Różne temperamenty seksualne - jak sobie z nimi radzić?

[maleńka]

Mam takie pytanko... Jak radzicie sobie z różnymi temperamentami? Co robicie, kiedy są okresy, że Wasz partner potrzebuje więcej niż Wy chcecie, albo kiedy wy chcecie więcej i częściej niż Wasza miłość? Jak rozwiązujecie takie problemy?

 

[sii]

nie ma tak ze ja chce mniej :lol: no ale czesto sie zdaza ze moja Aniolkowa nie chce ....ciezka sprawa czesto jestem taki nie w sosie....ale to nie powod do klutni napewno ; ) raczej do rozmowy 8)

 

[Yossarian]

Ja tam nie mam takich problemów, mamy z dziewczyna baardzo podobny temperament ( ) - jesteśmy prawie zawsze niewyżyci

 

[kasiulla]

my podobnież i jest fajnie

 

[Kamcia]

hehehe nie Wy jedni niewyzyci jestescie

 

[maleńka]

i tak jak dlugo jestescie razem... zawsze macie takie same?

 

[Szarka]

maleńka u nas temperamenty zmieniły się w momencie problemów w pracy i po przyjściu na światt synka.

Ale przez 1,5 roku narzeczeństwa i 3 lata po ślubie szaleliśmy

 

[kasiulla]

my także wciąż mamy takie same temperamenty- po prostu nie widzimy się codziennie... tylko co kilka dni- i wtedy zawsze mamy na siebie ochotę
A jak widzimy się codziennie (np. w wakacje często) to i tak nie kochamy się codziennie- wolimy co jakiś czas i wtedy jest przyjemniej- wszystko z umiarem a będzie dobrze

 

[Yossarian]

He he he w obecnym okresie gdy wszyscy chorują to my się widzieliśmy może 3 razy na 2 tygodnie. Po takim czasie apetyt jest wprost niesamowity

 

[maleńka]

hyh. ok. ale chodzi mi o to co wtedy, kiedy sa rozne a nie takie same

 

[Kolorowy]

He he he w obecnym okresie gdy wszyscy chorują to my się widzieliśmy może 3 razy na 2 tygodnie. Po takim czasie apetyt jest wprost niesamowity

Eeeee... to Ty jak chorujesz to nie widzisz sie z dziewyną? my tam cały czas sibie wzajemnie zarażamy... :] tęsknota jest sielniejsza od jakiejs głupiej choroby...

 

[ted]

Ehh znam to osttnio chorowalismy z dziewczyna chyba z 3 tygodnie bo jak sie jedno w miare wykurowalo to drugie zarazalo i na odwor

 

[sii]

eheh to tak pewnie wszedzie jest : ) ale najlepiej oodchorowac razem pod kolderka ;p mozna sie niezle wypocic

 

[Yossarian]

Oj widujemy sie, ale czasem sie nie da He he wlasnie ostatnio mimo usilnych starań się nie zaraziłem, a powiniem być chory na 100% bo sie wymienialiśmy drogą kropelkową Tak to jush jest że nie zdziwie się jak w lecie zamiast leżeć na plaży z drinkiem w ręku bedę chory bo coś mnie dopadnie :x

 

[Kolorowy]

Dobrze prawi wódki mu!

 

[gonia]

my także wciąż mamy takie same temperamenty- po prostu nie widzimy się codziennie... tylko co kilka dni- i wtedy zawsze mamy na siebie ochotę
A jak widzimy się codziennie (np. w wakacje często) to i tak nie kochamy się codziennie- wolimy co jakiś czas i wtedy jest przyjemniej- wszystko z umiarem a będzie dobrze

my tez sie codziennie nie widujemy niestety nawet nie ma takiej mozliwosci w sumie ja mam bardzo duzo czasu ale za to moj chłopak nie za wiele praca od poniedziałku do piatku i szkoła w weekend i to praktycznie w kazdy coz trezba sobie jakos radzic mi jednak jest ciezko czasami nie potrafie sobie własnie poradzic z tym ze nie widzimy sie dwa czy wiecej dni to odrazu mnie szlak trafia ale dam rade niedługo wakacje w sumie sie dogadujemy oby tak dalej o łozku nie wspomne bo w tym dobralismy sie po prostu idealnie "odpowiedni kluczyk do odpowiedniej dziurki"

 

[Inżynier]

Kiedy ja mam ochotę, a Ona nie to robi mi dobrze ręką. Gdy mamy oboje ochotę i ze 2 wolne godziny to mrrr. Jeżeli ona ma ochotę i ja nie mam to i tak zaraz będę miał. Jeżeli nie mamy przynajmiej 2 godzin to niestety Ona dalej ma chcicę, ale mnie rozładuje.

 

[ted]

Hmm to ja mam chyba lepiej bo moja partnerka poprostu zostaje u mnei na noc i mamy cala nocke dla siebie .

 

[Yossarian]

Oj, masz bardzo fajnie, niestety nie wszyscy tak mają... chlip