluszki w ciasna dupkę. Mamuśka cicho kwiliła na fotelu mocno ściskając swoje nabrzmiałe mleczne piersi. Po delikatnych skurczach poznałam ze dziewczyna jest już na skraju orgazmu swojego życia. Przyspieszyłam ruchy językiem i dołożyłam jeszcze trzeci paluszek do jej dupy ostro ja nimi posuwając.
I nagle stało się to coś niesamowitego. Dziewczyna wygięła się w łuk z głośnym jękiem orgazmu jej dupcia zacisnęła się tak że prawie połamała mi palce ale to co wydarzyło się z jej cyckami było naprawdę niesamowite. Z obu brodawek jak z wulkanu zaczęło tryskać gęste białe mleko zalewając jej brzuch i cipkę oraz oczywiście mnie ciągle z ustami na jej łechtaczce. Zaczęłam jak oszalała zlizywać cieknący płyn ale było go tak dużo że zaczął skapywać na moje cycki a z nich na podłogę. Dosłownie byłam nim cała pokryta. Dobrze że nie miałam na sobie nic ubrane. Mleko młodej mamy było konsystencji gęstej śmietany niesamowicie słodkie i gorące. Obie widząc co się dzieje zaczęłyśmy jak w amoku nacierać się tym wspaniałym balsamem nasze ciała. Ręce błądziły po cyckach brzuchach i oczywiście rozpulchnionych cipkach wcierając białe mleko w każdy zakamarek naszych ciał. Prawie równocześnie dostałyśmy orgazmu i zmęczone opadłyśmy na fotel. Ja oczywiście twarzą na jej cipce ciągle zalewanej wypływającym mlekiem. Z ledwością ogarnęłam później gabinet aby nadawał się do dalszej pracy a mamuśka wyglądając jak miss mokrego podkoszulka i wychodząc zostawiała za sobą białe mokre ślady.
Pewnego dnia do mojego gabinetu przyszło pięcioro studentów medycyny na szkolenie z badań onkologicznych piersi. Jak ich zobaczyłam to aż mi się nogi ugięły a cipka momentalnie zrobiła się mokra. Od razu zaczęłam wprowadzać w życie moją kolejna fantazje seksualną. Panów było pięciu wszyscy wysocy dość szczupli ale umięśnieni tacy w typie sportowców a nie kulturystów akurat takich lubię. Przedstawili się grzecznie choć nie mogli oderwać wzroku od moich cycków opiętych mocno wydekoltowanym fartuszkiem. Nie nosze stanika i specjalnie dobieram fartuchy z cienkiego materiału aby nikt nie przeoczył moich sterczących brodawek. A więc Piotr, Paweł, Adam, Arek i Niko oprócz studiowania na jednym roku byli też przyjaciółmi z klubu kajakowego. Czy mogło mnie spotkać większe szczęście no chyba nie.
Zaczęłam im wyjaśniać program zajęć na których się skupimy ale chłopcy nie byli nim zbyt zainteresowani bardziej chcieli skupić się na mnie. Co rusz któryś niby przypadkiem dotknął mnie w ramie albo położył rękę na plecach. Słyszałam ich przyspieszone oddechy i dostrzegałam spore wybrzuszenia pod ich kitlami. Domyśliłam się że z zajęć już nic nie będzie i postanowiłam przejąć inicjatywę.
Drodzy chłopcy, powiedziałam mam dla was propozycje. Dość teorii, pragnę was zaprosić na zajęcia z praktyki. Usiadłam na stole z lekko rozsuniętymi nogami a jako że z długością fartuszka też nie przesadzam dokładnie mogli się przyjrzeć mojej cipce oczywiście niczym nie zakrytej i na pewno już błyszczącej od soczków, jako że ta sytuacja działała na mnie niesamowicie podniecająco. Badania piersi powinniście się uczyć na fantomach ale z doświadczenia wiem że jest to dość trudne. Dlatego chciałam wam zaproponować moją skromną osobę do ćwiczeń.
