Witam.
Nie wiem jak mam zacząć ale potrzebuje pomocy.
W poskładania własnych myśli.
Mam narzeczonego, jesteśmy razem prawie 2 lata. Od początku właściwie nasze życie seksualne dosyć kulało. Zawsze z jakiegoś powodu- bolesny kręgosłup, dzieci, problemy , alkohol. Wiecznie jakąś wymówka.
Moj narzeczony od zawsze moim zdaniem wolał loda , aniżeli się pokochać.
On twierdzi , że to nieprawda ale jest uzalezoniny od alkoholu ( zaszył się), od marihuany oraz od jakiegoś czasu proponuje seks po narkotykach.
Nie wiem jakim cudem dałam się w to wkręcić. Może już sama z potrzeby seksualnej. Zdarzyło się to 2 razy. Zawsze podczas stosunku mu opada. Nawet po narko. A robienie loda przez 4 godziny jest dla mnie męczarnia. Podczas pierwszego razu zaproponował mi abym zrobiła mu dobrze wibratorem analnie. Po tym jak poszłam spać nagrywał sam filmiki jak robi sobie tam dobrze.
Ostatnio ta sytuacja znowu się powtórzyła. Znowu robił sobie dobrze wibratorem tam.
Dałam się na to namówić drugi raz. Ale seksu z tego nie było bo twierdził, że za słaby towar.
Nigdy nie miałam do czynienia z narkotykami , marihuaną i świat w jaki mi pokazał mnie przeraża ale to jest jedna kwestia.
Powiedzcie mi czy jeśli facet praktykuje seks analny sam że sobą... I cała ta historia wzięta w kupę zaczyna mnie martwić czy on aby nie jest gejem ? Czy jest ktoś w stanie się wypowiedzieć na ten temat?
Proszę o pomoc
Nie wiem jak mam zacząć ale potrzebuje pomocy.
W poskładania własnych myśli.
Mam narzeczonego, jesteśmy razem prawie 2 lata. Od początku właściwie nasze życie seksualne dosyć kulało. Zawsze z jakiegoś powodu- bolesny kręgosłup, dzieci, problemy , alkohol. Wiecznie jakąś wymówka.
Moj narzeczony od zawsze moim zdaniem wolał loda , aniżeli się pokochać.
On twierdzi , że to nieprawda ale jest uzalezoniny od alkoholu ( zaszył się), od marihuany oraz od jakiegoś czasu proponuje seks po narkotykach.
Nie wiem jakim cudem dałam się w to wkręcić. Może już sama z potrzeby seksualnej. Zdarzyło się to 2 razy. Zawsze podczas stosunku mu opada. Nawet po narko. A robienie loda przez 4 godziny jest dla mnie męczarnia. Podczas pierwszego razu zaproponował mi abym zrobiła mu dobrze wibratorem analnie. Po tym jak poszłam spać nagrywał sam filmiki jak robi sobie tam dobrze.
Ostatnio ta sytuacja znowu się powtórzyła. Znowu robił sobie dobrze wibratorem tam.
Dałam się na to namówić drugi raz. Ale seksu z tego nie było bo twierdził, że za słaby towar.
Nigdy nie miałam do czynienia z narkotykami , marihuaną i świat w jaki mi pokazał mnie przeraża ale to jest jedna kwestia.
Powiedzcie mi czy jeśli facet praktykuje seks analny sam że sobą... I cała ta historia wzięta w kupę zaczyna mnie martwić czy on aby nie jest gejem ? Czy jest ktoś w stanie się wypowiedzieć na ten temat?
Proszę o pomoc