Słuchaj to ja tak częściowo mam, że się na oglądałem się pornosów i teraz jak mam seks z moją muzą to się zdziwiłem, że to taka kolosalna różnica, ale potrafię docenić i doceniam ją w każdym calu, że lubi czy tam preferuje spokojny seks, zwłaszcza, że mówi że mam dużego i faktycznie jak się wbiję zbyt mocno to syknie z bólu, taki odruch bezwarunkowy, tego przecież nie da się udawać, więc staram się być delikatny dla niej, bo widzę że się wtedy nie męczy, sam jestem delikatny i pomimo, ze mam skryte marzenia żeby na ostro to zrobić, to jednak nawet taka muza no jest człowiekiem nie zabawką, którą można uszkodzić, więc wiem że porno a real to 2 różne rzeczy i w realu zawsze jest lepiej nawet jak nie można spełnić swych skrytych fantazji, to jednak jest ta bliskość ciał obojga ludzi.