To mówiąc ręką rozpięłam zamek mego fartuszka a moje wielkie cycki z radością wyjrzały na światło dzienne. Panowie momentalnie oderwali wzrok od wpatrywania się w moje krocze i rzucili się pieścić moje piersi. Poczułam dotyk dziesięciu rąk na mym ciele, chłopcy byli wszędzie, gładzili mnie po szyi dotykali wielkich cycków, miętosili brodawki. Nawet się nie zorientowałam jak Niko rozpiął do końca mój fartuch tak że siedziałam całkiem naga przed pięcioma napalonymi samcami.
No panowie ja już jestem naga czas na was. Zaczęli na wyścigi się rozbierać i po chwili moim oczom ukazał się wspaniały widok pięciu naprężonych kutasów całkiem pokaźnych rozmiarów. Nie były to jakieś wielkie drągi ale zacne młode chuje gotowe do akcji. Chłopcy reprezentowali się również znakomicie ładnie umięśnieni i dokładnie wygoleni, uwielbiam to, kutas wydaje się wtedy większy a ja mogę go dokładnie wylizywać razem z jądrami. Wstałam ze stołu i uklękłam na podłodze, chłopcy otoczyli mnie tak że mogłam po kolei zacząć im obciągać sterczące pały.
Uwielbiam brać chuja jak najgłębiej do gardła nie pomagając sobie rękami tylko mocno zaciskam ustami i dopycham głową. Każdemu dałam radę połknąć w całości dodatkowo jeszcze polizać jaja z kutasem w gardle. Trochę problemów miałam z Niko jako że dysponował największym sprzętem. Ale dałam rade troszkę tylko się krztusząc. Co chwila zmieniałam kutasa w swych ustach aby nikt nie został pokrzywdzony. Byłam tak zaangażowana że ślina z mojej buźki ściekała szerokim strumieniem na moja szyje a z niej dokładnie pokrywała cycki a nawet kapała na podłogę. Widząc to zaczęłam ją wcierać w moje nabrzmiałe piersi mocno stymulując brodawki. Czułam takie podniecenie że me ciało przebiegały dreszcze rozkoszy a moja cipka rytmicznie się zaciskała wyciskając nagromadzone soki. Kutasy wokół mnie też już ociekały śliną i pięknie błyszczały. To jednak prawda że solidne nawilżenie to podstawa przyjemności. Po reakcji młodych mężczyzn widziałam że są już na skraju orgazmów ale ja jeszcze nie chciałam tego kończyć.
Panowie, powiedziałam wstając, jesteście tu w końcu na szkoleniu więc proszę mnie zaprowadzić na fotel i dokładnie przebadać. Momentalnie zaprowadzili mnie na fotel i usadzili na nim. Leżałam teraz z rozsuniętymi szeroko nogami w górze, moja pizdeczka wspaniale się prezentowała, wargi rozsunęły a ze środka wolnym strumykiem wyciekały soki mojego podniecenia. Moje ręce zawędrowały znów na cycki dokładnie je prezentując stojącym chłopakom.
No do dzieła, zaczynajcie badanie,szepnęłam namiętnie. Stanęli przy mnie blisko i każdy starał się jak najdokładniej wymasować mój biust. Obniżyłam fotel tak aby mogli dotykać mnie nie tylko rękami ale też ocierać się o moje ciało sterczącymi kutasami. Poprosiłam Adama i Arka aby stanęli tak abym mogła ponownie zassać ich członki do ust. Chłopcy momentalnie spełnili moją prośbę i już po chwili moje gardło było wypełnione napiętym penisem raz jednego raz drugiego z nich. Piotr i Paweł natomiast skupili się na cyckach. Miętosili je z całych sił swoimi silnymi dłońmi a brodawki ssali i przygryzali ustami tak ze zrobiły się chyba dwa razy większe i twarde jak kamyki. Wolnymi rękoma chwyciłam ich dzidy i zaczęłam je ostro ale z wyczuciem trzepać aby nie poczuli się zaniedbani. Przez moje ciało co chwila przechodziły dreszcze rozkoszy pewno bym krzyczała gdybym nie była zakneblowana na zmianę dwoma dzidami. Zapamiętale je obciągałam połykając je jak najgłębiej i mocno ściskając ustami tak że chłopaki ledwo się powstrzymywali przed wytryskiem.
Natomiast spryciarz Niko widząc że nie mam już miejsca ani w ustach ani w dłoniach postanowił znaleźć sobie dziurkę do zabawy. Kleknął między moimi udami i silnie przyssał się do sterczącej łechtaczki. Poczułam że nie jest w tym amatorem dosłownie połykał ją w całości nasadą języka pieszcząc jej podstawę tam gdzie jest najwrażliwsza. Co chwila przerywał aby obmieść językiem moje wargi i zanurkować między nie głęboko. Jego język zagłębiał się na znaczną odległość drażniąc wnętrze mojej cipki. Poczułam niesamowite mrowienie i wyobrażałam sobie potok soków skrzętnie zlizywanych przez niego.
Już nie dam rady, krzyknął Arek którego kutasa akurat połykałam. Otworzyłam usta by mógł go swobodnie wyjąc i szepnęłam.
Strzelaj chce wszystko połknąć. Nie trzeba było mu dwa razy powtarzać, Wycelował i strzelił a wnętrze moich ust zalała gęsta gorąca sperma. Z ledwością udało mi się ją przełknąć nie marnując nawet kropli. Nie zdążyłam dokładnie wyssać resztek nasienia gdy Adam przekręcił mi głowę w stronę swojego chuja i załadował go najgłębiej jak się da.
Też był już na skraju orgazmu bo gdy tylko oparł się końcówką o moje migdałki natychmiast zaczął wtłaczać mi swój nektar. Nawet nie musiałam przełykać, potoki spermy lały się prosto do przełyku. Ta sytuacja i ciągłe pieszczoty moich piersi i cipki przez resztę chłopców spowodowały potężny wstrząs orgazmu przeszywający me ciało. Wygięłam się w łuk i zaczęłam gwałtownie drżeć na całym ciele. Z moich ust wydobył się długi jęk rozkoszy i po chwili opadłam bezwładnie na fotel. Moich studenci widząc co się stało zaczęli bić brawo również szczęśliwi że tak mocno reaguje na ich pieszczoty.
Jak już wróciłam do siebie oblizałam wciąż mokre drągi Arka i Adama i poprosiłam aby zamienili się miejscami z Pawłem i Piotrem. Wykonali to bezbłędnie i moim oczom ukazał się widok kolejnych dwóch kutasów gotowych do obciągania. Natychmiast pochłonęłam jednego z nich a po kilku ruchach zmieniłam na następnego. Starałam się najlepiej jak umiem, przysłowiowo chapałam po same bile. Arek i Adam zamiast używać rąk do pieszczenia moich cycków zaczęli okładać je swoimi wciąż sterczącymi członkami. Powiem szczerze że tego jeszcze nie dane było mi doświadczyć ale było to niesamowicie podniecające takie delikatne biczowanie jeszcze mokrymi od spermy i śliny pałami. Niko chyba troszkę się nudził przy tej mojej cipce więc wpadłam na pewien pomysł.
Mam tam jeszcze jedną dziurkę, zamruczałam na chwile przerywając obciąganie. Chwyciłam ręką butle żelu nawilżającego i wcisnęłam jego końcówkę prosto w dupkę. Ścisnęłam mocno i połowa opakowania znalazła się w środku.
Zerznij mnie palcami chłopcze mruczałam dalej a Niko już wiedział czego od niego chcę. Powoli zaczął rozciągać palcami mój anus aby po chwili włożyć tam cały palec.
Jeszcze wymruczałam z ustami wypełnionymi tym razem penisem Piotra. Niko po chwili dołożył jeszcze dwa palce i tak zaczął mnie nimi posuwać nie przerywając lizania cipki. Przyjemność była ogromna moja dupa uwielbia takie akcje a ilość żelu całkowicie niwelowała jakikolwiek ból. Z każdym kolejnym ruchem wbijał się głębiej w mój tyłek a ja czułam już na skraju świadomości zbliżający się kolejny orgazm. Ale to co nastąpiło przeszło wszelkie moje oczekiwania. Orgazm był tak potężny że kolejny raz krzyknęłam na całe gardło a z mojej cipki trysnął potok soków prosto w usta Nika. Dupcia zaczęła się gwałtownie kurczyć zaciskając się mocno na penetrujących ją palcach. Zdążyłam tylko szepnąć aby ich nie wyciągał aż nie miną wszystkie fale orgazmu. W tym czasie Piotr i Paweł krzyknęli że nie dadzą już rady dłużej a ja nie wiele myśląc chwyciłam ich kutasy i z nie małą trudnością włożyłam oba do ust. Chłopcy natychmiast zaczęli wypełniać mnie swoim nasieniem, było tego tak wiele że nie dałam rady wszystkiego przełknąć i sporo wylało się na brodę a z niej po szyi w dół. Jak tylko skończyli mnie pompować zaczęłam wylizywać dokładnie ich łepki żeby nic się nie zmarnowało.
Niko widząc że nadal nie mam dość zaczął ponownie poruszać się w mojej dupce. Przychodziło mu to z łatwością byłam już nieźle rozluźniona po orgazmach i solidnie wypełniona żelem. Gdy zaczął przyspieszać ruchy poczułam że zbliża się kolejny orgazm. Moi aktualnie zaspokojeni panowie przyglądali się ciekawością dzierżąc w dłoniach nadal sterczące pały.
Wiecie co, powiedziałam, mam ochotę na więcej. Proszę podnieście moje nogi do góry aby kolega miał jeszcze lepszy dostęp do mojej dupci. Szybko spełnili moja prośbę, chwycili moje nogi i zadarli je wysoko do góry tak że prawie położyli mi je na ramionach. Moja cipka oraz dupa były maksymalnie wyeksponowane i rozwarte a Niko miał do nich swobodny dostęp. Moje cycki ledwo mieściły się między podniesionymi nogami mocno stercząc do góry tak że nie widziałam przez nie swojego krocza a tylko czuprynę chłopaka. Widok był za iście zajebisty drobna blondynka leżąca na fotelu ginekologicznym z podniesionymi nogami podtrzymywanymi przez czterech gołych facetów z ociekającymi sperma ale wciąż sterczącymi kutasami. I oczywiście piąty z nich klęczący naprzeciw wypiętego krocza i mocno palcujący dupkę. Chłopcy nie pozostawali bierni i wolnymi rękoma pieścili dokładnie moje ciało.
Włóż więcej krzyknęłam, czując że nadchodzi kolejny potężny wstrząs rozkoszy. Niko słysząc to zaczął delikatnie lecz stanowczo zaczął wciskać całą dłoń w mój tyłek. Poczułam niesamowitą przyjemność połączoną z lekkim bólem gdy przez mój rozciągnięty do granic możliwości anus przeciskał się nadgarstek chłopaka. Gdy tylko wszedł wiedziałam że nic już nie potrafi mnie w seksie powstrzymać, po prostu dam z siebie wszystko gdy tylko będzie ku temu okazja. Niko nie starał się wyciągnąć dłoni tylko delikatnie przesuwał ją mojej dupci i palcami masował wnętrzem jej ścianek. Każdy ruch jego odczuwałam całym moim ciałem. Drżały mi nogi i ręce usta miałam zaciśnięte a cycki tak mi nabrzmiały że wyglądały jakby miały wybuchnąć. Cipka chwilowo pozbawiona pieszczot kurczyła się rytmicznie wypuszczając strumienie śluzu. Dotyk rąk błądzących po mym ciele dodatkowo potęgował doznania.
Nagle nie byłam wstanie znieść już więcej. Cicho sapnęłam a fala największego dziś orgazmu przelewała się przez moje ciało. Tym razem zamiast skurczu doznałam całkowitego rozluźnienia mięśni, możliwe że nawet na chwile straciłam przytomność. Ręka Nika wysunęła się delikatnie z mojej rozwartej dupci wraz z duża ilością żelu wymieszanego z moim śluzem. Chłopak delikatnie rozsmarował tą maź po moim kroczu nie pomijając żadnego miejsca. Studenci delikatnie odłożyli moje nogi na podstawy fotel i powrócili do bardzo delikatnego masowania mnie swymi naprężonymi nadal penisami.
Kurwa mać, pomyślałam, nie mogę ich tak zostawić ale najpierw Niko. Wstałam powoli i poprosiłam go aby też wstał. Uniosłam rękę która sprawiła mi tyle przyjemności do swoich ust i zaczęłam ja namiętnie całować i wylizywać każdy palec osobno. Smak był oszałamiający głęboki aromat ananasa i delikatny posmak mego wewnętrznego śluzu. Przypominał to jak głęboko byłam podniecona wszystkim co się wydarzyło. Po chwili zbliżyłam się do jego ust mocno do nich przywierając. Niko momentalnie zanurkował językiem do mojego gardła a następnie oblizał moje usta, policzki i possał końcówkę nosa. Byłam tym mocno zaskoczona bo najczęściej faceci nie lubią wylizywać tego czym pokryte są po seksie ich partnerki. Niko był wyjątkiem i postanowiłam mu to wynagrodzić.
Powiedziałam że jako jedyny nie został jeszcze zaspokojony a był głównym sprawcą moich wszystkich orgazmów i należy mu się specjalna niespodzianka. Odsunęłam się od niego i za rękę poprowadziłam do fotela na którym spędziłam dziś tak urocze chwile. Poprosiłam aby położył się w takiej pozycji jak mnie widział. Byłam w szoku bo momentalnie ułożył się z nogami na poręczach tak że jego sterczący fiut skierowany był prosto w niebo a jego druga dziurka świeciła prosto w naszą stronę. Taka pozycja może być dla faceta niekomfortowa zwłaszcza jak wokół stoją jego nadzy koledzy z pełnymi erekcjami, ale po Niku nie było znać nawet odrobiny skrępowania. Ja natomiast usiadłam na stołku tuż przed wyprężonym członkiem. Chwyciłam butle żelu i obficie polałam go od czubka aż po same jądra. Pięknie lśnił w świetle, rozejrzałam się po sterczących kolegach i naprawdę był on z nich największy i najgrubszy. Jak reszta chłopaków miała między 19 a 22 cm to kutas Nika miał przynajmniej 25 cm.
No dość przyglądania się czas na działanie, pomyślałam, i wsadziłam sobie sterczącego chuja między obie piersi. Ścisnęłam obie półkule rękoma i mocno jeździłam góra dół. Chłopcy na ten widok dosłownie oszaleli przepychali aby lepiej widzieć a rękami zaczęli się masturbować. Dobrze że nie sobie nawzajem, pomyślałam. Ja natomiast skupiłam się na dawaniu przyjemności mojemu chłopcu. Mocno ściskając cyce jeździłam po wyprężonym trzonie z góry na dół starając się dodatkowo wkładać główkę do ust i mocno ssać. Moje zabiegi przyniosły swój skutek Niko zaczął coraz głośniej sapać a przez jego członka przebiegało drobne drżenie które czułam w cyckach.
Powiedz kiedy bo chce wszystko połknąć, powiedziałam najbardziej seksownym głosem jakim mi się udało wydać, Niko tylko na to czekał, teraz, powiedział szybko a ja natychmiast wsunęłam go do gardła najgłębiej jak mogłam. Niestety to co mogłam zrobić z kolegami nie udało się z nim. Gdy połykając ich kutasy opierałam nos na ich kroczu i jeszcze mogłam dotknąć językiem jąder to w przypadku Nika brakowało mi dobrych 3 centymetrów. Pochyliłam trochę głowę aby inaczej się ustawić i w końcu oparłam się na jego podbrzuszu.
Kolejny rekord pobity, pomyślałam. Czułam ucisk na migdałkach a główka chyba była już w przełyku. Niko od razu zaczął pompować strumienie swego nasienia prosto do mojego żołądka, czułam jak gęsta ciecz spływa mi do brzuszka i jest jej tyle że zaczyna wylewać się kącikami ust. Szybko przełykałam aby nic nie uronić, i prawie się udało. Podniosłam głowę a chłopcy znowu bili mi brawa za zaangażowanie, na chwile odrywając ręce od swoich kutasów. Wróciłam do dokładnego wylizywania członka który delikatnie zaczął opadać mi w dłoni. Smak ananasa i spermy chłopaka był wspaniała nagrodą za mój wysiłek.
A teraz czas na niespodziankę, mruknęłam a Niko spojrzał zaskoczony bo myślał że to już była ona. Ponownie chwyciłam butle i wycisnęłam żel na swoją rękę a następnie przyłożyłam ją do jego kakaowego oczka i zaczęłam masaż okrężnymi ruchami. Chłopcy spojrzeli zaskoczeni ale nadal nie przerywali posuwania rękoma swoich członów wyraźnie podnieceni kontynuacją zabawy. Ja natomiast szybko wsunęłam dwa paluszki do dupci Nika starając się być jak najbardziej delikatna. Z jego strony nie poczułam żadnego oporu więc był gotowy na nowe doświadczenia. Wsunęłam je tak głęboko aż poczułam zgrubienie prostaty najbardziej erogenną część każdego faceta. Zaczęłam mocny masaż tego miejsca oboma palcami delikatnie zataczając kółka na zmianę z delikatnym uciskaniem. Kutas Nika jak początkowo delikatnie opadł tak teraz momentalnie się naprężył i wydawał się jeszcze większy. Szybko włożyłam jego główkę do ust mocno ją ssąc i oblizując językiem. Nie chciałam już jej pchać do gardła aby skupić się na masażu prostaty. Chłopakowi jeszcze chyba nikt nie zapewnił takich doznań bo normalnie wił się na fotelu jak węgorz z zamkniętymi oczami i przygryzionymi ustami. Dla mnie było to też niesamowicie podniecające że wolna ręka sama zawędrowała do mojej ciągle mokrej i mocno rozpulchnionej pizdeczki.
Delikatnie przyspieszyłam ruchy w jego dupci i coraz mocniej ssałam końcówkę penisa wiedząc że Niko już długo nie wytrzyma tych moich atrakcji. Ale tego co nastąpiło na pewno się nie spodziewałam. Jego kutas po prostu wybuchł w moich ustach. Zamiast kilku salw spermy trysnęła jedna duża chyba dwukrotnie większa niż poprzednia. Nasienia było tak dużo że nie byłam wstanie go połknąć, moje policzki wydęły się jak u rybki nadymki. Nie na dużo to pomogło ilość była tak olbrzymia że nadmiar trysnął mi przez obie dziurki nosa zalewając całą moją twarz i krocze Nika. Cały czas trzymałam jego główkę w ustach zbierając w nich kolejne na szczęście już mniejsze strzały. Jak poczułam że na pewno już skoczył podniosłam głowę a lawina spermy wylała się z nich dokładnie na podstawione cycki. Zaczęłam ją zbierać z twarzy i piersi. Pełne dłonie gęstego nektaru przysunęłam do ust i jak mała kotka dokładnie wylizałam głośno przełykając.
Popatrzyłam po gabinecie, Niko prawie zemdlony leżał nadal na fotelu ale pozostali chłopcy z ogromnymi erekcjami w rękach wpatrywali się we mnie. Spojrzałam co ich tak przyciąga, w końcu jestem przy nich naga już od dłuższego czasu i wtedy już wiedziałam o co chodzi. Byłam cała zalana spermą Nika, cała moja twarz była nią pokryta skapywała z policzków i czubka nosa, cała grzywka była nią posklejana, na rzęsach były jej drobne kropelki, nawet kącików ust nadał się sączyła. Moje cyce były pokryte gęstą mazią tego co nie udało mi się zebrać dłońmi,a między nimi powoli spływała białą rzeką ciągnąc się aż do cipki a z niej na podłogę. No panowie, powiedziałam to wskazując na ich sterczące dzidy, nie możemy tego tak zostawić. Wstałam ze stołka i uklękłam na podłodze. Chłopcy szybko mnie otoczyli starając podsunąć swoje chuje jak najbliżej moich ust. Ale ja już wiedziałam co robić, zaczęłam im trzepać obiema rekami i na zmianę obciągać głęboko ustami. Chłopcy byli już gotowi więc nie trwało to długo. Starałam się jak mogłam tak dozując ruchy rękami i ssanie ustami aby koledzy spuścili się wszyscy naraz. Prawie się udało najpierw doszedł Arek a później Piotrek, Adam i Paweł wystrzelili jednocześnie. Pozwoliłam im spuszczać się gdzie chcieli większość wybrała buzię ale Paweł postanowił włożyć swojego członka między moje piersi i tam zrzucić ładunek, oczywiście nie miałam nic przeciwko. Wszystko to starałam się jak najszybciej połykać ale to były takie ilości że ledwo dawałam radę. Klęczałam tak ociekając od kolejnymi kaskad spermy które pokryły moje ciało dokładnie wylizując w końcu opadające członki moich chłopców. Nawet Niko w końcu doszedł do siebie i podszedł ze swoim sprzętem podając go do wylizania.
Gdy już wszyscy byli czyści wstałam i mocno się przeciągając spytałam jak podobało im się szkolenie. Na wyścigi zaczęli zachwalać moje umiejętności dydaktyczne i pytali o możliwość rozszerzenia zakresu szkolenia. Roześmiałam się serdecznie i powiedziałam że zakres szkolenia się wyczerpał ale mogę ich zaprosić tym razem na szkolenie z dostępności u mnie w domu. Chłopaki bardzo się ucieszyli i spytali się o termin.
Hmm pomyślałam to nie może być dla nich takie proste, ok spotkajmy się za tydzień u mnie w sobotę rano, ale musicie spełnić kilka warunków, powiedziałam. Chłopcy zamienili się w słuch, pierwszy to całkowita abstynencja seksualna a drugi to każdy z was ma co dziennie wypijać litr soku z ananasa. Panowie spojrzeli po sobie ze zrozumieniem a ja pokazałam im wybrzuszenie na moim brzuszku, widzicie, tu jest wszystko co mi dzisiaj podarowaliście, boski nektar z waszych kutasów. Oczekuje że w sobotę będzie tego znacznie więcej. Kleknęli przede mną i zaczęli całować mi ten sterczący wzgórek w ogóle nie przejmując się że jest nadal zalany ich wymieszanymi sokami. Niesamowitość tej sytuacji i delikatne pocałunki tylu ust na moim ciele spowodowały że wstrząsnął mną kolejny orgazm tak silny że prawie upadłam.
Chłopcy jednak szybko mnie pochwycili i delikatnie ułożyli z powrotem na fotelu abym odsapnęła. Każdy z nich delikatnie mnie przytulił i oczywiście namiętnie pocałował na pożegnanie.
Już nie mogę doczekać się przyszłej soboty. Jeśli prosiłam chłopców o abstynencje seksualną to chyba wypadałoby też się trochę wstrzymać aby doznania były silniejsze. No cóż mam nadzieje że nie dotyczy to masturbacji.